To poczytaj o tych moich farmazonach :d :
PFC
PFC czyli Power Factor Correction, to układ korekcji współczynnika mocy. W Europie wymagane jest, by wszystkie zasilacze posiadały układ PFC (pasywny lub aktywny). Nie będziemy zagłębiać się w szczegóły związane z PFC, gdyż nie jest to tematem tego artykułu. Przyjrzymy się jednak podstawom, której są dla nas istotne.
Współczynnik mocy (Power Factor) to stosunek mocy czynnej do pozornej. Moc pozorna jest iloczynem wartości skutecznych napięcia i natężenia prądu. Natomiast moc czynna, to faktyczna moc zużyta przez urządzenie. Im wartość PF jest bliższa 1, tym od elektrowni do naszych gniazdek musi płynąć mniejszy prąd. Im wartość ta jest mniejsza, tym więcej prądu jest pobierane niż faktycznie zużywane. W Polsce i tak nie ma to znaczenia, gdyż płacimy za moc czynną, a nie pozorną. Niemniej jednak w krajach UE i USA elektrownie obciążają klientów za moc pozorną. Zresztą być może i w Polsce tak też się stanie.
Układ PFC ma za zadanie uzyskiwać jak najlepszą wartość współczynnika PF. Występują układy pasywne, które ustawione są na stałe obciążenie i w przypadku, gdy zasilacz obciążony jest wartością zbliżoną do wartości ustalonej, to wartość PF jest najwyższa. Zasilacze z pasywnym układem PFC uzyskują współczynnik mocy w granicach 0.8 - 0.95. Aktywny układ PFC zmienia swoje obciążenie zależnie od obciążenia jakie otrzymuje zasilacz. Dzięki temu współczynnik mocy oscyluje w granicy 0.9 - 0.99.
Warto jednak zauważyć, że współczynnik mocy nie określa sprawności zasilacza. Współczynnik mocy wpływa na obciążenie linii transmisyjnych pomiędzy elektrownią, a naszym gniazdkiem. Jest to obciążenie, które odczuwa elektrownia, gdyż naddatek mocy jaki nie zostaje zużyty ze względu na niski współczynnik mocy trafia z powrotem do sieci.
Maksymalna moc, a pobierany prąd
Mitem jest określenie, że mocniejszy zasilacz pobiera więcej prądu. Podpinając dwa różne zasilacze - np. o mocy 380W i 1000W do tego samego komputera uzyskamy ten sam pobór prądu z gniazdka dla obu zasilaczy (pod warunkiem, że mają tę samą sprawność - ale o tym za chwilę).
Zasilacz pobiera tyle prądu, ile wynosi zapotrzebowanie komputera (pomijając tutaj aspekt sprawności). Tak więc, wcale nie będziemy płacić większych rachunków z mocniejszym zasilaczem. Mało tego - zazwyczaj mocniejszy i lepszy zasilacz cechuje się większą sprawnością, co oznacza, że pobiera on mniej prądu niż jego słabszy konkurent.
Skoro już mowa o sprawności - przekonajmy się czym ona jest.
Sprawność
Sprawność to niedoceniany parametr w zasilaczach. Można byłoby sprawdzić ile osób kupujących zasilacz zwraca uwagę na jego sprawność. Procent ten jest bardzo znikomy, a parametr ten jest szalenie ważny.
Sprawność to stosunek mocy zasilacza oddawanej na jego wyjściu w postaci prądu stałego, do mocy pobranej z gniazdka. Skoro wspominamy o sprawności, można domyśleć się, że niestety zasilacz oddaje mniejszą moc niż ta, którą pobiera. Różnica między mocą pobraną, a oddawaną w postaci prądu stałego jest wyemitowana w postaci ciepła i promieniowania elektromagnetycznego. A te są negatywnym skutkiem.
Sprawność zasilaczy waha się w tej chwili pomiędzy 40%, a 85%. Oznacza to, że zasilacz o mocy 500W i sprawności 40% pobiera z gniazdka aż 1250W, podczas gdy taki sam zasilacz o sprawności 85% pobiera z gniazdka 588W. Oznacza to, że właściciel zasilacza o sprawności 40% płaci za niepotrzebny pobór 662W. A to już kosztuje - i to całkiem niemało.