Drodzy użytkownicy projektora BenQ W500 i inni znawcy tematu.
Mój projektor wydaje dziwne odgłosy tak, jakby coś złego się z nim działo.
Od nowości poza szumem wentylatora od czasu, do czasu słychać tyknięcie. Myślałem początkowo, że to przesłona się otwiera / zamyka. Wyłączyłem przesłonę i tykanie nadal było. Już do tego się przyzwyczaiłem, ale teraz... (czy Wy również słyszycie tykanie projektora, podczas jego pracy??)
Wczoraj projektor wydawał dziwne trzaski. To brzmiało tak, jakby w środku miało miejsce jakieś zwarcie, czy coś takiego, jakby zaraz miały iskry pójść.
Sprawdziłem kabel zasilający, był dociśnięty dobrze, do końca. Wydawało mi się, że trzaski dochodziły z okolic napisu BENQ na górnej części obudowy. Gdzieś pod tym napisem było źródło dźwięku.
Trzaskanie było chwilę. Popukałem delikatnie obudowę, ruszyłem projektorem, sprawdziłem kable, ale trzaskanie nie ustało. Do kilku chwilach samo ustąpiło. Za jakieś pięć minut znowu to samo. Nie zwracałem później na to uwagi i obejrzałem film do końca. Żadnej oznaki zepsucia poza owym dźwiękiem nie zaobserwowałem. Obraz cały czas doskonały, wszystko gra jak nowe. Tylko te podejrzane dźwięki...
Boję się, że w końcu coś może się zepsuć...
Projektor mam od grudnia. Na liczniku jakieś 156 godzin.
Macie jakieś rady? Wskazówki?
Na razie wymienię kabel zasilający na ten od komputera.
