Taki All-in-one może być interesujący dla sporej grupy użytkowników z jednego zwłaszcza powodu: mobilność. Myślę, że wiele osób ma ten problem co ja: nie dysponują specjalnie do tego przeznaczonym pomieszczeniem, a projektor zwisający prawie metr z sufitu nie dodaje salonikowi urody. Dlatego wygodnie byłoby umieścić projektor (na stałe) na ścianie za plecami, ale tutaj stoi kanapa, na której siedzą oglądający (pierwszy wariant). Więc albo stukamy głowami w projektor, albo odsuwamy kanapę (jeśli ktoś ma miejsce), ale wówczas i tak możemy zasłaniać strumień światła. Co pozostaje? Umieszczenie projektora za sobą, ale nieco z boku (drugi wariant) – i tutaj lens shift może nie wystarczyć, bo przesunięcie w bok wynosi około 1 m, albo przed sobą (trzeci wariant), np. na niskim stoliku, ale to rozwiązanie praktycznie wyklucza montaz na stałe, co czyni użytkowanie większości projektorów niepraktycznym. Wtedy zostaje All-in-one.
A może przegapiłem jakieś sensowne rozwiązanie?
Dlatego też dopytuję o TWD10 / MovieMate 72. jeśli daje obraz porównywalny z np. W500, to OK. chyba, że podwyzszona funkcjonalność tego urządzenia jest okupiona wyraźnym spadkiem jakości…