A gry na PC to już się kończą od co najmnijej 5-7 lat i coś się skończyć nie mogą.
Źle to określiłem, mogłem napisać że w "tej chwili obserwujemy zmierzch gier na PC"
. Bardzo dobra sprzedaż Wii, nieco słabsza X360 i PS3 udowodniła tylko jedno - że jest ogromny popyt na konsole, a w szczególności innowacje w śród konsoli. Ide o zakład, że w tej chwili trwają najintensywniejsze prace nad kolejną rodziną konsol w każdej z tych 3 firm. Wiem, że do PC możesz podłączyć sobie pada - tylko co z tego, skoro praktycznie ten sam komfort gry masz na konsoli. Jeśli nie większy - bo jedno co jest pewne, to że każda gra na konsole została przetestowana z inboxowym padem. A co do PC, to sam wiesz jak jest. Milion konfiguracji.
Poza tym cena - możesz sobie kupić PC i wkładać w niego rok rocznie 1000zł (jeśli nie więcej), tylko po co. Ja też kiedyś miałem PC jako "centrum rozrywki", grałem na TV, był podłączony do amplitunera, pełnił funkcję dekodera satelitarnego itp. itd. Tylko, że to przestało być opłacalne. Sprzedałem kolosa, kupiłem laptopa (a raczej dwa - wczoraj przyszedł mi UMPC MSi Wind u100), dwie konsole i dekoder sat. I jeszcze mi jakieś drobne w kieszeni zostały (ze sprzedaży blaszaka). I co mam w zamian: dwie konsole, na których gra mi sie lepiej niż na PC, laptopa na którym pracuję i tego UMPC który jest wielkości ksiązki i praktycznie wszędzie można go wziąć a ma funkcjonalność PC'ta (Windows Xp).
PC nie umrze nigdy, ale w formie "TOWER" prędzej czy później padnie - bo skoro taki UMPC gwarantuje 70% funkcjonalności desktopa (wiadomo, że nie odpali się na nim Crysisa
) to po co komu taki sprzęt? Większość ludzi używa komptera do pracy / przeglądania netu / oglądania filmów - po co im 30kg blaszak, skoro to samo mogą robić na 0.9kg UMPC? Silny PC jest przydatny przy zadaniach wymagających dużej mocy - usług serwerowych, kompresji video, prowadzenia symulacji, czy też do mierzenia szybkości ultra precyzyjnego wyliczania kolejnych cyfr w liczbie PI
- i właśnie do takich celów będzie stosowany w przyszłości.
Pozdrawiam