Podstawy kina domowego - cz.3

Kino domowe - produkty i technologie audio

General Information

2-ga część naszego poradnika o podstawach kina domowego, jaki powstaje dzięki współpracy z audiovideo.com.pl, okazała się być nieco dłuższa niż początkowo zakładaliśmy. Obecna dotyczyć będzie technologii i rozwiązań dostępnych w sferze audio i pod względem długości zapowiada się podobnie ;) Zatem... kawa, herbata, ciasteczko i... zapraszamy do kolejnej, trzeciej części serii omawiającej proces tworzenia "kina w domu".

mediaroom-przykład.jpg

przykład pokoju dziennego z systemem AV - źródło zdjęcia: monitoraudio.com
Produkty i technologie audio
Odpowiedni system audio w kinie domowym, to kluczowy element umożliwiający właściwe "zanurzenie się" w filmie, grze, czy muzyce. Bez niego, tak naprawdę ciężko mówić o kinie domowym. W ostatnich latach wielokanałowy dźwięk przeszedł sporo zmian, dzięki którym obecne technologie pozwalają na stworzenie przestrzeni z systemami wyposażonymi nie tylko w standardowe 6, czy 8 kanałów (tzw. 5.1 i 7.1), ale także 10, 12, 16, czy np. 32 kanały.

Zacznijmy może jednak od podstaw.
5.1. to podstawowe rozwiązanie, bazujące na: 

  • dwóch kanałach/kolumnach frontowych (prawy front, lewy front), ustawionych z przodu, po bokach ekranu/TV (nieraz za ekranem projekcyjnym)
  • kanale centralnym, ustawionym za/pod/nad ekranem lub pod/nad telewizorem
  • dwóch przestrzennych kanałach (tzw surround: lewy i prawy), ustawionych z reguły nieco za widzami i skierowanymi w stronę uszu
  • kanale niskotonowym (tzw. subwoofer).
W konfiguracji 7.1 pojawiają się dodatkowe dwa kanały, które dzielą dźwięk przestrzenny docierający z tylnego kąta w wersji 5.1, na dźwięki boczne oraz tylne. Zapewnia to zarówno bardziej dokładną lokalizację, jak i lepsze pokrycie przestrzeni. Konfiguracje 5.1 oraz 7.1 to podstawa zarówno dla starszych jak i obecnych formatów dźwięku przestrzennego. Miksy ścieżek w takich opcjach, pojawiające się przez lata w różnych odmianach formatów Dolby i DTS sprawiły, że do dziś najprawdopodobniej najczęściej spotykanymi systemami AV są właśnie zestawy 5.1 oraz 7.1. Te konfiguracje potrafią sprawić, że widz jest otoczony dźwiękiem z wielu stron (dźwięk dociera z przodu, tyłu, względnie także z boków).

Z punktu widzenia technicznego, formaty 5.1 i 7.1 (np. Dolby TrueHD, czy DTS Master Audio) tworzone były poprzez przypisywanie poszczególnych dźwięków do konkretnych kanałów. Takie podejście sprawia, że dźwięk zapisany w formacie 5.1 będzie optymalnie odtworzony na zestawie 5.1 i nie potrzebuje większej liczby kanałów. Te kodowania do dziś zapewniają olbrzymią frajdę, jednak mają także pewne ograniczenia, gdyż bazują na "dwóch wymiarach".

Na początku drugiej dekady XXI wieku, nastąpił pewien przełom. Pojawiło się tzw. kodowanie immersyjne (określane w literaturze zagranicznej także jako object based sound). Przykładami immersyjnych formatów audio są dobrze dziś znane Dolby Atmos i DTS:X. Celem stosowanej w nich technologii jest stworzenie bardziej trójwymiarowej przestrzeni dźwiękowej. Aby to osiągnąć, zmieniono podejście w procesach produkcyjnych. Obecnie, twórcy nie muszą ograniczać się do konkretnej konfiguracji i liczby kanałów. Kodowanie object-based potrafi dostosowywać się do niemalże dowolnej konfiguracji systemu AV. To dlatego, że dźwięki nie są przypisywane na sztywno do konkretnych kanałów (np. do lewego głośnika). Zamiast tego, twórcy 'wiążą je' z poszczególnymi obiektami (stąd object-based), którym potem nadawane są konkretne miejsca w przestrzeni. Sygnał, gdy zaczyna być odtwarzany przez system AV, analizuje w jakim środowisku się znajduje i optymalnie dostosowuje się do liczby kanałów i ich konfiguracji. Dzięki temu, niezależnie od tego, czy wykryty zostanie układ 5.1, czy bardziej rozbudowany, dźwięki docierają do widzów z najbardziej optymalnych miejsc.

Wraz z nowymi formatami przestrzennymi, pojawiły się nowe algorytmy, które mają możliwość rozdzielania sygnałów do większej liczby kanałów, nawet gdy pierwotnie, w procesie tworzenia została wyraźnie określona mniejsza ilość. Znaczy to, że silniki takie jak DTS Neural:X, czy Dolby Surround Upmixer mogą w pewien sposób "przekonwertować" treści tworzone w formie channel-based tak, by były kompatybilne z systemem tworzonym pod format object-based.

Jak wspomnieliśmy, w formatach 5.1 i 7.1 dźwięk projektowano z założeniem "podróżowania" w dwóch płaszczyznach (przód-tył oraz lewo-prawo). Metadane w nowych formach kodowania mają zapisane informacje o pozycjonowaniu dźwięku w przestrzeni trójwymiarowej. Oznacza to, że dźwięki w kodowaniu immersyjnym są umiejscawiane także z uwzględnieniem pionu. To sprawia, że aby można było optymalnie odtworzyć ścieżkę dźwiękową, część głośników powinna być zamontowana odpowiednio wyżej.

Dolby
dolby-714.jpg

przykład ustawienia 7.1.4 wg Dolby - źródło grafiki: dolby.com

Każdy z formatów dźwięku przestrzennego ma swoje zalecenia odnośnie umiejscowienia poszczególnych głośników. My zaczniemy od modelu, który najczęściej utożsamiany jest z konfiguracją Dolby Atmos. Założeniem jest tu zastosowanie kanałów "naziemnych" w połączeniu z kanałami "górnymi". Kolumny/głośniki pracujące w "niższej" płaszczyźnie powinny być ustawione tak, by ich przetworniki wysokotonowe były umiejscowione mniej więcej na wysokości uszu oglądających. Gdy sytuacje tego wymagają, kolumny surround mogą być umiejscowione odrobinę wyżej względem kolumn frontowych, jednak nie powinno się przesadzać. Głośniki, które mają tworzyć wrażenie trójwymiarowości, optymalnie powinny znajdować się w lub na suficie. Dla osób, które nie mają możliwości montażu sufitowego, opracowane zostały specjalne konstrukcje, które bazują na dźwięku odbitym. Ustawia się je na kolumnach frontowych (widoczne poniżej, na grafice z przykładem zestawu kolumn do kina domowego) lub surround back. 'Promieniują' one w kierunku sufitu, od którego fala dźwiękowa się odbija i dociera do widzów. Jest to rozwiązanie, którego zastosowanie wymaga spełnienia pewnych warunków (o których napiszemy w jednej z następnych części), ale gdy zostanie odpowiednio zaimplementowane - działa. Najczęściej spotykane wśród konfiguracji Dolby są ustawienia: 5.x.2, 5.x.4, 7.x.2, 7.x.4, 9.x.4 oraz 9.x.6. W tym szeregu znaków, pierwsza cyfra mówi o ilości kolumn zajmujących się odtwarzaniem dźwięków w "przestrzeni horyzontalnej", a ostatnia mówi o liczbie głośników, z których docierać mają dźwięki, pomagające w lokowaniu dźwięków w "przestrzeni wertykalnej". Konfiguracje z większą liczbą kanałów pominiemy w tej serii tekstów, gdyż w naszym odczuciu takie zestawienia wychodzą poza 'podstawy kina domowego. "x" w powyższych określeniach mówi o liczbie subwooferów i z reguły będzie wynosić 1, 2 lub 4.

DTS
DTSXPro-układ.jpg

przykład układu kanałów w referencyjnej przestrzeni wg DTS - źródło grafiki: trinnov.com
Kolejnym z formatów, z jakim można spotkać się w świecie AV jest DTS. Na chwilę obecną, wydaje się on być mniej popularny niż Dolby, szczególnie jeśli mowa o serwisach streamingowych (może się to wiązać z innym rodzajem kompresji), ale często spotkać można się z nim na wielu płytach Blu-Ray i Blu-Ray UHD. DTS jest także oficjalnym partnerem dźwiękowym Imax Enhanced i w formie immersyjnej, DTS:X może być spotykane w wybranych zawartościach. Generalnie, wspomniane wyżej konfiguracje głośników, zalecane przez Dolby, sprawdzą się także w przypadku ścieżek zakodowanych w DTS:X. Ogólnie, początkowo ciężko było znaleźć zalecenia DTS odnośnie pozycjonowania głośników. Z czasem, gdy aktualizacja kodowania (DTS:X Pro) wprowadziła kompatybilność z większą ilością kanałów, pojawiły się także wskazówki. Te uwzględniają nawet dwa dodatkowe poziomy wysokości dla rozwiązań referencyjnych. Obecnie DTS:X jest w stanie obsłużyć systemy w konfiguracjach do 30.2, gdzie cyfra 2 określa liczbę subwooferów. Dodatkowo DTS informuje, że ich zaawansowane algorytmy potrafią zapewnić trójwymiarowe wrażenia także w systemach niewyposażonych w 'górne' głośniki, jednak do tego typu sformułowań proponujemy podchodzić z pewnym dystansem ;).

Auro-3D
Auro3D.jpg

wizualizacja przedstawiająca różne poziomy wysokości dla różnych kanałów w Auro-3D - źródło grafiki: auro-3d.com

W tym miejscu można jeszcze wspomnieć także o formacie Auro-3D. Auro Technolgies, prawdopodobnie jako pierwsza firma wprowadziła do kin komercyjnych różne poziomy wysokości, z jakich powinien docierać dźwięk, zarówno z punktu widzenia formatu jak i systemu. W środowisku domowym, konfiguracje głośników do systemów Auro-3D mogą przetwarzać do 14 kanałów (13.1).
W przeciwieństwie do Dolby Atmos i DTS:X, Auro-3D to rozwiązanie, które korzysta zarówno z technologii channel-based jak i object-based. Znaczy to, że twórcy mogą zarówno wybierać proces tworzenia, jaki według nich będzie lepszy dla konkretnych treści, jak i łączyć jeden z drugim, wplatając elementy object-based do technologii channel-based. W swoim założeniu Auro Technologies dzieli przestrzeń kinową na trzy poziomy: niski (lower), wyższy (height) i wysoki (top). W najbardziej rozbudowanej konfiguracji, w niższym poziomie znajdzie się 7 kanałów, w wyższym 5, a w wysokim 1 kanał, który powinien być umieszczony na suficie. Do tego oczywiście subwoofer.

Bas
O ile metadane sygnałów dzielą dźwięki pełnozakresowe adekwatnie do liczby kanałów w poszczególnych płaszczyznach, wysyłając konkretny strumień informacji w konkretne miejsca, to z basem jest nieco inaczej. Generalnie w ścieżkach przeznaczonych do reprodukcji przez konstrukcje niskotonowe, na dziś dzień nie ma informacji o pozycjonowaniu poszczególnych subwooferów. Wynika to prawdopodobnie ze sposobu rozprzestrzeniania się fal niskotonowych, które (w uproszczeniu) są wielokierunkowe.
Czy lokowanie ścieżek przeznaczonych dla konstrukcji stricte basowych mogłoby wpłynąć na wrażenia i czy będzie to jeden z następnych postępów w kodowaniu dźwięku wielokanałowego? To się być może okaże w przyszłości.
Subwoofer to swego rodzaju stelaż dla różnego rodzaju efektów dźwiękowych. Jeden w systemie kina to minimum, niezbędne do zapewnienia pełnych wrażeń. Zwiększenie ilości subów w zestawie ma za zadanie przede wszystkim poprawić równomierność niskiego zakresu pasma w pomieszczeniu, a także zapewnić lepsze pokrycie przestrzeni oraz ujednolicić odbiór poza miejscem określanym jako 'sweet spot' (tzw. miejsce optymalnego odbioru). Rozstawienie subwooferów jest dość istotne i powiązane zarówno z ich ilością jak i rodzajem pomieszczenia. Tematem pozycjonowania poszczególnych kolumn zajmiemy się w jednej z następnych części serii artykułów.

Generalnie, w każdym z powyższych podejść i w każdym z zaleceń można znaleźć plusy. W przypadku referencyjnych salek kinowych, rozwiązanie DTS, z trzema różnymi poziomami wysokości głośników oraz dużą liczbą kanałów, wydaje się być najlepszym z dostępnych. Najbardziej uniwersalna z kolei wydaje się być konfiguracja Dolby Atmos, z głośnikami sufitowymi. Auro-3D będzie bardzo dobrym rozwiązaniem (szczególnie w pełnej konfiguracji) np. w pomieszczeniach wyższych lub z nieco mniejszym sweet spot, choć ilość tułów w tym formacie wydaje się być mniejsza niż w pozostałych. Nie zależnie od tego, na którą wersję się zdecydujemy i czy będzie to zaawansowane 9.4.6, 13.2, czy podstawowe 5.1, przy właściwej instalacji, nie zależnie od tego czy format kodowania materiału będzie idealnie dopasowany do układu głośników w systemie, całość powinna zapewnić sporo doznań i duże uśmiechy na twarzach.

Sprzęt do kina domowego
Do właściwego odtworzenia formatów dźwięku trójwymiarowego niezbędny jest odpowiedni system AV. Głównymi komponentami w każdym zestawieniu będą kolumny oraz elektronika. Dobór rozwiązań audio może być w pewien sposób powiązany zarówno z wybranym pomieszczeniem jak i z technologią wyświetlania. W tym miejscu, osobom które z jakichś względów pominęły dwie poprzednie części naszego cyklu i nie wiedzą dlaczego takie powiązanie może występować, sugerujemy, by zapoznały się z zamieszczonymi tam informacjami i po przeczytaniu, wróciły do dalszej części tego tekstu. Podobnie jak w przypadku technologii i produktów video, tak i w świecie audio dostępnych jest wiele różnych rozwiązań. Ich opis zaczniemy od kolumn i głośników, które w naszym odczuciu są elementami wnoszącymi najwięcej do brzmienia każdego systemu audio.

Kolumny i głośniki
Jedną z pierwszych decyzji dotyczących wyboru zespołów głośnikowych, z jaką spotkamy się podczas konfigurowania systemu AV, będzie wybór między konstrukcjami wolnostojącymi oraz instalacyjnymi. Pierwsze uwzględniają wszelkiego rodzaju kolumny i głośniki, które są ustawiane lub wieszane w pomieszczeniu. Nie wymagają one tworzenia specjalnych otworów ani w ścianach, ani w sufitach. Spotykamy tu kolumny podłogowe, podstawkowe, centralne, naścienne, surround i wszelkiego rodzaju rozwiązania lifestylowe w postaci krągłych, płaskich, czy zwisających konstrukcji, mających lepiej "wtapiać się" w otoczenie.

Wszystko, co wymaga montowania w ścianach, sufitach, lub specjalnych konstrukcjach, zaliczyć można do produktów instalacyjnych. Tu, w zależności od rodzaju głośnika, po instalacji, całość konstrukcji pozostaje niewidoczna (względnie większość jest ukryta), a na widoku pozostają maskownice.

kolumny instalacyjne - przykład.jpg

przykład kolumn instalacyjnych do kina domowego - źródło grafiki: monitoraudio.com

Dobór rodzaju głośników pod względem konstrukcyjnym, w pewnym stopniu będzie powiązany zarówno z pomieszczeniem, jak i z technologią wyświetlania. Oczywiście, zarówno w pokojach dziennych, jak i w salkach kinowych, nie zależnie od tego, czy projektor, czy telewizor pełni rolę wyświetlacza, można decydować się zarówno na konstrukcje wolnostojące, jak i instalacyjne. W obydwu rodzajach pomieszczeń, rozwiązania można także mieszać (np. podłogowe kolumny frontowe, instalacyjny głośnik centralny, instalacyjne surround + klasyczny subwoofer). W przypadku mieszania rozwiązań sugerujemy upewnić się, czy dany produkt nadaje się do zastosowań np. w pokoju dziennym. Szerokie portfolio produktów instalacyjnych uwzględnia także kolumny, które raczej nie są tworzone z myślą o salonach, czy sypialniach. Nie montuje się ich także bezpośrednio w ścianie. Wymagają one często specjalnych stelaży lub ram i są przeznaczone do stosowania głównie w salkach kinowych. Oferują one najlepsze właściwości brzmieniowe spośród wszystkich "głośników do zabudowy". Po zainstalowaniu pozostają najczęściej zupełnie ukryte, pod różnego rodzaju materiałami akustycznymi.

głośniki instalacyjne - przykład.jpg

przykład głośników instalacyjnych do kina domowego - źródło grafiki: monitoraudio.com

Prostsze produkty instalacyjne, w postaci ściennych i sufitowych głośników mogą mieć zastosowanie zarówno salkach kinowych, jak i w pokojach multimedialnych. Decydować się na nie mogą np. użytkownicy mniejszych salek, gdzie rozwiązania te umożliwią montaż odpowiednio dużego ekranu, a także Ci, którzy chcą stworzyć kino w pomieszczeniach, gdzie kolumny lub głośniki zajmujące przestrzeń nie wchodzą w grę. Instalacyjne głośniki sufitowe są bardzo częstym wyposażeniem systemów tworzonych pod immersyjne przetwarzanie audio. Wśród produktów instalacyjnych dostępne są także tzw. głośniki niewidoczne. To głośniki, które mogą być przykryte tynkiem lub tapetą, dzięki czemu całkowicie znikają z pola widzenia. Zaliczamy je do rozwiązań lifestylowych, gdzie podobnie jak w przypadku różnego rodzaju płaskich konstrukcji aluminiowych, czy małych głośników w formie 'kulek', estetyka odgrywa główną rolę. Tak jak referencyjne kolumny instalacyjne mają swoje miejsce w salkach kinowych, tak rozwiązania "lifestylowe" powinny być ograniczane do salonów, sypialni itp.

kolumny - kino domowe - przykład.jpg

przykład zestawu kolumn do kina domowego - źródło grafiki: monitoraudio.com

Osoby, którym zależy na możliwie najlepszej jakości brzmienia, a które nie mają możliwości adaptacji większego pomieszczenia, pozwalającego na implementację najlepszych rozwiązań instalacyjnych, powinny rozważać budowę systemu AV z wykorzystaniem kolumn wolnostojących. To rozwiązania, które można stosować zarówno w pokojach dziennych, sypialniach, jak i salkach kinowych. Oferują one wyraźnie lepszy stosunek ceny do jakości, względem większości produktów instalacyjnych. W zależności od wielkości pomieszczenia, systemy wielokanałowe mogą być tworzone z wykorzystaniem kolumn podłogowych, podstawkowych lub jednych i drugich, pracujących jako kanały frontowe oraz surround (przestrzenne). Przy czym, jeśli mieszamy wielkości kolumn, to sensowniej by większe z nich pracowały na froncie.

Kanał centralny jest z reguły specjalnie zaprojektowaną konstrukcją. Jeśli można by wskazać jedną, najważniejszą kolumnę w systemie kina domowego, to byłaby właśnie ta.

Różnego rodzaju kolumny naścienne projektowane są głównie z myślą o pracy w formie kanałów surround, ale w niektórych sytuacjach mogą być wykorzystywane także jako fronty.

Niektóre firmy tworzą także konstrukcje określane jako LCR (Left-Right-Center). To produkty, które mogą pracować jako dowolny kanał w systemie AV.

W miarę możliwości sugerujemy, by kolumny i głośniki w poszczególnych kanałach pokrywały możliwie szeroki zakres pasma przenoszenia. Poza tym, warto zadbać o to, by wszystkie zespoły głośnikowe w systemie AV oferowały spójność brzmieniową - tzn. by pochodziły z jednej linii danego producenta. Sugestia ta nie dotyczy subwooferów. Oczywiście, w niektórych przypadkach, stworzenie systemu z jednej linii producenta może okazać się niemożliwe. Podczas poszukiwań, może spodobać nam się brzmienie kolumn firmy, która nie ma w swojej ofercie np. produktów instalacyjnych, albo głośników naściennych, które mogą być preferowaną opcją w danym projekcie. W takich sytuacjach, w miarę możliwości, warto zadbać o to, by faktura brzmieniowa była zachowana we wszystkich frontowych kolumnach (kanały: lewy, centralny i prawy). W sytuacji, gdy nie ma możliwości uzupełnienia kolumn frontowych o kanał centralny z linii producenta, proponujemy zastosować możliwie najlepszą kolumnę centralną, jaką uda nam się dobrać.

Wszystkie z powyżej opisanych kolumn i głośników, w zdecydowanej większości przypadków będą tzw. konstrukcjami pasywnymi. Tzn, że będą wymagać odpowiedniej elektroniki (wzmacniacza/y mocy, wielokanałowego wzmacniacza zintegrowanego lub amplitunera AV), która właściwymi przewodami dostarczy im odpowiednio wzmocniony sygnał. Subwoofery z kolei będą z reguły kolumnami aktywnymi - tzn. że będą miały zintegrowany wzmacniacz (przez co będą wymagać podłączenia do prądu). Podobnie jak kolumny, subwoofery także wymagają połączenia z elektroniką. Przewody sygnałowe dla subwooferów różnią się konstrukcją i rodzajem wtyków względem przewodów głośnikowych.

W wyjątkowych sytuacjach nie tylko subwoofery mogą być kolumnami aktywnymi. Na rynku występują także pełnozakresowe kolumny aktywne. Spotykane są one co prawda częściej w zastosowaniach stereo. Dość często można się także na nie natknąć w studiach nagraniowych. Nie zmienia to faktu, że także systemy wielokanałowe można tworzyć w oparciu o takie właśnie kolumny. W takim wypadku, poza właściwym okablowaniem łączącym kolumny z procesorem AV, każdej konstrukcji zapewnić należy dojście do prądu. Kwestie związane z przewodami nieco szerzej omówimy w jednej z przyszłych części naszego poradnika.

Elektronika
wzmacniacz AV.jpg

Przykład wielokanałowego wzmacniacza AV - źródło grafiki: stormaudio.com

Niezależnie od tego, czy kolumny w systemie AV będą pasywne, czy aktywne, to poza nielicznymi rozwiązaniami 'lifestylowymi', będą wymagać komponentów elektroniki do poprawnej pracy. Na rynku elektroniki kina domowego, spotkać można dwa podejścia do budowy głównych elementów systemu. Urządzenia zintegrowane, łączące w sobie procesor i wielokanałowy wzmacniacz mocy oraz tzw. systemy dzielone, gdzie procesor AV i końcówki mocy (wzmacniacze) są niezależnymi komponentami.

Wśród urządzeń zintegrowanych wyróżnić można amplitunery oraz wzmacniacze. Różnica między nimi dotyczy sekcji tunera FM/DAB (radia). Nazwa amplituner, zakorzeniła się na rynku produktów kina domowego do tego stopnia, że do dziś wielu producentów nazywa swoje urządzenia właśnie amplitunerami, mimo iż te nie mają zintegrowanego radia. Brak integracji modułów DAB/FM jest z resztą dość wyraźnym trendem wśród urządzeń AV. Ich miejsce zastępują moduły streamingowe, w których jedną z dostępnych opcji jest radio internetowe. Cechą charakterystyczną zintegrowanych jednostek AV jest to, że w jednej obudowie łączą funkcję procesora (zwanego nieraz przedwzmacniaczem) i wzmacniacza. To podejście jest najczęściej spotykanym, gdyż pozwala użytkownikom ograniczyć miejsce (jeden komponent). Ma ono jednak pewne ograniczenia. W sytuacji, gdy w jednej obudowie ma znaleźć się wiele rzeczy, gdzieś podejmowane są kompromisy. Przyjrzyjmy się zatem, jakie funkcje pełnią poszczególne elementy.

Procesor AV
A zaczniemy od procesora. Procesor (względnie sekcja procesora w urządzeniu zintegrowanym), to swego rodzaju mózg systemu AV. Odpowiada on za integrację i zarządzanie sygnałami źródłowymi, ich dekodowanie i przetwarzanie, regulację poziomu głośności oraz dystrybucję do wzmacniaczy. Dodatkowo, procesor AV jest także często wyposażony w system korekcji dźwięku, którego zadanie w uproszczeniu polega na analizie tego, w jakie interakcje dźwięk wchodzi z pomieszczeniem i dostosowanie sygnału tak, by docierał on do słuchaczy w odpowiedni sposób, w odpowiednim czasie, z możliwie małymi zniekształceniami i odpowiednim natężeniem. Różne komponenty AV mają różne systemy korekcji. Każdy z nich ma swoje algorytmy, które w charakterystyczny dla siebie sposób wpływają na sygnał. W połączeniu ze zdolnościami procesora w zakresie przetwarzania, uzyskujemy efekt finalny, który wysyłany jest do końcówek mocy.

Wzmacniacze
Końcówki mocy
to inaczej wzmacniacze mocy. Ich zadaniem jest odpowiednie wzmocnienie otrzymywanego sygnału, oraz właściwe wyprowadzenie go do kolumn, tak by mogły one we właściwy sposób go odtworzyć. Wzmacniacze często postrzegane są jako elementy dbające o kontrolę wysyłanego dźwięku. Jeśli procesor określany jest nieraz jako mózg, to wzmacniacz można przyrównać do serca.

Wiedząc, za co odpowiadają poszczególne sekcje, jak łatwo się domyśleć, wyodrębnienie ich i zamknięcie w zewnętrznych obudowach, z odpowiednio dobranymi zasilaczami, przekłada się na korzyści. Te są odczuwalne nie tylko w sferze brzmieniowej, ale pozwalają także na większą elastyczność w budowie systemu. Jak opisaliśmy wyżej, współczesne formaty audio pozwalają budować systemy mogące mieć od kilku do kilkudziesięciu niezależnych kanałów. W różnych kanałach mogą pracować różnej wielkości i różnego rodzaju zespoły głośnikowe, które mogą mieć różne właściwości. Systemy dzielone pozwalają na optymalny dobór wzmacniaczy dla poszczególnych kanałów. Poza tym rozdzielenie sekcji procesora od sekcji wzmacniającej zmniejsza interferencje i pozwala uzyskać 'czystszy' sygnał. Ze względu na to, że systemy dzielone zajmują znacznie więcej miejsca (ilość końcówek mocy może być równa nawet ilości wysterowywanych kanałów), z reguły znacznie częściej trafiać będą do sal kinowych i wyodrębnionych pomieszczeń. W pokojach dziennych dominować będą z reguły zintegrowane wzmacniacze i amplitunery av. Te konstrukcje oferują bardzo dobry stosunek ceny do jakości i należą do najczęściej spotykanych urządzeń AV. Odpowiednio dobrane mogą być parowane z rozmaitymi zespołami głośnikowymi, zarówno w sferze lifestyle jak i high end.

amplituner-av-streaming.jpg

przykład amplitunera av z odtwarzaczem sieciowym - źródło grafiki: arcam.co.uk

Jak wspomnieliśmy, większość współczesnych urządzeń AV posiada zintegrowane moduły streamingowe. Tzn. że posiadają często funkcjonalność odtwarzacza sieciowego, która pozwala na korzystanie z internetowych serwisów muzycznych (np. Tidal, Spotify), radia internetowego, czy własnych plików audio. Można zatem, często bez dodatkowych urządzeń źródłowych, wykorzystywać system AV także do słuchania muzyki. Czy jest to optymalne wykorzystanie? Nie. Ale... niektórzy producenci podczas tworzenia swoich urządzeń AV, przykładają dużą wagę do tego, by były one w stanie zapewnić sporo radości także w odsłuchu stereo i nieraz można się zdziwić, jak dobre brzmienie stereo można uzyskać z zestawu wielokanałowego. Dla czujących niedosyt, dobre jednostki AV często posiadać będą wyjścia pre-out na lewy i prawy kanał frontowy, które można wykorzystać, podłączając odpowiedni wzmacniacz stereo, który będzie mógł pracować w kinie domowym jako końcówka mocy. To sprawia, że nawet wielbiciele audio w opcji dwukanałowej mogą często tworzyć, praktycznie bez kompromisów zestaw kina domowego, w którym dobre kolumny frontowe będą optymalnie wykorzystane także w stereo. Takie konfiguracje (z dodatkowymi wzmacniaczami) oprócz zapewnienia optymalnych doznań w stereo, często poprawią także doznania w kinie, odciążając pracę jednostki AV. Wracając jeszcze na chwilę do możliwości strumieniowania, warto pamiętać, że mimo iż zarówno procesory jak i amplitunery AV mają wejścia i wyjścia HDMI, to nie są to urządzenia odtwarzające sygnały video. M.in. dlatego też nie znajdziemy w nich internetowych serwisów video (typu Netflix, czy Youtube), a po włożeniu w gniazdo USB pamięci z plikami video, nie będą one możliwe do odtworzenia. Do tego służą odtwarzacze AV. A o nich nieco szerzej już w następnej części :)

Osoby zainteresowane tematami kina domowego, jak zwykle zapraszamy do kontaktu z partnerem serii - audiovideo.com.pl., którego wiedza i doświadczenie pomagają nam w tworzeniu poradnika. W następnej części serii, obok wspomnianych odtwarzaczy AV, zamieścimy m.in. informacje na temat urządzeń z zakresu infrastruktury sieciowej, a także rozwiązań pozwalających na wygodne sterowanie i kontrolę, Już teraz serdecznie zapraszamy.
Status
Zamknięty.

Comments

There are no comments to display.
Status
Zamknięty.

Item information

Added by
M.
Wyś
94
Last update

More in Artykuły otwarte hdtv.com.pl

More from M.

Do góry