Gramofon na początek przygody:)

krzysztofradio

Well-known member
Bez reklam
Ne ma problemu, ale po Szczecinie, zabieram też kolegów z Pragi, potem jedziemy do Berlina i już prawie, bo po drodze, Ustroń, Lublin i już jesteśmy w Stolicy ;D
 
Ostatnia edycja:

krzysztofradio

Well-known member
Bez reklam
Veni, vidi...
Byłem, zobaczyłem, porozmawiałem, posłuchałem.

Bardzo świeże modele, ramiona w prawdzie nie karbonowe, nie aluminiowe i raczej nie sztywne…, raczej odpowiednio powyginane i gibkie z wąskim zwieszeniem. Nóżki smukłe, co może wskazywać na słabą amortyzację, ale amortyzatory obecne w innym miejscu, tym razem tworzyły całość z talerzami. Jeśli chodzi o szpilki tzn. igły to były w każdym zestawie. Plinty różnej karnacji, tzn. koloru, a niektóre nawet z (pół)przezroczystą pokrywą tylko delikatnie zakrywające serce silnika, które prezentowane były bez pasków. Niestety to już nie na mój budżet, tzn. nie na moje słabe serce… :D

Były też i gramofony ;) Niestety, nie było to tak rozwiązane jak było planowane. Była prezentacja (na półkach) na prawdę sporej grupy gramiaków. Grały faktycznie 2-3, ale tylko takie i nic więcej. Sporo ludzi, więc o rzetelnym odsłuchu nie było mowy. Jako budżetowy podłączony gramofon Onkyo do monitorków Klipsch. Można było zobaczyć na żywo chyba wszystkie modele Pro-Jecta, nawet niedostępnego jeszcze Classiaca, jednego Marantza, kilka modeli Regi (w gablocie) i masę pre-ampów, kabli. Najszersze i najbogatsze stoisko miał Pro-Ject
 

Attachments

  • 1 (1).jpg
    1 (1).jpg
    44,7 KB · Wyś: 67
  • 1 (3).jpg
    1 (3).jpg
    33,3 KB · Wyś: 61
  • 1 (4).jpg
    1 (4).jpg
    38,8 KB · Wyś: 62
  • 1 (5).jpg
    1 (5).jpg
    36,1 KB · Wyś: 62
  • 1 (6).jpg
    1 (6).jpg
    35,5 KB · Wyś: 61
  • 1 (7).jpg
    1 (7).jpg
    44 KB · Wyś: 63
  • 1 (2).jpg
    1 (2).jpg
    57,6 KB · Wyś: 59
Ostatnia edycja:

Borixon

Active member
Bez reklam
Ale żeś to ładnie wszystko słowami ujął. Brawo!!!
Szkoda ze mało okazji do odsłuchu, sprzęty widzę ciekawe.
 

krzysztofradio

Well-known member
Bez reklam
L16sp ma fotkach też odsłuchany? Jak sobie radzi z gramofonami?
Najśmieszniejsze jest to, że do niego były podłączane wysokiej klasy gramiaki - grało to jako demo, przy drzwiach, tak aby dać do zrozumienia, że wewnątrz jest impreza audio. Tak jak pisałem wyżej, nie było mowy o konkretnych odsłuchach wśród odwiedzających, ale stojąc bardzo blisko grało to przyjemnie, co nie zmienia faktu, że wciąż nie wiem jaki jest cel takich urządzeń... Ja na nie uwagi nie zwracam.
To może nieco inna laserka
Czego to nie wymyślą - teraz trzeba stać na płytą z latareczką, zamiast słuchać muzyki kilka metrów dalej. Znów zastanawiam się, dla kogo jest taki gadżet? Chyba tylko by przez 34 sekundy pokazać dziecku? ;)
 

blackninja

ninja
Pomagam
VIP
Najśmieszniejsze jest to, że do niego były podłączane wysokiej klasy gramiaki - grało to jako demo, przy drzwiach, tak aby dać do zrozumienia, że wewnątrz jest impreza audio. Tak jak pisałem wyżej, nie było mowy o konkretnych odsłuchach wśród odwiedzających, ale stojąc bardzo blisko grało to przyjemnie, co nie zmienia faktu, że wciąż nie wiem jaki jest cel takich urządzeń... Ja na nie uwagi nie zwracam.
Ludzie nie mają czasu, chcą postawić i ma grac przyjemnie jak to opisałeś.
 

krzysztofradio

Well-known member
Bez reklam
Możliwe. Na plus dla tego "głośnika" mogę napisać, że gdy chodziłem sobie wokół i kompletnie byłem zainteresowanym czymś innym, w momencie, gdy jeden z panów położył igłę na płycie, odruchowo odwróciłem głowę w stronę dźwięku i... na prawdę zaskoczył mnie ten widok - przyzwoity dźwięk płynął z "tego czegoś". Stałem może 1.5 m metra od tego.
potem już nie zawracałem sobie tym głowy.
 

Baltazar Gąbka

New member
Bez reklam
Możliwe. Na plus dla tego "głośnika" mogę napisać, że gdy chodziłem sobie wokół i kompletnie byłem zainteresowanym czymś innym, w momencie, gdy jeden z panów położył igłę na płycie, odruchowo odwróciłem głowę w stronę dźwięku i... na prawdę zaskoczył mnie ten widok - przyzwoity dźwięk płynął z "tego czegoś". Stałem może 1.5 m metra od tego.
potem już nie zawracałem sobie tym głowy.
Czyli dobrze się przyłożyli do projektu i im wyszło.
 

krzysztofradio

Well-known member
Bez reklam
Koledzy, pomóżcie, obecnie na placu boju pozostały Pro-Ject 1 Xpression III (wkładka Ortofon 2M Silver) oraz Rega RP3 (wkładka Rega Elys 2) za i przeciw, Ewentualnie Thorens 309, ale o tym za chwile

Pro-Ject vs Rega
Zalety Pro-Jecta to wymienny kabel, solidniejsza obudowa, regulowane nóżki vs Rega, gdzie nie widzę, by nóżki były regulowane. Sporym minusem może być mimo iż dobrej jakości, to na stałe wbudowany kabel w Redze (nie widzę też żyły uziemiającej...).
Obudowa Regi jest też bardziej delikatna, a zawiasy z tworzywa. Zaletą Regi jest nieco bardziej melodyjne brzmienie, słodkie. Pro-Ject wypada nieco słabiej (tylko nieco - oba mam w domu na odsłuchach). Dlatego też dostrzegam różnice w wygodzie i działaniu samego ramienia. ProJect - karbonowe, dużo lżejsze, ale (może właśnie dlatego) mniej wygodne w podnoszeniu i opuszczaniu. Mimo to wygląda na solidniejsze i ma widoczną skalę. Rega ma ramie Alu, zauważalnie cięższe i może dlatego nieco wygodniejsze w użyciu, po prostu się go czuje, ale na skalę na ciężarku już nie wystarczyło...

Thorens: wspomnianego 309, który detalicznie wychodzi ok 5500 zł (z najtańszą wkładką za 140 zł) , można wyrwać za 3900 z wkładką MC (!) AT-2F (mimo że najniższa w katalogu, to jednak MC - 1000 zł). Niestety nie wiem jak gra, słuchałem modelu oczko niższego ze zwykłą startową wkładką.

Ciężka decyzja...
Jakie są Wasze spostrzeżenia, doświadczenia w temacie? Jest coś co może przeważyć szalę w kierunku tego jednego? Tu już nie chodzi tylko o brzmienie, ale o całokształt, wygoda i trwałość też ma znaczeni dla mnie w tym przypadku.
 
Ostatnia edycja:

syneq

New member
Koledzy, pomóżcie, obecnie na placu boju pozostały Pro-Ject 1 Xpression III (wkładka Ortofon 2M Silver) oraz Rega RP3 (wkładka Rega Elys 2) za i przeciw, Ewentualnie Thorens 309, ale o tym za chwile

Pro-Ject vs Rega
Zalety Pro-Jecta to wymienny kabel, solidniejsza obudowa, regulowane nóżki vs Rega, gdzie nie widzę, by nóżki były regulowane. Sporym minusem może być mimo iż dobrej jakości, to na stałe wbudowany kabel w Redze (nie widzę też żyły uziemiającej...).
Obudowa Regi jest też bardziej delikatna, a zawiasy z tworzywa. Zaletą Regi jest nieco bardziej melodyjne brzmienie, słodkie. Pro-Ject wypada nieco słabiej (tylko nieco - oba mam w domu na odsłuchach). Dlatego też wg dostrzegam różnice w wygodzie i działaniu samego ramienia. ProJect - karbonowe, dużo lżejsze, ale (może właśnie dlatego) mniej wygodne w podnoszeniu i opuszczaniu. Mimo to wygląda na solidniejsze i ma widoczną skalę. Rega ma ramie Alu, zauważalnie cięższe i może dlatego nieco wygodniejsze w użyciu, po prostu się go czuje, ale na skalę na ciężarku już nie wystarczyło...

Thorens: wspomnianego 309, który detalicznie wychodzi ok 5500 zł (z najtańszą wkładką za 140 zł) , można wyrwać za 3900 z wkładką MC (!) AT-2F (mimo że najniższa w katalogu, to jednak MC - 1000 zł). Niestety nie wiem jak gra, słuchałem modelu oczko niższego ze zwykłą startową wkładką.

Ciężka decyzja...
Jakie są Wasze spostrzeżenia, doświadczenia w temacie? Jest coś co może przeważyć szalę w kierunku tego jednego? Tu już nie chodzi tylko o brzmienie, ale o całokształt, wygoda i trwałość też ma znaczeni dla mnie w tym przypadku.
Widzę Krzysztof że przekonałes się do regi[emoji1] dlatego tak ważne są odsłuchy.Ja ze swojego jestem bardzo zadowolony jeżeli nie ma dużej różnicy w cenie to polecam nowy p3 możesz mieć go w piano biały albo czarny wygląda dużo lepiej .Co prawda nie miałem okazji porównania ich bezpośrednio ale wkładkę mają tą samą to pewnie grają tak samo .
 

krzysztofradio

Well-known member
Bez reklam
Własnie mam tę nową P3 w domu na odsłuchach. Starsza już ciężko dostępna. Gra wybornie, ale jak pisałem wyżej ma sporo mankamentów ;)
 
Ostatnia edycja:

krzysztofradio

Well-known member
Bez reklam
brać ten który ci bardziej pasuje
Toś mi pomógł :D
Marantza do tej pory nie udało mi się posłuchać, ale myśląc zdroworozsądkowo to słaby wybór ze względu na cenę. Zdaje się, że "stojące" na półkach są tylko w dwóch miejscach w stolicy ;(


Jak długo masz już Regę? Nie masz problemów z zawiasami pokrywy? W jakim są stanie? One raczej prędzej czy później się przetrą. ile razy dziennie/tygodniowo otwierasz pokrywę?
Te nóżki faktycznie są nie do ruszenia?
Dlaczego nie ma przewodu do masy?
 

syneq

New member
Toś mi pomógł :D
Marantza do tej pory nie udało mi się posłuchać, ale myśląc zdroworozsądkowo to słaby wybór ze względu na cenę. Zdaje się, że "stojące" na półkach są tylko w dwóch miejscach w stolicy ;(


Jak długo masz już Regę? Nie masz problemów z zawiasami pokrywy? W jakim są stanie? One raczej prędzej czy później się przetrą. ile razy dziennie/tygodniowo otwierasz pokrywę?
Te nóżki faktycznie są nie do ruszenia?
Dlaczego nie ma przewodu do masy?
Rege mam krótko niepamietam ile dwa miesiące? te zawiasy to jest jedyna rzecz która mi się nie podoba, ale sprawdzałem kosztują około 10-15 € u mnie wytrzymają napewno dłużej bo nie otwieram pokrywy za często ,kiedy slucham po prostu ściągam całkowicie bez otwierania jej .Musiał byś się spytać o to na sąsiednim forum w zakładce analog.
 
Ostatnia edycja:
Do góry