Agito.pl

Galczych

New member
Spisali protokół uszkodzenia, ale dopiero po 4-5dniach od otrzymania przesyłki (w ciągu których musiało się coś stać z moim telewizorem)

Korzystalem kilka razy z tego sklepu i polecam go zawsze znajomym. Nawet reklamowalem 3 krotnie mp3 (ktory sie zawieszal) i za trzecim razem na moja propozycje bez zadnego gadania oddali pieniadze.
Mysle ze miales pecha i ktos w tym serwisie upuscil ten telewizor i dlatego próbuja zrzucic winę na ciebie.
Jestem ciekaw jak sprawa sie rozwiaze. Nie raz widzialem jak kurier sie obchodzi z paczkami na samochodzie w szczegolnosci jak zle sobie pouklada i musi wyjac ta z dolu. Zapytaj moze u jakiegos znajomego z firm przewozowych czy pomimo nie zepsutego pudelka zdaza sie aby telewizory ulegl uszkodzeniu w transporcie (np jak by spadl plasko z 2m).
Jezeli sie nie zdaza to napewno serwis - tym bardziej tak jak piszesz 4-5 dni - czyli ktosc popsol i odstawil w inne miejsce zeby jak najpozniej wyszlo (wtedy mniej ludzi pamieta ze on sie tam krecil).
powodzenia
 

tborko

New member
Z zaciekawieniem czytam Twoją przygodę z reklamacją telewizora, ponieważ sam również posiadam telewizor Panasonic kupiony ze sklepu internetowego.

Mam pytanie: czy reklamację zgłosiłeś w sklepie i wysłałeś telewizor do sklepu czy reklamacje zgłosiłeś w serwisie Panasonic i tam go wysłałeś?

Z tego, co czytałem to zwrot towaru w ciągu 10 dni przysługuje jedynie w przypadku, gdy produkt jest oryginalnie zapakowany. Czyli w praktyce nigdy, ponieważ nie da się stwierdzić wady kupionego telewizora nie rozpakowując go…

Jeżeli sprawę załatwiasz z serwisem Panasonica to nie widzę tu winy sklepu a ewidentną winę samego serwisu.
Natomiast, jeśli naprawę gwarancyjną załatwiasz przez sklep to moim zdaniem wprowadzili Cię w błąd polecając samodzielne wysłanie telewizora.

Sprawdziłem warunki gwarancji Panasonica i tam jest takie zdanie:

„Jeżeli masa wadliwego produktu przekracza 10kg, Kupujący, korzystając z uprawnień wynikających z niniejszej gwarancji i na jej zasadach, może w najbliższym Autoryzowanym Serwisie zgłosić prośbę o odebranie produktu wskazując miejsce, w którym produkt się znajduje. Po uzgodnieniu z kupującym wadliwy produkt zostanie odebrany maksymalnie w ciągu 7 dni od pierwszego dnia roboczego następującego po dniu zgłoszenia.”


Kolejny punkt mówi o tym, ze kupujący może dostarczyć go do serwisu samodzielnie lub przez osoby trzecie (jak rozumiem kurier)

Całość pod linkiem:
http://www.panasonic.pl/e-gwarancja/e-Gwarancja_2.pdf


Wydaje mi się, że z punktu widzenia klienta korzystniejsze jest wezwanie serwisu, aby odebrał telewizor. Przekazując uszkodzony telewizor w domu można wskazać, co jest zepsute i ewentualne inne uszkodzenia powstałe w transporcie czy w samym serwisie nie powinny stanowić problemu dla właściciela telewizora.
 

drosophilia

Active member
Bez reklam
gol70 napisał:
A już miałem dzisiaj tam (w Agito) zamawiać TV ! :???:
Wielkie wielkie dzieki za ostrzeżenie.
Teraz muszę albo nastawić się na dokładny test (tylko kto zapłaci za czas oczekiwania kuriera? firmy liczą za każde 15min) albo wybrać inny sklep.
To drugie chyba jednak wybiorę, bo jeżeli tak olewają klientów to co będzie gdy TV przy odbiorze będzie OK a po dwóch dniach padnie?
masakra

to, ze ktos mial problem ze sprzetem zakupionym w tym sklepie, nie znaczy, ze kazdy klient ma jakies problemy. Sam osobiscie kupowalem w tym sklepie tv LCD JVC 32'' oraz znajomej z pracy LCD Philips' a i wszystko odbylo sie bez problemu!
z tego co wiem, to obsluguja oni setki zamowien dziennie wiec statystycznie rzecz biorac komus cos sie musi w koncu przykrego stac z przesylka. A, ze to sie akurat trafilo uzytkownikowi forum, coz... zycie jest brutalne..
Ale mam nadzieję, ze uda Ci sie jednak rozwiazac pozytywnie sprawe
pozdrawiam
 

maruda

New member
tborko napisał:
Z tego, co czytałem to zwrot towaru w ciągu 10 dni przysługuje jedynie w przypadku, gdy produkt jest oryginalnie zapakowany. Czyli w praktyce nigdy, ponieważ nie da się stwierdzić wady kupionego telewizora nie rozpakowując go…
Witajcie! - to moj pierwszy post na forum :)

Troche nie tak jak piszesz... Produkt nie moze nosic sladow uzytkowania, jak najbardziej zatem moze zostac rozpakowany (ale w taki sposob zeby nie zniszczyc opakowania) i sprawdzony, nawet przez kilka dni. Ja korzystalem z mozliwosci odsylania towaru juz kilka razy, jak na razie bez problemow.
Szczegoly tu:
http://www.federacja-konsumentow.org.pl/story.php?story=31

Mnie jednak martwi cos innego...
Chodzi o sprawdzenie czy dane urzadzenie dziala... Pamietajmy, ze zaczyna robic sie zimno. Produkty, ktore do nas trafiaja czesto przez kilkanascie godzin sa wystawione na dzialanie tego zimna, zdaza zatem mocno przemarznac. Niestety przemarznieta elektronika zle znosi podlaczenie do zasilania!

Pozdrawiam i zycze pomyslnego zakonczenia sprawy ;)
 

me_th_od

New member
gbates napisał:
Zgłosiłem reklamację do Agito zgodnie z ich procedurą, podaną na stronie. Zapakowałem telewizor z powrotem i zamówiłem kuriera, który zabrał paczkę 17.10.2007. Serwis nie odzywał się do 22.10, a niby mieli 2 dni na ustosunkowanie się do reklamacji. Wkurzyłem się, więc i napisałem "co jest?". Odpowiedzi dalej nie było więc napisałem skargę do zarządu, że sobie olewają klientów w przypadku reklamacji.

a czemu nie zglosiles do Agitu towaru jako niezgodnego z umowa?
niezgodnosc towaru z umowa i gwarancja to dwie rozne sprawy i kazdy sprzedawca ktory uchyla sie od przyjecia towaru na zasadzie niezgodnosci towaru z umowa lamie prawo... ;)
 

MrMario

New member
Ta sprawa jest ciekawa. Powiem tak, że kupując produkt na odległość, czyli w tym przypadku plazmę w sklepie internetowym, masz prawo do oddania sprzętu w ciągu 10 dni od zawarcia umowy - czyli dokonania zakupu, wysyłając jednocześnie informację o rezygnacji z zawartej umowy bez podania przyczyny. Oczywiście powiadomienie wysyłamy listem poleconym. Jeśli złożyłeś reklamację to jest tu sprawa trochę bardziej skomplikowana. Ale da się z tego wyjść. Ale najpierw trochę teorii :) Składając reklamację mamy dwie drogi postępowania reklamacyjnego. Pierwsza to wyłanie sprzętu do producenta i posłużenie się gwarancją załączoną do TV. Druga droga to skorzystanie z: U S T A W Y z dnia 27 lipca 2002 o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiejoraz o zmianie Kodeksu cywilnego. Pójście tą drogą jest korzystniejsze, bo odpowiada za sprzęt sprzedawca a nie producent. Do pół roku jeśli sprzęt się zepsuje to jest domniemanie, że produkt był wadliwy od początku i tutaj nie ma mowy żeby sprzedawca się wykecił od naprawy albo wymiany na nowy, ewentualnie zwrot gotówki. Ustawa narzuca na sprzedawcę dwuletnią gwarancję. Ty masz prawo wyboru, czy sprzęt ma być naprawiony czy wymienić Ci go mają na nowy. W rzeczywistości wygląda to tak, że rzadko sprzedawca godzi się na wymianę. Najczęściej dokonywana jest naprawa. Zwrot gotówki to już chyba dobra wola sprzedawcy. Na Twoim miejscu słałbym pisemka do firmy, federacji konsumenta, wziąłbym oświadczenie od kuriera, że telewizor w trakcie rozpakowywania nie był mechanicznie uszkodzony, Agito oddał do sądu konsumenckiego albo i nawet złożył doniesienie do prokuratury o wyłudzenie. Poproś, by przesłali Ci opinię rzeczoznawcy. Uważaj na to by się podpisał i podał nr licencji. Walcz!!! Ja przechodziłem juz wiele postępowań reklamacyjnych: swoich, rodziny, znajomych itp.. Jeszcze nie przegrałem. Trzeba Ci tylko wytrwałości.
MrMario
P.S. Jeśli pojawi się w mojej wypowiedzi jakaś nieścisłość to proszę o korektę ;)
 
Ostatnia edycja:

tborko

New member
maruda napisał:
Witajcie! - to moj pierwszy post na forum :)

Troche nie tak jak piszesz... Produkt nie moze nosic sladow uzytkowania, jak najbardziej zatem moze zostac rozpakowany (ale w taki sposob zeby nie zniszczyc opakowania) i sprawdzony, nawet przez kilka dni. Ja korzystalem z mozliwosci odsylania towaru juz kilka razy, jak na razie bez problemow.
Szczegoly tu:
http://www.federacja-konsumentow.org.pl/story.php?story=31

Faktycznie, z tego co piszą na tej stronie można sprawdzić jak działa urządzenie i nie traci się w ten sposób prawa zwrotu towaru.
Jesli korzystałeś z tego prawa to co w praktyce uznawane jest za "niezniszczone opakowanie"? Czasami aby dostać się do niektórych rzeczy (kable, pilot) trzeba rozerwać foliową torbę. Nie miałeś z tym problemu?


Inny problem to jak udowodnić, że w momencie wysyłki towar nie miał fizycznych uszkodzeń?
Jeśli, jak w przypadku kolegi, w serwisie twierdzą, że przy odbiorze był pęknięty ekran to być może odpowiedzialność powinien ponosić kurier.
Jeśli serwis odebrał przesyłkę bez żadnych uwag to po 5 dniach nie mają prawa twierdzić, że jednak był pęknięty! :)
 

gbates

New member
Witam ponownie,

jestem już po rozmowie z Panią z Federacji Konsumentów, nie usłyszałem niestety, że sprawę mam już wygraną itd. Pani powiedziała, że tak na prawdę wszystko zależy od sklepu, czasem się zdarza, że telefon z FK załatwia sprawę, czasem kończy się to w sądzie... Ogólnie wizyta pozytywna, mam przesłać tylko streszczenie całej sprawy, bo dałem mnóstwo papierów, które uzbierałem, posortowane, jednak bez dobrego opisu dla osoby, która będzie się tą sprawą zajmować...

Co do wyjaśnienia komu odesłałem telewizor, na jakiej podstawie, itd:

Telewizor odesłałem do Agito.
1. Zgłosiłem po ok 2 godzinach od momentu podłączenia telewizora, że głośno bzyczy i nie mam obrazu. Wysłałem mail, nic formalnego, kończąc go słowami: "Proszę o informację co dalej, a w szczególności kiedy dostanę sprawny telewizor."

2.Odpowiedź Agito: "Produkt proszę przesłać do naszego Magazynu w Chorzowie...". Wysyłka kurierem na ich koszt 17.10. Dostałem numer RMA. Tak jak prosili w mailu, zamieściłem ksero faktury oraz opis usterki w paczce.

3.Odpowiedź serwisu Agito 23.10:
"Produkt do nas dotarł.
Niestety ale wbrew Państwa zapewnieniom, o braku jakichkolwiek uszkodzeń mechanicznych takowe znajdują się w telewizorze.
Konkretnie, uszkodzony jest wyświetlacz. Pęknięcie w lewym górnym rogu. Sam karton nie nosił śladów uszkodzenia w rzeczonym miejscu.
Z uwagi na zaistniałą sytuację(brak protokołu szkody sporządzonego podczas odbioru paczki) i uszkodzenia mechanicznego wyświetlacza, reklamacja nie może być rozpatrzona w trybie przyśpieszonym.
Protokół szkody o którym napisałem powyżej zostanie sporządzony w naszym magazynie. Jednocześnie nie możemy zagwarantować pozytywnego zakończenia reklamacji.
Jest nam niezmiernie przykro ale na tę chwilę nic więcej nie możemy zrobić. "

4. W międzyczasie dostałem mail od Pani z marketingu, że dowiedziała się, że Serwis już z nami wyjaśnił sprawę...

5. Napisałem, że sposób "wyjaśnienia sprawy" jest kompletnie niesatysfakcjonujący..

6.Odpowiedź pani z marketingu Agito:
"Niniejszym zmuszeni jesteśmy podtrzymać naszą wcześniejszą decyzję w tej sprawie.
Pragnę podkreślić fakt, iż dostarczony do naszego serwisu produkt, zgodnie z Pana opisem miał być uszkodzony funkcjonalnie, zaś po dokonanej weryfikacji w naszym serwie okazało się, że jest uszkodzony mechanicznie. W tej sytuacji musimy postępować zgodnie z procedurą i ponieważ produkt nie spełniał podstawowych wymagań reklamacyjnych, nie możemy wymienić go na nowy, ani dokonać zwrotu pieniędzy.
Sporządziliśmy protokół szkody z firmą kurierską, która dostarczała przesyłkę."


To powinno wam trochę rozjaśnić jaki był przebieg sprawy.
Najlepsze zostawiłem na koniec, wczoraj dzwoniłem do oddziału UPS Katowice, który obsługuje przesyłki do Chorzowa.
A dziś rano dostałem email od przemiłej pani Magdaleny z UPS z taką informacją:
"Witam,
informuję,iż przesyłka o numerze nadania <tu_numer_mojej_przesyłki> została doręczona dnia 19.10.07. zgodnie z adresem znajdującym się na dowodzie nadania i została przyjęta bez zastrzeżeń. Do dnia dzisiejszego nie został sporządzony protokół szkody ani nie mieliśmy sygnałów by taki protokół sporządzić.
Pozdrawiam"

Co wy na to?
 

maruda

New member
tborko napisał:
Jesli korzystałeś z tego prawa to co w praktyce uznawane jest za "niezniszczone opakowanie"? Czasami aby dostać się do niektórych rzeczy (kable, pilot) trzeba rozerwać foliową torbę. Nie miałeś z tym problemu?


Jeśli serwis odebrał przesyłkę bez żadnych uwag to po 5 dniach nie mają prawa twierdzić, że jednak był pęknięty! :)

Najczesciej bylo tak, ze torebki byly zaklejane tasmami bezbarwnymi - delikatne przeciecie takiej tasmy i naklejenie swojej. Jesli byla zgrzewka to delikatne naciecie (nie rozrywanie na sile ;) ) i zaklejenie tasma bezbarwna.

Natomiast sprawa reklamacji przewozowych ma sie tak ("wygooglane" na szybko ;) ) - dwa pierwsze posty wyczerpuja temat:
http://www.akwarystyka.com.pl/showthread.php?t=12273

Czyli mamy/maja na to 7 dni od odebrania przesylki.

Pozdrawiam
 

witsag

New member
też to przeżyłem

współczuje ci , też to przerabiałem z aGITO, TYLKO U MNIE TO BYŁ telewizor LCD 32 JVC, ZAMóWIONY PRODUKT W AGITO DOTARŁ DO MNIE JUż NA DRUGI DZIEń. wSZYSTKO WYDAWAŁO SIę OK DO MOMENTU GDY MINęŁA 6 GODZINA EKSPLOATACJI TEGO lcd, WTEDY TO MATRYCA ZGASŁA. nA POCZąTKU MYśLAŁEM , że nic się nie stało bo sprzęcik po chwili znźw działał. Ale sytuacja powtórzyła się, więc zgodnie z ich procedurą spakowałem telewizor i odesłałem go zgłaszając reklamacje.Minęło kilka dni i cisza, więc skontaktowałem się z nimi co z moim sprzętem. Poinformowano mnie ,że musi być wykonana ekspertyza przez serwis JVC w celu stwierdzenia usterki ( 5 dni roboczych-skandal bo ja to stwierdziłem za 10 min a oni potrzebują aż 5 dni) minęło 5 dni i cisza więc znów telefonicznie rozmowa z panem z agito, i zapewnienie że jeszcze dzień góra dwa dni i wszystko będzie jasne. Uzbroiłem się w cirpliwość. Minęły 3 dni i cisza. Więc wkórw..... zadzwoniłem i powiedziałem , że odstępuje od umowy kupna tego sprzętu bez podania przyczyny bo takie mam prawo. wtedy pan z agito powiedział,żebym dał im 1 dzień a wszystko się wyjaśni. Ja z góry zastrzegłem sobie , że chce nowy telewizor albo kase spowrotem. To zadziałało, jeszcze tego samego dnia dostałem od nich maila,że nowy sprzęt jedzie do mnie. Nowy telewizor gra do dziś ale cała procedura z Agito trwała prawie 1 miesiąc, dlatego nigdy od nich nic już nie kupię i nie polecam tego sklepu nikomu. Dużo lepsza jest Hoopla u której procedura wymiany sprzętu bez jakichkolwiek ceregieli trwała u mojego znajomego tydzień
 

gbates

New member
me_th_od napisał:
a czemu nie zglosiles do Agitu towaru jako niezgodnego z umowa?
niezgodnosc towaru z umowa i gwarancja to dwie rozne sprawy i kazdy sprzedawca ktory uchyla sie od przyjecia towaru na zasadzie niezgodnosci towaru z umowa lamie prawo... ;)

Teraz to już nie ma większego znaczenia, a wykręt tak czy siak mieliby taki sam... :(
 

me_th_od

New member
IMO gwarancja daje Ci mniejsze mozliwosci ubiegania sie o wymiane/naprawe/zwrot kasy.
pojecie niezgodnosc towaru z umowa jest bardzo szerokie (co z jednej strony jest dla konsumenta dobre z drugiej zas zle bo brak precyzyjnej wykladni) ;)
podam Ci przyklad prosty przyklad.
jak kupisz buty i beda Cie obcierac to na zasadzie gwarancji nici z wymiany/naprawy/zwrotu kasy co w sumie jest oczywiste bo niby maja wade ale to gwarant (nie mylic ze sprzedajacym) okresla warunki gwarancji.
a jak zareklamujesz buty u sprzedawcy na "podstawie" niezgodnosci towaru z umowa to masz szanse na wygrana bo przeciez buty kupuje sie po to zeby chodzic i w domysle (domniemanie czy jakos to tak sie nazywa) oczywiste jest ze nie powinny obcierac (czytalem to w jakims artykule opisujacym "tajniki" niezgodnosci towaru z umowa).
 

Georg1005

New member
Powiem tak, trzymam kciuki za pozytywne załatwienie tej sprawy !!!
Sczerze mówiąc nigdy nie byłem zwolennikiem kupowania na odległość a teraz to już na pewno nic nie kupię!!!
I jeszcze jedno,nasz kraj musi się jeszcze wiele nauczyć od innych państw jak powinny wyglądać zakupy w sklepie internetowym.
Pozdrawiam i życzę Ci żebyś na święta cieszył się z nowego telewizora bez żadnych pęknięć!!! :D
A ekipie z AGITO życzę.............i na tym zakończę wątek.
 

kiki

Sklep audiovideo.com.pl
Pomagam
powiem tak - ani sprawa nie jest prosta ani łatwa . I normalnie uszkodzenia mechaniczne nie podlagają gwarancji , rekojmi itp.
Niektóre firmy znają już takie przypadki i doskonale wiedzą gdzie jest przyczyna / np. Sharp Polska -my poprzeszkoleniu też/ . I klient zostaje załatwiony od ręki.
Mielismy zaledwie dwa takie przypadki. Ale każdorazowo to my wymienialismy telewizor w ciagu jednego dnia na nowy - a sami zajmowaliśmy się walką o swoje. Tu zasada jest prosta.
Ale zasada walki klienta o swoje nawet przy pomocy PIH czy innych organów, w przypadku uszkodzenia mechanicznego - wcale nie jest łatwiejsza.
 

gbates

New member
kiki napisał:
Niektóre firmy znają już takie przypadki i doskonale wiedzą gdzie jest przyczyna / np. Sharp Polska -my poprzeszkoleniu też/

Nie bardzo zrozumiałem to zdanie, prosiłbym o wyjaśnienie...

Wysłałem (to już będzie wczoraj), skompletowane i opisane dokumenty do Pani z Federacji Konsumentów (e-mailem) - i liczę na to, że może jutro zadzwonią, bo zasugerowali, że to mogą zrobić od razu, po wstępnym zapoznaniu się ze sprawą... Wiem, że to niewiele, ale zawsze coś - sprawa przynajmniej w miejscu nie stoi.

Zapytałem Agito o rozbieżność między ich wersją, że protokół szkody został spisany, a informacjami z UPS, że ze strony adresata nikt nawet nie zgłaszał chęci sporządzenia takiego protokołu.

Jeśli to nie pomoże, to wyślę maila do (jak mi się zdaje) założyciela Agito.pl, który teraz jest prezesem zarządu, pana Tomasza Sypuły.
Może nie do końca zdaje sobie sprawę co się dzieje w jego firmie, a może On sam daje takie rozporządzenia.

Va Bank
 

gbates

New member
No więc w odpowiedzi na to dlaczego UPS twierdzi, że nie sporządzany był protokół szkody, Pani z Agito napisała:

"Sprawdziłam dokładnie w magazynie (opieram się na informacjach uzyskanych od pracowników magazynu), że protokół został sporządzony, nie zabrał go jednak jeszcze kurier z naszego magazynu."


Śmiech na sali. Widzę, że "kręcą" - i co z tego..? :(
 

pedro1

New member
Witam
Daj sprawę do sądu,
sprzęt dostali ?, dostali !
Sprawdzili przy odbiorze i sporządzili protokół, nie nie zrobili tego !!!,
czyli można domniemywać, że sprzęt dotarł nie uszkodzony mechanicznie.
Ich obowiązkiem powinno być sprawdzenie przy odbiorze, zrobili to , nie !

Wszystko masz w mail-ach, zachowaj je jako dowód !!!
Napisali Tobie za pierwszym razem, że nie sporządzali protokołu,
firma kurierska to potwierdziła,
a teraz po kilku dniach się obudzili i twierdzą, że sprzęt jest uszkodzony mechanicznie i trza sporządzić protokół.
Jaja sobie robią, czy co !!?

Mogli sami uszkodzić przy rozpakowywaniu bo to już przecież nie ich i wiadomo jak niektórzy z takim sprzętem się obchodzą ( kto miał z serwisami styczność to wie, np zamieniona obudowa, czy porysany sprzęt, a jak ktoś ma pretensje, to odpowiedź przecież to było),
nie mówię że tak było w tym przypadku i nikogo o takie coś posądzać nie można bez dowodów, bo mogło to się zdarzyć nawet podczas transportu, gdy pudło przewróci się na płaską powierzchnię i wcale nie musi być przy tym zewnętrznych śladów na kartonie tego zdarzenia, a przeciążenie w takich przypadkach właśnie występuje na rogach sprzętu, gdzie jest podpierany przez styropian.

Nie daj się i walcz o swoje.

Pozdrawiam
 
Do góry