Zmiana wzmacniacza czy kolumn?

krzysztofradio

Well-known member
Bez reklam
a możesz coś więcej napisać? czytałem o obu wzmacniaczach ale nigdzie nie mogłem znaleźć bezpośredniego ich porównania :)
Nie wiem czy takie porównanie znajdziesz. Miałem okazję słuchać obu w bezpośrednim porównaniu i jednak 100 jest słyszalnie mocniejsza, ma to odzwierciedlenie w cenie, jest zwyczajnie - lepsza. Jednak 50-tka też jest super, ma oczywiście ten sam charakter brzemienia, lecz jakby wszystkiego było tam mniej vs 100. W Poznaniu masz super salony, na pewno znajdziesz coś w swoich okolicach.
 

Whiplash

New member
Bez reklam
Piechu, tak jak pisze Krzysztof kolumny to 70% brzmienia systemu. Zensory to spokojne kolumny, cieple granie z poluzowanym basem. Wymiana wzmacniacza raczej tu za wiele nie da. Oczywiscie mozna piecem bardziej kontrolowac bas czy dodac dynamiki ale brzmienia kolumny nie zmienisz. Masz Marantza 7XXX to już jest optymalna pólka, teraz pora na lepsze kolumny. Slyszalem ze opticony graja bardziej skrajami pasma niż zensory, maja wiecej dynamiki, bardziej wycofany srodek, lepszy bardziej kontrolowany i wypelniony bas a do tego dość smialo grajaca gore pasma. Jak to u Dali wstega robi swoje wiec aby brzmienie na gorze nie atakowalo nalezy je postawic prosto do sciany, nie skrecac na sluchacza.
 

Grafii

New member
Podstawa to kolumny. Posłuchaj różnych i nie narzucaj z czym ma to grać, niech podłączą Ci do możliwie najlepszej elektroniki która poleca. Będziesz wiedział czy takie granie Ci odpowiada i co możesz max z nich wyciągnąć. Odsłuchy obowiązkowo kilka.
Wzmacniacz potem dobierzesz
 

piechu

Member
Bez reklam
Dzięki za wszelkie rady. Daliście do zrozumienia dobitnie, że w pierwszej kolejności trzeba zmienić kolumny i tak zrobię. Najłatwiej wg. Waszych wskazówek byłoby wymienić Zansory na Opticony 6 bo resztę setu mógłbym pozostawić (chociaż Opticony tak bardzo mi się nie podobają, ale tak bardzo). Chcę jednak tym razem wybrać bardziej świadomie niż poprzednim razem i przesłucham tyle ile się da nie kierując się żadnymi poleceniami.
 
Dzięki za wszelkie rady. Daliście do zrozumienia dobitnie, że w pierwszej kolejności trzeba zmienić kolumny i tak zrobię. Najłatwiej wg. Waszych wskazówek byłoby wymienić Zansory na Opticony 6 bo resztę setu mógłbym pozostawić (chociaż Opticony tak bardzo mi się nie podobają, ale tak bardzo). Chcę jednak tym razem wybrać bardziej świadomie niż poprzednim razem i przesłucham tyle ile się da nie kierując się żadnymi poleceniami.
Najłatwiej fronty zmuenić, Z7 sprzedać i troszkę dołożyć i mieć O6, set od tego samego producenta, dźwięk nie będzie się różnił w KD a poprawę w stereo odczujesz.
Masz podobnie jak ja, pomimo iż coś fajnie gra na ucho a nie wygląda to nie zwracam na to uwagi. Skoro Opticon6 się nie widzi (dziwne bo ładniejsze od Zensor7, ale kwestia gustu) to sprzedaj set.
Tannoy, Klipsch, Focal, Heco, Monitor Audio, Stx, Sonus Faber, itp i itd....pełno jest zestawów, jak masz męczyć OCZY to sprawa oczywista ;)


Wysłane z mojego SM-G928F przy użyciu Tapatalka
 

fazer58

Member
Bez reklam
"piechu", patrząc na Twój pokój,wydaje mi się,ze zmiany sprzętu nie przyniosą takiej poprawy,jakiej oczekujesz. Pomieszczenie akustycznie jest bardzo słabe. Zanim zaczniesz szukać nowych elementów zrób tak. Odsuń kolumny od ściany co najmniej 1 metr, całość przesuń trochę w lewą stronę,a kolumny dokręć na słuchacza. Przed sobą połóż jakąś kołdrę, wszystkie poduszki z mieszkania rozłóż pod ścianami za kolumnami. Włącz znaną Ci muzę i zobacz,jakie będą zmiany. Ja, postarałbym się jeszcze o parawany pokojowe i ustawił wzdłuż tych wszystkich rogów za kolumnami. To może wydawać Ci się śmieszne,ale przynajmniej odpowiesz sobie na pytanie,jak gra Twój aktualny sprzęt. A potem weźmiesz się za bardziej profesjonalną adaptacje pomieszczenia,ale to nie takie proste.
 

Grafii

New member
:) Ciekawe co na to żona autora? ;)
Wiem ze masz na myśli na chwile dla sprawdzenia, ale i tak pewno będzie na niego dziwnie patrzeć ;)
 

fazer58

Member
Bez reklam
Oczywiście,że na chwilę :) Muszę Wam powiedzieć,że ja u siebie,do granitowych podstawek pod kolumny mam podklejony filc i do odsłuchu wysuwam kolumny ponad metr od ściany. Kilka lat szukałem właściwego (takiego pod siebie) ustawienia kolumn,ale teraz mam to ,czego zawsze chciałem,mianowicie kolumny "znikają". Mam tez własnej roboty "absorbery akustyczne" kiedy jestem sam,to wyciągam z wersalki :). Jak ogarnę trochę temat wrzucania fotek na forum,to chętnie podzielę się swoimi doświadczeniami :) Ja już trochę wiekowy i nie ogarniam tego wszystkiego,jak wielu z Was :)
 

piechu

Member
Bez reklam
Kurcze chyba będę musiał za radą niektórych z Was w końcu zaktualizować zdjęcia mojego salonu. W salonie trochę się zmieiło w stosunku do tego co jest na zdjęciach. Przede wszystkim doszły firany i grube zasłony na całej prawej ścianie. Dodatkowo luksfery obok lewej kolumny też są przesłonięte grubą zasłoną. Od momentu zamontowania ww. akustyka mocno poszybowała w górę. Kombinowałem też swego czasu z rozkładaniem grubych włochatych koców przed kolumnami ale nie zauważyłem w zasadzie żadnej zmiany w brzmieniu. Pozostaje mi teraz jedynie odsunąć kolumny do przodu (choć taki manewr mogę zastosować tylko tymczasowo - na co dzień jakoś mi się nie widzi siedzenie z gębą w membranie ;), rozłożyć za nimi poduchy i przesunąć wszystko w lewo (taki manewr oczywiście na co dzień także odpada). Może w weekend mi się uda przeprowadzić odpowiednie eksperymenty :)
 
Do góry