Zmiana frontów..na początek :)

[eedviking]

Najwieksza (kiedyś) dzielnica.

 

[Rafal7]

Ja nie z warszawy to nie wiem

 

[Henry]

Najwieksza (kiedyś) dzielnica.

Siekierki?

 

[eedviking]

Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa to insza inność.. Mokotów, to z kundśta Panocku?

 

[eedviking]

Siekierki?

Siekierki to była wieś , teraaaaa ciepło daje.

 

[Henry]

Siekierki to była wieś , teraaaaa ciepło daje.

Jak to mówią człowieka za wsi przepędzisz, ale wsi z człowieka już nie.....wiem coś o tym

 

[Rafal7]

Ed to z mokotowa jesteś?

 

[eedviking]

W końcu możemy pogadać jak cham z chamem, panem i plebanem. Huraaaaaaa.

 

[Rafal7]

Masakra normalnie

 

[eedviking]

Ed to z mokotowa jesteś?

Jaaa
Jaaaa gód.... skąd ja Ci tera jagód wezmę.

 

[Henry]

W końcu możemy pogadać jak cham z chamem, panem i plebanem. Huraaaaaaa.

Swój swego znajdzie
Przynajmniej się z tym nie kryjemy....to taki nasz coming out

 

[Rafal7]

Ha ha ha, aparacie Ty jeden

 

[eedviking]

Siem tera wygadalim... Mnie to słoma z laczków sterczy, a dowoda batem przeciętego mom i uj.

 

[Henry]

Do drinków jak znalazł, wystarczy się schylić

 

[eedviking]

I żabę napompować...

 

[Henry]

Tobie tylko bezeceństwa w głowie....ciekawe co na to twoja Żabka powie

 

[eedviking]

Już ją pocałowałem i zmieniła się w ropuchę, ale uwielbiam jej skrzek.

 

[Rafal7]

Już ją pocałowałem i zmieniła się w ropuchę, ale uwielbiam jej skrzek.

Stary jak się czyta Twoje teksty to płakać się chce ze śmiechu

 

[eedviking]

Eeeeee tam, to ino tak zawse, lepi rechotać nis smarkoć.

 

[Rafal7]

No pewno że tak, już sobie wyobrażam jak spotykasz się z rodzina i pozbawiasz całe towarzystwo.