Ciekawe zjawisko zauważyłem w S6.
Mianowicie, tel. zabezpieczam odciskiem palca, czyli standard, czyżby?
Wspomnianą słuchawkę noszę w kieszeni, więc siłą rzeczy przycisk "home" jest narażony na przypadkowy docisk i jakież było moje zdziwienie po wyciągnięciu słuchawki z kieszeni... tel. zablokowany na 57 min.
Po za aparatem i połączeniami alarmowymi nie działa kompletnie nic, nie można odblokować palcem, nie można odblokować kodem.
Nic, zero, null.
Niemal cały dzień nie mogłem skorzystać z telefonu, te blokady pojawiały się bez przerwy, 12min. 17min. itp. itd.
Winowajcą naturalnie jest zbyt wypchana kieszeń, a w moim przypadku wypchany portfel który smyrał cały dzień przycisk "home" ; )
Piszę o tym, bo zwyczajnie uważam tą przypadłość za idiotyzm.
Rozumiem, że to bat na przypadkowych złodziei którzy będą próbować dostać się do telefonu przez kod, ale ja mam obawy czy oby na pewno za którymś razem telefon nie zostanie permanentnie zablokowany lub co gorsza wyczyszczony z zawartości do zera...? ; )
Przy okazji, pojawiła się następna aktualizacja. Nie tykam.
Po ostatniej instalacji jedna z istotnych dla mnie aplikacji przestała działać.