UE50H6400 vs. 50PUH6400/88 vs. UE48JU6000

Memciu

New member
Szczerze to trochę te raty mnie uratowały, bo miałem pisać pismo jakieś do głównej siedziby w Warszawie, ale że na odp bym musiał czekać ze 2 tygodnie to nie mógłbym zrezygnować z rat. To można powiedzieć że zmieniło zdanie miłej pani, która dała radę rozmawiać tyle czasu ze mną. :-D

Wysłane z mojego GT-I9506 przy użyciu Tapatalka
 

andreo111

New member
Walczę do tej pory z ustawieniami obrazu... Niestety nie jestem w gronie osób podziwiających tryb film i związanych z tym ustawień...
Lubię obraz wyrazisty, trochę podkręcony i przesycony (ale tryb dynamiczny to już za dużo). Jak ustawię coś na jednym kanale HD to na drugim oczy krwawią... chodzi o to że nie mogę wyeliminować miejscowego zamazania obrazu tj. przez chwilę jest rewelka a potem rozmazanie...
Poza tym na starym samku 40 cali filmy dvd fhd w 60fps wyglądaly świetnie, tutaj niestety widać fakturowość, kwadratowość obrazu...
Powiedzcie czym najlepiej operować - ostrością? kontrastem? motion plus-em?
 

rafcio76r

New member
Bez reklam
Niestety nie jest to takie proste, bo przepisy o odstąpieniu od umowy kredytowej dotyczą sytuacji rezygnacji na oprocentowane raty. Tylko w takim przypadku mamy 14 dni aby odstąpić od umowy. Należy jednak pamiętać, że sklep wcale nie musi przyjąć od klienta zakupionego na raty towaru. Wówczas klient zobowiązany jest do poniesienia kosztów jego nabycia poprzez zapłatę gotówką i jakie w danym sklepie panują zasady warto dowiedzieć się przed podpisaniem umowy kredytowej. Zasady rezygnacji z zakupu ratalnego regulowane umową o kredycie konsumenckim nie dotyczą jednak tzw. rat 0% (a zakładam że właśnie w takiej ofercie zaciągnąłeś ten kredyt). Taka umowa nie podlega regulacjom ustawy o kredycie konsumenckim. W konsekwencji nie mają do niej zastosowania przepisy o odstąpieniu od umowy kredytu. Od takiej umowy nie można odstąpić, chyba że sprzedawca wyraźnie przyznał Ci takie uprawnienie w umowie (przeczytaj umowę albo sprawdź, czy taka informacja jest zawarta w sklepie). Jeśli masz wątpliwości, zapytaj sprzedawcę

Kolego Seizo,
Z całym szacunkiem, ale proszę nie wprowadzać ludzi w błąd w sprawie możliwości wycofania się z kredytu na tzw. raty 0%. Nie wiem u jakiego sprzedawcy Ty brałeś towar na raty 0%, ale ja korzystam z tej formy płatność dość często i u różnych sprzedawców. Za każdy razem miałem dołączony do umowy kredytowej druczek odstąpienia od umowy kredytu w ciągu 14 dni od jej zawarcia. Jeśli chodzi o banki udzielającego za pośrednictwem sprzedawcy kredytu raty 0% to w minionym roku korzystałem z: Sygma Bank, Credite Agricole oraz Alior Bank - raty 0% bez ubezpieczenia z prawem odstąpienia od umowy kredytowej :)
 

Memciu

New member
Zgadza się, pisze w regulaminie że czas odstąpienia od umowy wynosi 14 dni.

Andreo, spróbuj podebrać ustawienia z tego linku (obrazów załączonych) może co ci to da
Hdtv
polska
.com
com/topic/33033-test-3d-lcd-led-samsung-ue55h6400/
Wysłane z mojego GT-I9506 przy użyciu Tapatalka
 
Ostatnia edycja:

Seizo

Active member
Bez reklam
Kolego Seizo,
Z całym szacunkiem, ale proszę nie wprowadzać ludzi w błąd w sprawie możliwości wycofania się z kredytu na tzw. raty 0%. Nie wiem u jakiego sprzedawcy Ty brałeś towar na raty 0%, ale ja korzystam z tej formy płatność dość często i u różnych sprzedawców. Za każdy razem miałem dołączony do umowy kredytowej druczek odstąpienia od umowy kredytu w ciągu 14 dni od jej zawarcia. Jeśli chodzi o banki udzielającego za pośrednictwem sprzedawcy kredytu raty 0% to w minionym roku korzystałem z: Sygma Bank, Credite Agricole oraz Alior Bank - raty 0% bez ubezpieczenia z prawem odstąpienia od umowy kredytowej :)
Nie wprowadzam nikogo w błąd tylko uświadamiam, że zakup na raty 0% nie jest umową o kredyt konsumencki i w związku z tym kupującemu nie przysługuje ustawowe prawo odstąpienia od takiej umowy. Dodałem przecież żeby przeczytał w umowie czy kredytodawca w jego przypadku przewiduje możliwość odstąpienia, bo wiem z doświadczenia, że w celu uniknięcia sporów przed arbitrem bankowym czy UKNF niektóre banki banki idą na rękę klientowi i umieszczają takie zapisy w takiego typu umowach, chociażby dlatego że odstąpień jest mało, a po drugie są to tak niskie kwoty że szkoda zachodu aby bujać się z jednostkami nadzorującymi.
 

rafcio76r

New member
Bez reklam
Nie wprowadzam nikogo w błąd tylko uświadamiam, że zakup na raty 0% nie jest umową o kredyt konsumencki i w związku z tym kupującemu nie przysługuje ustawowe prawo odstąpienia od takiej umowy. Dodałem przecież żeby przeczytał w umowie czy kredytodawca w jego przypadku przewiduje możliwość odstąpienia, bo wiem z doświadczenia, że w celu uniknięcia sporów przed arbitrem bankowym czy UKNF niektóre banki banki idą na rękę klientowi i umieszczają takie zapisy w takiego typu umowach, chociażby dlatego że odstąpień jest mało, a po drugie są to tak niskie kwoty że szkoda zachodu aby bujać się z jednostkami nadzorującymi.

Zawsze trzeba sprawdzać umowę kredytową przed jej podpisaniem, bo czytanie nie boli:) To tak jak z tymi pseudo obowiązkowymi ubezpieczeniami do kredytu, które często potrafią wciskać klientom przedstawiciele banków udzielających kredytu, wiadomo z jakich pobudek. Dlatego twardo trzeba trzymać się swojego stanowiska, albo kredyt z ratami 0% bez ubezpieczenia albo rezygnacja z kredytu. Miałem w przeszłości takie sytuacje i za każdym razem przedstawiciel banku "wymiękał" i odpuszczał ubezpieczenie kredytu :)
 

Seizo

Active member
Bez reklam
Zawsze trzeba sprawdzać umowę kredytową przed jej podpisaniem, bo czytanie nie boli:)
Oczywiście że tak. To jest obowiązek każdego, bo później jest płacz i lament, tak jak to ma miejsce w przypadku "frankowiczów" których to akurat w ogóle nie jest mi żal.

Bank to bank, a sklep to sklep. Z bankiem się pospierasz ale w finale z ubezpieczenia zrezygnuje bo jest nastawiony na sprzedaż i zysk a pracownik i tak ma prowizję od sprzedanego kredytu bez względu na to, czy jest on z ubezpieczeniem czy bez. Pracownicy muszą realizować plany sprzedażowe, bo inaczej wylecą na zbity pysk. Sklep, wydaje mi się ma do tego inne trochę inne podejście. Wielokrotnie spotkałem się z sytuacją w której kilka razy ludzie powtarzali pracownikowi w punkcie ratalnym, że nie interesuje ich ubezpieczenie i jeżeli w dalszym ciągu będzie wciskał takie bzdury to zakupią towar u konkurencji. Wychodzili z kwitkiem. Dziwna polityka, ale takie są realia. Moja żona swojego czasu wybrała się właśnie do Euro po telefon i również niczego nie wskórała. Zamawiałem przez Internet. Ja po rozmowie z kierownikiem otrzymałem kredyt bez ubezpieczenia bo pracownik, który mnie wtedy obsługiwał miał nagraną tylko jedną definicję. Kierownik zareagował dopiero wtedy, kiedy usłyszał że rozmowę nagram i przekażę w dniu jutrzejszym pod ocenę Rzecznika ochrony praw konsumenta.
 
Do góry