TV LCD 55 cali / 5 tys pln / uniwersalny
- Thread starter Marta84
- Rozpoczęty
Ja po plaźmie też muszę się przestawić na gorszą czerń i kontrast oraz równomierność czerni (tu nawet matryca VA nie ma szans, chyba, że w tych droższych modelach), ale jest ambilight, który poprawia wrażenia w nocnych seansach oraz profesjonalna kalibracja. Ale patrząc na resztę rzeczy to plazma zostaje w tyle. W lcd nie ma migotania, jasność jest zdecydowanie większa, brak powidoków, lepszy do komputera, wyraźniejszy obraz (np.czcionki w napisach), mniejszy apetyt na prąd (dwukrotnie) i biel jest bardziej biała, a nie wpadająca w kolor żółty (taka biel była na mojej plaźmie). Co do ruchu w dynamicznych scenach to remis jeżeli weźmiemy z min. średniej półki Tv lcd 100hz (miałem plazmę za 3 tys zł czyli średnia półka).
No w takim budżecie to coś za coś, ale nawet drogie tv mają swoje problemy. Oledy są świetne, ale też nie idealne.
No w takim budżecie to coś za coś, ale nawet drogie tv mają swoje problemy. Oledy są świetne, ale też nie idealne.
Ostatnia edycja:
Tych modeli nie biore pod uwagę.
Wg opinii w sieci bardzo awaryjne i niedopopracowany Android.
Z tego co widzę dopiero modele tegoroczne Philipsa (czyli wypuszczone 2016) sa pod tym względem lepsze.
Ubiegły rok to bardzo słaba stabilność tych telewizorów.
Najwyzej poczekam na modele 2017 na matrycy VA.
Przymierzyłam na ścianie model 65 calowy 7601 i wygląda to absurdalnie. 55-58 cali to max aby zachować proporcje w moim salonie...
Wg opinii w sieci bardzo awaryjne i niedopopracowany Android.
Z tego co widzę dopiero modele tegoroczne Philipsa (czyli wypuszczone 2016) sa pod tym względem lepsze.
Ubiegły rok to bardzo słaba stabilność tych telewizorów.
Najwyzej poczekam na modele 2017 na matrycy VA.
Przymierzyłam na ścianie model 65 calowy 7601 i wygląda to absurdalnie. 55-58 cali to max aby zachować proporcje w moim salonie...
Pora zakończyc mój wątek, bo znalazłam TV idealny (no prawie) dla nas.
Po wielu testach (chyba nigdy nie wybierałam sprzetu do domu tak długo...) zdecydowalismy się na OLEDa.
Najpierw był chyba najbardziej popularny aktualnie Philips 55PUS6561.
W zasadzie ten TV nie ma dla mnie zalet poza ceną i ambilightem.
Obraz o 2 klasy gorszy od naszej starej plazmy Panasonica. Wieczorne oglądanie filmów naprawdę słabe. Mój egzemplarz miał pasy (jak chyba 9/10 sztuk tego modelu) ale to mi akurat nie przeszkadzało, bo ja meczy piłkarskich nie oglądam
Oddaliśmy TV do sklepu, bo byłyby to najgorzej wydane prawie 4 tys złotych.
Bardzo chciałam ambilight, więc spróbowalismy modelu o klasę wyższego czyli Philips 55pus7101.
W zasadzie nie ma o czym pisać, bo ten TV jak tak samo słaby jak niższy model.
Czerń słabiutka - wieczorne seanse filmowe czy seriale marnie i do tego nasz egzemplarz miał problemy z nierównomiernym podswietleniem.
Ambilight ponownie klasa sama w sobie - fajne to jest.
W miedzyczasie mąż trafił na promocję Samsung UE60J6240 za 3350 pln.
Jego kolega ze sklepu zadzwonił, że jest tanio i żeby przyjechać zobaczyć i potestować.
Tanio było i bardzo dobrze. Naprawde jak za te pieniądze to ten TV jakością obrazu, podswietlenia bił na głowę te 2 Philipsy, które mieliśmy w domu.
Czerń przyjemna, przykładowe filmy FHD bardzo ładnie wyglądały, obraz nie rwał.
W zasadzie juz mieliśmy go kupić ale wychodząc zwrócilismy uwage na LG OLED 55EG910V.
I tutaj olśnienie - jakość obrazu idealna. Zero zarzutów. Czerń jak smoła - nawet lepsza niz nasza plazma Panasonika.
Wieczorne oglądanie filmów to po prostu czysta przyjemność - idealne barwy, płynność.
Musieliśmy co prawda dorzucić 600 pln do budżetu (czyli 10%) No ale przynajmniej za każdym razem gdy oglądamy, to widać za co zapłaciliśmy.
Zadowolenie z jakości takie samo jak podczas zakupu 8 lat temu naszej starej plazmy.
Cały czas zastanawialiśmy sie czy brak 4K nie bedzie problemem.
No ale w sumie skoro do 2016 roku mieliśmy tylko ReadyHD, to akurat nastepne kilka lat spedzimy w trybie FullHD
Ostatecznie stwierdzilismy, że ważniejsza jest jakość obrazu na codzień (TV NC+ i filmy/seriale wieczorem) niż te kilka demek w 4K, które tak naprawdę nie są nam potrzebne.
Dziękuję wszystkim za pomoc przy wyborze TV
Po wielu testach (chyba nigdy nie wybierałam sprzetu do domu tak długo...) zdecydowalismy się na OLEDa.
Najpierw był chyba najbardziej popularny aktualnie Philips 55PUS6561.
W zasadzie ten TV nie ma dla mnie zalet poza ceną i ambilightem.
Obraz o 2 klasy gorszy od naszej starej plazmy Panasonica. Wieczorne oglądanie filmów naprawdę słabe. Mój egzemplarz miał pasy (jak chyba 9/10 sztuk tego modelu) ale to mi akurat nie przeszkadzało, bo ja meczy piłkarskich nie oglądam
Oddaliśmy TV do sklepu, bo byłyby to najgorzej wydane prawie 4 tys złotych.
Bardzo chciałam ambilight, więc spróbowalismy modelu o klasę wyższego czyli Philips 55pus7101.
W zasadzie nie ma o czym pisać, bo ten TV jak tak samo słaby jak niższy model.
Czerń słabiutka - wieczorne seanse filmowe czy seriale marnie i do tego nasz egzemplarz miał problemy z nierównomiernym podswietleniem.
Ambilight ponownie klasa sama w sobie - fajne to jest.
W miedzyczasie mąż trafił na promocję Samsung UE60J6240 za 3350 pln.
Jego kolega ze sklepu zadzwonił, że jest tanio i żeby przyjechać zobaczyć i potestować.
Tanio było i bardzo dobrze. Naprawde jak za te pieniądze to ten TV jakością obrazu, podswietlenia bił na głowę te 2 Philipsy, które mieliśmy w domu.
Czerń przyjemna, przykładowe filmy FHD bardzo ładnie wyglądały, obraz nie rwał.
W zasadzie juz mieliśmy go kupić ale wychodząc zwrócilismy uwage na LG OLED 55EG910V.
I tutaj olśnienie - jakość obrazu idealna. Zero zarzutów. Czerń jak smoła - nawet lepsza niz nasza plazma Panasonika.
Wieczorne oglądanie filmów to po prostu czysta przyjemność - idealne barwy, płynność.
Musieliśmy co prawda dorzucić 600 pln do budżetu (czyli 10%) No ale przynajmniej za każdym razem gdy oglądamy, to widać za co zapłaciliśmy.
Zadowolenie z jakości takie samo jak podczas zakupu 8 lat temu naszej starej plazmy.
Cały czas zastanawialiśmy sie czy brak 4K nie bedzie problemem.
No ale w sumie skoro do 2016 roku mieliśmy tylko ReadyHD, to akurat nastepne kilka lat spedzimy w trybie FullHD
Ostatecznie stwierdzilismy, że ważniejsza jest jakość obrazu na codzień (TV NC+ i filmy/seriale wieczorem) niż te kilka demek w 4K, które tak naprawdę nie są nam potrzebne.
Dziękuję wszystkim za pomoc przy wyborze TV
Gratulacje odnośnie wyboru OLED.
Szczerze mówiąc, posiadaczom plazmy - w tym mi osobiście - chyba najbliżej jest właśnie do zalet tej rozwijającej się technologii. Sam miałbym już pewnie jeden z modeli LG gdyby nie fakt, ze potrzebuje ekranu o wielkości 65", a te są wciąż bardzo drogie.
Szczerze mówiąc, posiadaczom plazmy - w tym mi osobiście - chyba najbliżej jest właśnie do zalet tej rozwijającej się technologii. Sam miałbym już pewnie jeden z modeli LG gdyby nie fakt, ze potrzebuje ekranu o wielkości 65", a te są wciąż bardzo drogie.
Trzeba uważać koniecznie na wypalanie.
A 4K przyda się wkrótce.
Od przyszłego roku nacisk będzie tylko na 4K, bo full hd schodzą ze sceny.
Jeśli zakup do platform cyfrowych - to super.
Jeśli do aplikacji to za 2-3 lata zabraknie mu siły...
http://www.hdtv.com.pl/forum/newsy/...znie-drukowanie-telewizorow-oled-w-2017r.html - te modele powinny już wnieść dużo nowego.
A 4K przyda się wkrótce.
Od przyszłego roku nacisk będzie tylko na 4K, bo full hd schodzą ze sceny.
Jeśli zakup do platform cyfrowych - to super.
Jeśli do aplikacji to za 2-3 lata zabraknie mu siły...
http://www.hdtv.com.pl/forum/newsy/...znie-drukowanie-telewizorow-oled-w-2017r.html - te modele powinny już wnieść dużo nowego.
Nie do końca się zgodzę. UHD to nie tylko liczba pikseli, to generalnie lepsze piksele - takie, które jaśniej świecą i mają szerszą paletę kolorów. Pamietajmy, że są ekrany, które obsługują HLG - Hybrid Log Gamma, która to technologia symuluje efekt HDR, czyli właśnie "lepszych" pikseli z klasycznych źródeł obrazu. Nie jest to oczywiście natywne rozwiązanie, ale podobno działa.
Netflix, YouTube, Amazon - za rok będzie już sporo realizacji UHD/HDR. Osobiście, nie kupiłbym teraz ekranu FHD, ale oczywiście szanuje wybór, gdyż OLED FHD ma także swoje niezaprzeczalne zalety.
Netflix, YouTube, Amazon - za rok będzie już sporo realizacji UHD/HDR. Osobiście, nie kupiłbym teraz ekranu FHD, ale oczywiście szanuje wybór, gdyż OLED FHD ma także swoje niezaprzeczalne zalety.
No ale co oznacza tak naprawde atak na 4k ?
To ze wlacze TV i nic nie zobacze ?
Dla mnie to nieprawdopodobny scenariusz dlatego ze wtedy miliony osob nahle nie miałyby co ogladac.
Wg mnie tv 4K bedzie miał sens gdy na popularnych platformach cyfrowych bedziemy mieli do wyboru min 10 kanałow w 4K po polsku. Inne opcje to wyciaganie kasy przez marketing producentow TV.
Dzis jedynie Netflix zapowiada swoje seriale w 4K i HDR . Za 52 pln miesiecznie
Kupowanie czegokolwiek na zapas to najgorsza mozliwa opcja, a juz w szczegolnosci elektroniki.
Co mi po HDR np w najbardziej popularnym dzis w sklepach Philipsie 6561 jesli tego efektu kompletnie nie widac
i tak jest z wiekszoscia dostepnych TV.Dziekuje za rady. Faktycznie nie resetowalam (ani sprzedawcy w sklepie) TV do ustawien fabrycznych.
Stad moze sie troche zraziłam do Androida w Sony.
Odnosnie Philipsow 6561 oraz 7101 to miałam oba w domu.
Na obu nieakceptowalana dla mnie jakosc obrazu przy ogladaniu TV i mojej kolekcji filmow na BR wieczorem.
Ambilight super, reszta bardzo słaba.
Szkoda ze Philips nie ma aktualnie zadnego dobrego TV 55 cali w cenie ok 5 tys pln, bo na pewno kupiłabym ze względu na Ambilight.
Ps. Kupiłam finalnie OLED 55 cali 910v ze wzgledu na doskonała dla mnie jakosc obrazu (niestety bajerow w tym TV brak- tylko podstawowoy smart)
No ale po plazmie inne TV w tej cenie oferowały gorszy obraz niz miałam, wiec zmiana na gorszą jakosc nie wchodziła w grę.
Dla mnie jako użytkownika dobrego ponad 8-letniego TV LCD Full HD na matrycy 100Hz, kupowanie obecnie TV FHD byłoby w pewnym sensie krokiem wstecz. Dla kogoś kto do tej pory używał TV HD Ready zakup modelu FHD będzie zapewne krokiem do przodu. Moje przeznaczenie TV nie ogranicza się wyłącznie do telewizji z kanałami HD, ale także konsole do gier, filmy z Bluray, docelowo - po zakupie TV - treści z Netflixa, a pod koniec przyszłego roku zapewne zakup nowego Xboxa Scorpio ze wsparciem w grach w 4k.
Co do OLED-a, to wiadomo, że jakość obrazu, zwłaszcza czerń rewelacyjna. Tyle, że ceny OLED-ów 4k są nadal wysokie. Model LG 55EG910 z racji FHD mnie nie interesuje, a wersja 4k - 55EG920 kosztuje znacznie powyżej 8000 zł, a tyle na TV 55" nie chcę wydawać. Pomijam już zakrzywienie ekranu, które mi nie odpowiada, gdyż zdecydowanie wolę płaski ekran.
Podsumowując, jeśli ktoś przesiada się z TV HD Ready lub słabego modelu FHD, to LG 55EG910 FHD biorąc pod uwagę jego świetną cenę, będzie świetną propozycją dla osób niezainteresowanych treściami 4k.
Wolę zatem kupić Panasa 58DX750/780 (jak cena spadnie poniżej 6k lub Sony 55XD9305 w extra promocji (był już dostępny za 6500 zł z groszami).
Co do OLED-a, to wiadomo, że jakość obrazu, zwłaszcza czerń rewelacyjna. Tyle, że ceny OLED-ów 4k są nadal wysokie. Model LG 55EG910 z racji FHD mnie nie interesuje, a wersja 4k - 55EG920 kosztuje znacznie powyżej 8000 zł, a tyle na TV 55" nie chcę wydawać. Pomijam już zakrzywienie ekranu, które mi nie odpowiada, gdyż zdecydowanie wolę płaski ekran.
Podsumowując, jeśli ktoś przesiada się z TV HD Ready lub słabego modelu FHD, to LG 55EG910 FHD biorąc pod uwagę jego świetną cenę, będzie świetną propozycją dla osób niezainteresowanych treściami 4k.
Wolę zatem kupić Panasa 58DX750/780 (jak cena spadnie poniżej 6k lub Sony 55XD9305 w extra promocji (był już dostępny za 6500 zł z groszami).
Ostatnia edycja:
Zgadzam się.
Dla mnie najwazniejsza była jakość dlatego wybór padł na OLED - moim zdaniem w tym przedziale cenowym jakość bezkonkurencyjna.
Wszystko jest kwestią subiektywnych wrażeń. Uważam, że jeśli ktoś bardzo dużo ogląda wieczorami przy całkowicie zgaszonym świetle oraz nie planuje:
- wykorzystania TV od oglądania treści 4k z Netflixa,
- zakupu konsoli ze wsparciem dla 4k HDR,
- zakupu odtwarzacza BluRay UHD,
jak również nie przeszkadzają mu bolączki związane z nie najlepszym odzwierciedleniem bieli, to uważam, że wówczas LG 55EG910 jest znakomitym wyborem, zwłaszcza za obecną rewelacyjną cenę 5600 zł.
Po prostu każdy ma indywidualne potrzeby odnośnie wykorzystania nowego TV. U mnie osobiście zakup TV FHD pod jakąkolwiek postacią nie wchodzi w grę, ale dla kogoś innego FHD może nie stanowić najmniejszego problemu. W końcu najważniejsze jest zadowolenie z zakupu. Najlepiej zatem samemu przetestować wybrane modele na własnym materiale. Osobiście sam bym kupił OLED LG, ale w wersji 4k - 55EG920, gdyby tylko cena nie była wyższa niż 7000 zł, a obecnie przekracza ponad 8k, a tyle na TV 55" nie mam zamiary wykładać.
- wykorzystania TV od oglądania treści 4k z Netflixa,
- zakupu konsoli ze wsparciem dla 4k HDR,
- zakupu odtwarzacza BluRay UHD,
jak również nie przeszkadzają mu bolączki związane z nie najlepszym odzwierciedleniem bieli, to uważam, że wówczas LG 55EG910 jest znakomitym wyborem, zwłaszcza za obecną rewelacyjną cenę 5600 zł.
Po prostu każdy ma indywidualne potrzeby odnośnie wykorzystania nowego TV. U mnie osobiście zakup TV FHD pod jakąkolwiek postacią nie wchodzi w grę, ale dla kogoś innego FHD może nie stanowić najmniejszego problemu. W końcu najważniejsze jest zadowolenie z zakupu. Najlepiej zatem samemu przetestować wybrane modele na własnym materiale. Osobiście sam bym kupił OLED LG, ale w wersji 4k - 55EG920, gdyby tylko cena nie była wyższa niż 7000 zł, a obecnie przekracza ponad 8k, a tyle na TV 55" nie mam zamiary wykładać.