PROFIL napisał:
Toshiba 32wl 66z Jest Super Wczoraj Została Podłączona Polecam Wszystkim :d
Wczoraj do mnie przyjechała ta Toshibka. Zapakowana jak należy, w pozycji pionowej na palecie - kierowca oczywiście pomógł mi ją zataskać do domku. Po zataskaniu sprawdziliśmy zawartość - była nie naruszona, w folii i styropianach. Po odczekaniu ok. godzinki / aby nie mieć przez przypadek żadnych niespodzianek spowodowanych różnicą temperatur/ podłączyłem ją...
Pierwsze pozytywne wrażenie... polskie menu, prowadzące za rączkę krok po kroku, na dodatek przyjazne. Po wyszukaniu kanałów uruchomiłem cyfrę + z tunerka pioneer 1630. Niestety tylko po scarcie, tuner nie posiada HDMI ani złącza komponentowego i pierwsza załamka, przebarwienia i pikseloza... Byłem trochę załamany nie mówiąc o mojej drugiej połowie, która od początku była do tego zakupu sceptycznie nastawiona, bo przecież miał być srebrny, a nie taki .... czarny. Zabrałem się za regulację i musiałem wszystko pościągać, bo obraz po prostu był nie do oglądania. Po ściągnięciu większości parametrów obrazu, buźka mi się uchachała i stwierdziłem że nie jest tak wcale źle, w końcu parametry tej Toshibki są zarąbiaste. Po powrocie z pracy zabrałem się ponownie za ustawienia i doprowadziłem TV wreszcie do stanu "oglądalności". Teraz programy z Cyfry wyglądają w miarę przyzwoicie, zwłaszcza TVN-y no i oczywiście programy niemieckie /RTL2, Sat1, Pro7/ oraz francuskie /pakiet Multivision/. Jest wiele programów, gdzie leci bryndza o ich jakości nawet nie wspomnę, po prostu szkoda czasu. Mając sprzęcik należy cieszyć się jakością a nie umartwiać jakąś kiszkowatą pikselozą bez wyrazu. Po nacieszeniu się oglądaniem cyferki po scarcie, oczywiście człowiek pragnie zobaczyć co takie cudeńko naprawdę potrafi.
Na poligonie zatem stanęli Toshiba 32WL 66z vs. Kiss DP600 , odtwarzacz na tym forum bardzo negatywnie oceniany, mnie osobiście póki co pasujący.
Dlaczego, otóż ma przede wszystkim zarąbiasty przetwornik obrazu co sprawia, ze obraz po prostu zapiera dech w piersiach a dźwięk też jest zarąbiasty. Ale do rzeczy, chciałem sprawdzić jak wygląda na tym TV obraz puszczony z DVD. Niestety miałem tu wielkie problemy z ustawieniami, gdyż Kiss DP600 nie jest specjalnie przyjaznym urządzeniem jeśli chodzi o udostępnienie złącza cyfrowego HDMI. Wertowałem różne fora zagraniczne w tym rewelacyjne moim skromnym zdaniem
http://www.mpeg-playcenter.com/
gdzie admin radzi jak ten problem rozwiązać, no i mnie w końcu po kilku godzinach walki w końcu też się udało. Różnica między jakością po scarcie /firmowym/ a HDMI jest po prostu powalająca. Testowałem kilka filmów np. Matrix Revolution, Lord of the rings Kroniki Riddica i muszę powiedzieć, że jakość obrazu i dźwięku po prostu powala. Poszedłem dalej, podłączyłem po USB dysk z filmami HDTV / 1080i Alien vs. Predator, 1080p Atak klonów no i I serię Lost również nagranych w HDTV / - byłem po prostu zachwycony jakością obrazu, szczena opada. Kiss niestety ma jeszcze niedopracowane firmware i niestety nie wszystko płynnie chodzi ale tam gdzie się nie przycina, obraz po prostu rewelka. Nie oglądałem lecących na okrągło w marketach demówek, ale całe filmy a to jest dopiero czad. Nie miałem czasu walczyć jeszcze z podłączaniem komputera do tego TV, pewnie najszybciej zrobię to na weekend, gdyż ciężko pracuję na chlebek, ale na pewno nie omieszkam podzielić się z wami moimi subiektywnymi odczuciami. Chętnie podzielę się uwagami z innymi użytkownikami tego TV. Na pewno mogę go z pełną odpowiedzialnością polecić wszystkim forumowiczom, którzy jeszcze nie wiedzą co mają kupić. Ja śledziłem to i inne fora od wielu miesięcy zanim dokonałem ostatecznego wyboru, ale cieszę się, że dokonałem właśnie tego wyboru i myślę że w mojej decyzji nie pozostanę odosobniony.
Jak ochłonę, postaram się tu wrzucić trochę fotek. Tymczasem gorąco wszystkich pozdrawiam. Fox1970