Chłopaki, czy ktoś już coś może znalazł, jak zaadoptować ten model pod jakiś uchwyt na ścianę? Na tą chwile to jest jedyna, rzecz która mnie wstrzymuje przed jego kupnem... Nie mam innej możliwości niż zawiesić na ścianie
Też miałem ten problem o czym pisałem na forum. Nigdy przedtem nie wieszałem tv na ścianie, stąd brak doświadczenia w tym zakresie. Ale uwziąłem się i zbadałem problem.
Poszedłem do sklepu Sony, gdzie ten model wisi na uchwycie jaki sobie zamarzyłem, czyli umożliwiającym obrót tv w każdą stronę włącznie z wysuwaniem go do przodu.
Problem polega na tym, że dół tv jest znacznie szerszy od cienkiej góry(głośniki w podstawie). W Sony Centre poradzono sobie z tym tak, że górne śruby wsadzono w plastykowe tuleje dystansowe (zresztą byle jak, bo luźno latające). Ja wymyśliłem sobie inny sposób. Kupiłem 2 śruby o długości 6 i 7cm (bo oryginalna śruba Sony ma dokładnie 6,2cm, a takiej nie udało mi się kupić. Najwyżej obetnę tą dłuższą, choć w Sonym powiedziano, że 6 cm powinno być idealnie. W tym samym sklepie ze śrubami dokupiłem nakrętki i podkładki, i one posłużą mi za tuleję. Będę mógł idealnie dobrać długość dystansu.
W przyszłym tygodniu zakładam tv na ścianę i kiedy to zrobię, postaram się wrzucić fotki tego "patentu". W ten sposób problem można obejść bez większego problemu i za 4 złote (bo tyle kosztowały mnie śruby i podkładki
A teraz z innej beczki. Po parodniowym obcowaniem z tym telewizorem stwierdzam:
pomysł z zewnętrznym nie jest głupi. Jak wiadomo, zasilacz lubi się grzać, więc wyjęcie z "brzucha" tv sporego i grzejącego elementu z pewnością pozytywnie wpłynie na jego trwałość i niezawodność.
Do Sonego przekonał mnie jeden prosty test w sklepie. Pendrive z reklamą tv Samsunga, gdzie puszczany na wysokich modelach Samsunga, LG i Panasonic, pokazywał dziwne, kołowe gradienty na jednolitych tłach (banding?), a w każdym modelu Sony w seriach zeszło i tegorocznych tego zjawiska po prostu nie było.
Wtedy podjąłem decyzję o Sony 829B. I jestem przeszczęśliwy. Aha. Wszystko oglądam na ustawieniach standardowych i nie widzę potrzeby grzebania w opcjach zaawansowanych bo to co widzę, W PEŁNI mnie satysfakcjonuje. Naturalne odcienie skóry, nieprzesycone, naturalne barwy, głęboka czerń, dobra ostrość, wspaniały kontrast. Po porównaniu z serią W9 gdzie Sony mocno pojechał z saturacją, seria W8 idealnie wpasowała się w moje preferencje.
O dziwo, dźwięk, choć z małych głośniczków teoretycznie niewielkiej mocy ustawiono w tak sprytny sposób, że ten tv wali dźwiękiem znacznie potężniejszym i "surroundowym" niż tym, jaki słyszałem z większości znacznie droższych tv Panasonica czy Samsunga o dużych matrycach. Teraz poważnie zastanawiam się, czy kupować soundbar, bo najchętniej dokupiłbym sam subwoofer.
I nieprawda, że tv nie może być za duży. Ta reguła może działa z męskimi narządami płciowymi, ale nie zawsze z tv. Miałem kupić ten model z ekranem 55 cali, ale z powodu długiego czasu oczekiwania na tenże, z bólem zdecydowałem się na 50 cali. Odległość od tv w moim przypadku to 3-3.5 metra i dość niewielki pokój (ok. 16 metrów kw.), po paru dniach intensywnego oglądania filmów i programów stwierdzam, że ta pięćdziesiątka jest "prawie" za duża. Przy oglądaniu filmów jest Ok, ale oglądając np. wiadomości, programy publicystyczne itp. po dłuższym patrzeniu troszkę pobolewa mnie głowa. Jakoś tak mam i cieszę się, że jednak nie mam tej pięćdziesiątki piątki bo wielkość jaką wybrałem jest bardziej niż wystarczająca, a przy okazji 1,5 tysiąca w kieszeni, bo tyle wynosi różnica w cenie tych pięciu cali.
Ufff... Skończyłem
