Tu nie ma, co testować, bo ja mam już v520 ale do rzeczy zakupiłem zaledwie 3 dni temu TCL 55C635 poustawiałem sobie co tam trzeba, ślicznie wszystko wyglądało, 5 wad jakie znalazłem w poprzednim TV zakupionym na szybko tutaj nie zaistniało, więc byłem zadowolony, zasiadłem sobie z wieczorka do oglądania materiału z VOD w tym przypadku HBO miałem zaległy The Last of Us i co... odbiłem się od ściany oczywiście zaobserwowałem dokładnie to, o czym mowa w tym wątku, czyli nieprzyjemne "przebłyski" na materiałach Dolby Vision przy zmianie kadrów jak również lekkie "zacięcia" w płynności oglądanego materiału czy to HD czy 4K, co jest równie frustrujące jak w przypadku owych przebłysków.
mevisto - tutaj dla Ciebie wyrazy uznania dla poświęcenia czasu i znalezienia rozwiązań (tymczasowych, bo to nie załatwia całej sprawy, ale jakże pomocnych).
Z jedną sprawą "poradziłem" sobie sam zanim dotarłem do wątku a mianowicie z "przycięciami" w płynności obrazu, powyłączałem wszystko, co tylko możliwe i została mi sama belka z aplikacjami na home, włączyłem tylko 2 procesy właśnie (choć po restarcie TV znowu ustawia się na domyślnie, więc ustawiłem jeszcze raz i wyłączyłem panel programistyczny, nie wiem może zostanie na ustawieniu 2 procesy a może znowu sobie wróci do domyślnych, magia jakaś), tak czy siak owe ustawienia nieco rozwiązują problem, piszę "nieco" gdyż jednak obserwuję microprzycięcia nadal, ale już nie tak duże.
Widzę tu dwa sposoby na rozwiązanie tego problemu; szybki i wolny:
Nie wiem jak Wy, ale ja na pewno zgłoszę sprawę i tu i tu, jeśli nie zostaną wprowadzone odpowiednie poprawki, choć i tak pewno dokupię boxa, ale zasada jest zasadą sprzęt ma działać jak powinien!
Qurczaki mój ostatni TV "świecił" przez 12 lat i nic się z nim nie działo, do ostatniej chwili obraz jak pocztówka i wszystko działało jak trzeba, spełniał po prostu założenia, jakie miał spełniać telewizor a dziś jak widać to zamiast TV kupujemy jakieś drogie radia z większym ekranem masakra jakaś, przez 12 lat nie obserwowałem tematu, ale dziś to zdębiałem, co się dzieje, przez pół roku drugi TV.
mevisto - tutaj dla Ciebie wyrazy uznania dla poświęcenia czasu i znalezienia rozwiązań (tymczasowych, bo to nie załatwia całej sprawy, ale jakże pomocnych).
Z jedną sprawą "poradziłem" sobie sam zanim dotarłem do wątku a mianowicie z "przycięciami" w płynności obrazu, powyłączałem wszystko, co tylko możliwe i została mi sama belka z aplikacjami na home, włączyłem tylko 2 procesy właśnie (choć po restarcie TV znowu ustawia się na domyślnie, więc ustawiłem jeszcze raz i wyłączyłem panel programistyczny, nie wiem może zostanie na ustawieniu 2 procesy a może znowu sobie wróci do domyślnych, magia jakaś), tak czy siak owe ustawienia nieco rozwiązują problem, piszę "nieco" gdyż jednak obserwuję microprzycięcia nadal, ale już nie tak duże.
Widzę tu dwa sposoby na rozwiązanie tego problemu; szybki i wolny:
- Szybki - to szybki zakup jakiegoś w miarę dobrego boxa (do 300 PLN można takiego kupić, który będzie działał tak jak trzeba) i zapomnieniu o "wbudowanym" szajsie jaki nam tu zafundowano (bo jestem w 99% pewien, iż wina leży po stronie oprogramowania).
- Wolny - walka z producentem, aby naprawili problem, tutaj będzie to trwało, ale uważam, iż trzeba nimi potrząsnąć! Trzeba tutaj zgłosić sprawę nie tylko do nich, ale i do UOKiK.
Nie wiem jak Wy, ale ja na pewno zgłoszę sprawę i tu i tu, jeśli nie zostaną wprowadzone odpowiednie poprawki, choć i tak pewno dokupię boxa, ale zasada jest zasadą sprzęt ma działać jak powinien!
Qurczaki mój ostatni TV "świecił" przez 12 lat i nic się z nim nie działo, do ostatniej chwili obraz jak pocztówka i wszystko działało jak trzeba, spełniał po prostu założenia, jakie miał spełniać telewizor a dziś jak widać to zamiast TV kupujemy jakieś drogie radia z większym ekranem masakra jakaś, przez 12 lat nie obserwowałem tematu, ale dziś to zdębiałem, co się dzieje, przez pół roku drugi TV.