Sony XE9005 odesłany. Po ponad miesiącu użytkowania napiszę minusy. Opadły emocje, plusy jak czerń itp. znajdziecie wcześniej, teraz minusiki. To co mnie denerwowało to: 1. Jasny pas pikseli między czarnym pasem, a obrazem oglądając filmy na Kodi- jednak wróciło. Pokazywał się w zależności od sceny. 2. Szybkość działania porównywalna do XD7005, telewizora za 3000 zł... 3. Wkurzający klikający pilot

... 4. Mglisty obraz - drugi plan. 5. Przy wychodzeniu z menu, albo kodi do telewizji (moduł cam) wywalało czarny ekran i sprawdź połączenie, brak sygnału CAM. Po ponownym wejściu obraz wracał. 6. Opóźnienie - brak płynności przy zwiększaniu/zmniejszaniu głośności - kino domowe sony BDV-NF620 podłączone przez HDMI ARC.
O plusach pisałem wcześniej. Uważam, że ten telewizor był najlepszy z tych, które miałem do tej pory, jednak kosztował znacznie więcej niż poprzednie modele. Już nie zaśmiecam

....
Ostatnio na allegro sprzedawany był całkowicie nowy Sony 55XD8505 za 3600 zł+ 50 zł przesyłka. Uważam, że był to sprzęt za właściwą kasę, ale go nie kupiłem. To był błąd, ale to uważam za złoty środek cena-jakość i optymalną za to, co oferuje. Podobnie jest z XE 9005, jeżeli znajdę w przyszłym roku XE9005 za 4300-4500 zł to będzie złoty interes. Teraz jest zbyt drogi, w stosunku do tego, co oferuje. Oczywiście nie będzie dostępny za tyle w sklepie, tylko trzeba szukać takich opcji na allegro, od Januszy kupujących sprzęt i oddających po godzinie do lombardu - ale to odzwierciedla dla mnie realną wartość telewizorów pchanych nam za gruby hajs.
Dobrze mieć ogląd na telewizory po ich przetestowaniu w domu i analizie plusów i minusów - można wypracować złoty środek - ile warto zapłacić za to, co oferuje produkt.