Sony CX11E vs. Sony SR11E
- Thread starter Ps3user
- Rozpoczęty
...szczeze powiedziawszy to zazdroszczę kamerkom sony (SR11,SR12) własnie tego ekraniku z potęzną rozdzielczością, łapanie ostrości manualnie na takim ekraniku najprawdopodobniej jest duużo latwiejsze ...więc nie uważałbym tego za zbędny bajerSeba_Fan napisał:
...ano nie wiem czy jestem normalny czy nie, ale niestety przy rozmiarach matryc kamerek z tego segmentu jest to czasem jedyny sposob na uzyskanie przyjemnej GOmobor napisał:
...no i jeszcze dochodza panie opalajace się na dachu
Kupiłem Sony SR-11, a poprzednio miałem CX-6 (co mniej więcej odpowiada gabarytami CX-11) i muszę powiedzieć, że jestem miło zaskoczony SR-11. Jest to solidna kamera i trochę cięższa od CX-6. Może nie da się jej wepchnąć do kieszeni (CX-6 czasami mi w kieszenie wchodziła), ale generalnie podoba mi się to, że SR-11jest bardziej masywna. Stabilniej ją się trzyma, przez co unika się drgań jakie występowały u mnie przy lekkiej CX-6.
Natomiast fantastycznie przydaje się wizjer w SR-11. Muszę przyznać, że natychmiast zacząłem z niego korzystać. Zamknąłem ekran LCD i przywarłem kamerę do policzka i patrząc przez wizjer nagrywałem. Drgania jakie miałem przy CX-6 zniknęły, efekt jakbym kamerę na statywie postawił. Obracałem się w ten sposób i filmowałem. Efekt rewelacyjny. Nie wyobrażam sobie teraz kamery bez wizjera. No i z zamkniętym LCD oszczędza się dodatkowo energię. Wiadomo, że wizjer ma gorszą jakość obrazu niż ekran LCD i do zabawy z detalami się nie nadaje. Natomiast fantastycznie się sprawdza przy śledzeniu biegającego po podwórku dziecka, przy praktycznie całkowitym wyeliminowaniu drgań ręki.
Natomiast fantastycznie przydaje się wizjer w SR-11. Muszę przyznać, że natychmiast zacząłem z niego korzystać. Zamknąłem ekran LCD i przywarłem kamerę do policzka i patrząc przez wizjer nagrywałem. Drgania jakie miałem przy CX-6 zniknęły, efekt jakbym kamerę na statywie postawił. Obracałem się w ten sposób i filmowałem. Efekt rewelacyjny. Nie wyobrażam sobie teraz kamery bez wizjera. No i z zamkniętym LCD oszczędza się dodatkowo energię. Wiadomo, że wizjer ma gorszą jakość obrazu niż ekran LCD i do zabawy z detalami się nie nadaje. Natomiast fantastycznie się sprawdza przy śledzeniu biegającego po podwórku dziecka, przy praktycznie całkowitym wyeliminowaniu drgań ręki.
Myślę, że o SR12e też tu mogę napisać, bo to przecież ta sama kamera
Dzięki ostatnim postom Shinzona kupiłem SR12e i przestałem czekać na nowe kamery. Pierwsze wrażenia jak najbardziej pozytywne. Mam porównanie z Panasonioc HS100, którego miałem przez parę miesięcy i Sony bije go na głowę niestety. W tej chwili to myślę, że ten Panasonic był chyba uszkodzony, ponieważ nie chce mi się wierzyć, że HS100 ma takie problemy z ostrością i czułością. W Sony skończyły się problemy z łapaniem ostrości a o pojawiającej sie co parę sekund ikonce "panic" - za szybki ruch kamerą, problem ze stabilizacją, można zapomnieć. Nie miałem wczoraj i dzisiaj za dużo czasu na testy. Myślę, że uda mi się z dzieckiem wyjśc na spacer i napiszę coś więcej. Pozostała kwestia dodatkowego akumulatora i tu z ciekawości pytam jaki stosujecie? Czy FH100 nie przeszkadza przy korzystaniu z wizjera, czy może jednak kupić FH70?
Dzięki ostatnim postom Shinzona kupiłem SR12e i przestałem czekać na nowe kamery. Pierwsze wrażenia jak najbardziej pozytywne. Mam porównanie z Panasonioc HS100, którego miałem przez parę miesięcy i Sony bije go na głowę niestety. W tej chwili to myślę, że ten Panasonic był chyba uszkodzony, ponieważ nie chce mi się wierzyć, że HS100 ma takie problemy z ostrością i czułością. W Sony skończyły się problemy z łapaniem ostrości a o pojawiającej sie co parę sekund ikonce "panic" - za szybki ruch kamerą, problem ze stabilizacją, można zapomnieć. Nie miałem wczoraj i dzisiaj za dużo czasu na testy. Myślę, że uda mi się z dzieckiem wyjśc na spacer i napiszę coś więcej. Pozostała kwestia dodatkowego akumulatora i tu z ciekawości pytam jaki stosujecie? Czy FH100 nie przeszkadza przy korzystaniu z wizjera, czy może jednak kupić FH70?
Sie napierniczacie o to ktore swieta sa wazniejsze praktycznie.. moze napisze czemu wole z HDD
- bo moge nagrywac na karty... a jak mi sie skoncza, bo bede na wakacjach miesiac i nie mam gdzie kupic? Wtedy moge wlaczyc ten nieszczesny twardy dysk, a tak skazany jestem tylko na karty
- majac tyle pamieci moge nagrywac jak dziki i potem wybrac z tego co chce i nie mowie tu, ze ktos bedzie mi powtrzal ujecie pierdylion razy, mowie o tym, ze bedac amatorem mam swobode i miejsce na to aby pozwolic sobie na nagrywanie czego sie da bez przemyslen i planowania... w koncu tez jestem na wakacjach, myslal bede po powrocie co z tym wszystkim zrobic
- ze niby awaryjny jest ten dysk... to go wymienie, nie interesowalem sie jeszcze co i jak, ale uposledzony technicznie nie jestem i mowie akurat tu o naprawie po gwarancji... ale, ale.. przeciez moge miec 5 lat gwarancji (tak wiem dodatkowo platnej, ale wole za taki komfort zabulic), a przez 5 lat wyjda kamery, ktore bede mogl sobie pewnie doczepic/wszczepic gdzie chce, wiec ten argument jest cienki, ze mechanika itd.. a kamera sie nie zepsuje? Otwierasz ekranik.. mechanika.. moze Ci sie urwac nawet przeciez, a tak ja mam jeszcze wizjer (choc sam go nie uzywam), moze Ci sie zwalic tez elektoronika, ktora notabene jest dziedzina o wiele mlodsza niz mechanika i raczej bardziej podatna na uszkodzenia.
Wiec naprawde nie wiem o co ta dyskusja, bo ja majac sony 500 postawilem na mozliwosci wyboru jakie mam .. no i na jakosc obrazu
- bo moge nagrywac na karty... a jak mi sie skoncza, bo bede na wakacjach miesiac i nie mam gdzie kupic? Wtedy moge wlaczyc ten nieszczesny twardy dysk, a tak skazany jestem tylko na karty
- majac tyle pamieci moge nagrywac jak dziki i potem wybrac z tego co chce i nie mowie tu, ze ktos bedzie mi powtrzal ujecie pierdylion razy, mowie o tym, ze bedac amatorem mam swobode i miejsce na to aby pozwolic sobie na nagrywanie czego sie da bez przemyslen i planowania... w koncu tez jestem na wakacjach, myslal bede po powrocie co z tym wszystkim zrobic
- ze niby awaryjny jest ten dysk... to go wymienie, nie interesowalem sie jeszcze co i jak, ale uposledzony technicznie nie jestem i mowie akurat tu o naprawie po gwarancji... ale, ale.. przeciez moge miec 5 lat gwarancji (tak wiem dodatkowo platnej, ale wole za taki komfort zabulic), a przez 5 lat wyjda kamery, ktore bede mogl sobie pewnie doczepic/wszczepic gdzie chce, wiec ten argument jest cienki, ze mechanika itd.. a kamera sie nie zepsuje? Otwierasz ekranik.. mechanika.. moze Ci sie urwac nawet przeciez, a tak ja mam jeszcze wizjer (choc sam go nie uzywam), moze Ci sie zwalic tez elektoronika, ktora notabene jest dziedzina o wiele mlodsza niz mechanika i raczej bardziej podatna na uszkodzenia.
Wiec naprawde nie wiem o co ta dyskusja, bo ja majac sony 500 postawilem na mozliwosci wyboru jakie mam .. no i na jakosc obrazu
Ostatnia edycja:
Hey Panowie bez kłótni mnie tu proszę i spojrzyjcie na daty
Nie wiem dlaczego ale ten wątek z moim ostatnim postem dość często sam z siebie lądował na samej górze forum a potem znikał w otchłani postów na parę tygodni i tak w kółko od lutego. Może faktycznie to siły nieczyste jakieś próbują przekonać niedowiarków, że kamera z HDD to całkiem sensowny zakup No dobra nie dla wszystkich i niech już tak będzie Seba
Nie wiem dlaczego ale ten wątek z moim ostatnim postem dość często sam z siebie lądował na samej górze forum a potem znikał w otchłani postów na parę tygodni i tak w kółko od lutego. Może faktycznie to siły nieczyste jakieś próbują przekonać niedowiarków, że kamera z HDD to całkiem sensowny zakup
No dobra nie dla wszystkich i niech już tak będzie Seba BelYaal
jak karta sie skonczy w podrozy, to mozna miec photobank i problem z glowy, ja mam kamere na karty i nigdy nie mialem problemu z miejscem, nawet jak wyjade na rok, to nie jestem ograniczony, mam wiecej miesca niz najnowsze kamery
Tak wiec karta nie jest ograniczeniem, ograniczeniem jestesmy my sami
jak karta sie skonczy w podrozy, to mozna miec photobank i problem z glowy, ja mam kamere na karty i nigdy nie mialem problemu z miejscem, nawet jak wyjade na rok, to nie jestem ograniczony, mam wiecej miesca niz najnowsze kamery
Tak wiec karta nie jest ograniczeniem, ograniczeniem jestesmy my sami
Taaak Albo zapychasz na nogach przez górki 3 godz, dochodzisz do plaży a tam same gołe laski. Karta się już kończy, photobank w sejfie a tu jeszcze obok rekin zapierdziela, z drugiej strony jakiś karnawał a do tego właśnie się zaczęło zaćmienie słońca i jakiś lotniarz zawisł na palmie. A photobank w sejfie ku..a mać....
Albo zapychasz na nogach przez górki 3 godz, dochodzisz do plaży a tam same gołe laski. Karta się już kończy, photobank w sejfie a tu jeszcze obok rekin zapierdziela, z drugiej strony jakiś karnawał a do tego właśnie się zaczęło zaćmienie słońca i jakiś lotniarz zawisł na palmie. A photobank w sejfie ku..a mać....