...przecież każdy z BMW kręci bączki 
Skóra, fura i komóra :) Czyli luzne rozmowy o motoryzacji.
- Thread starter armanig
- Rozpoczęty
Kwestia czasu
Na deszcz lub zimę się wtedy czeka.
Ja nie wiem co ludzie maja do posiadaczy bmw. Calkiem sympatyczne auta.
Sam mam bmw skarbonke e38 740i 4,4l z 2000r.
Mialem w tym roku kupic nowego passata 220km w dieslu (skoda, kia, audi a6 i a4, bmw 3 nie przypadly do gustu) ale szczerze powiem auta te marne sa w porownaniu do starej lekko pordzewialej duzej i wygodnej bawarki w wersji 7. I jakos tak zwlekam z decyzja...
Sam mam bmw skarbonke e38 740i 4,4l z 2000r.
Mialem w tym roku kupic nowego passata 220km w dieslu (skoda, kia, audi a6 i a4, bmw 3 nie przypadly do gustu) ale szczerze powiem auta te marne sa w porownaniu do starej lekko pordzewialej duzej i wygodnej bawarki w wersji 7. I jakos tak zwlekam z decyzja...
Ostatnia edycja:
Nikt do nikogo nic nie ma upiększacie życie i krajobraz bączkami.
upiększacie życie i krajobraz bączkami.
Ja nie wiem co ludzie maja do posiadaczy bmw. Calkiem sympatyczne auta.
Sam mam bmw skarbonke 700 4,4l z 2000r.
nie ma bmw 700
masz po prostu bmw e38 740 to jest bardzo dobre auto, nie do zdarcia a kosztują śmieszną kase, te zadbane troche więcej
Podejmie probe wytłumaczenia
CAPARZO, chodzi o to ze spotkali się dwa bardzo marnych aktorów , z teatru absurdu.
Jeden i drugi udawali bardzo mocnych "gangsterów". Jeden naćpany "pseudo-gangster" na pseudo-auto, drugi chciał pokazać że jego śmiałość nie zna granic. Do momentu jak zobaczył drugiego "śmiałka" w stanie "mam cały świat w du...ę i jestem Al Capone". Tylko ze w bardzo marnym wykonaniu.
A sugestia jest taka ( w czym z Armani calkowicie zgadzam sie): Jeżeli jesteś taki kozak i udajesz wielkiego Supermena , to rób to do końca. W tym wypadku , wyciągasz Al Capone z samochodu i bieś. Bieś nogami, do pól przytomności. Udawanie jest żałosne.
Czołem.
Ależ nic mi nie zrobił, spokojnie, tyle, że dla mnie też jest zwyczajnie śmieszny
Ja rozumiem, że każdy może się zdenerwować, ale tutaj też widać narwańca który myślał, że nawojuje, a jedynie sprowokował idiotę.
To już jak taki kozak, to mógł wycharatać gościa z auta, zabrać kluczyki i zadzwonić na policję.
Prawda jest taka, że zobaczył równego sobie przez szybę i odpuścił.
On szedł go lać i tyle. Nie widzisz tego? Oczywiście powinien, należało się, ale jak już trzymamy się litery prawa, to nie on jest od wymierzania sprawiedliwości.
Pomijam już fakt, że jechał z małym dzieckiem.
Edit: Teraz doczytałem Savrona.
Dokładnie o to chodzi. 100% racji!
Musiałem wejść w tryb przeglądarki. Na tapatalku nie działało.
Ja musiałem dać "cytuj" i nr z YT wklepałem do adresu.
BTW, oni nie mieli pasów zapiętych?
BTW, oni nie mieli pasów zapiętych?