paul klacska
Member
Tylko po jaka cholere robic biblioteke filmow na dysku
Ogladasz, co ciekawsze to mozna zachowac a reszte usowamy.
Kolego ,to co każdy z nas trzyma na dysku to jest nasza prywatna sprawa i nie podlega ona dyskusji.
Tylko po jaka cholere robic biblioteke filmow na dysku
Ogladasz, co ciekawsze to mozna zachowac a reszte usowamy.
Napiszę to jeszcze raz , bo ktoś tu pisze że podłączenie nas-a do routera to to samo co podłączenie go do switcha. Unikajcie takiego podłączenia, nie ma sensu obciążać router który i tak jest słabiutki.
Switch kosztuje parę złotych i na pewno poczujecie różnicę.
Ja zrobiłem taki test, u syna i żony puściłem film bluray na kompie i laptopie wszystko po kablu, na oppo film blu-ray a na kompa ściągałem plik z sieci (łącze 300/30). Router nie byle jaki bo Draytek2960, procek 100 procent i pojawiły się przycinki. Dobrze że do wifi ma UBNT bo by była bieda.Gdy podłączyłem wszystko do switcha i zrobiłem agregacje linków to wszystko idzie bez zająknięcia a router nagle zużywa tylko 5 procent procka.Oczywiście jak ktoś będzie mało obciążał router to będzie to działać ale dalej mówię po co .
Przeczytałem cały temat i jako wieloletni użytkownika Nas-a wrzucę swoje 3 grosze.
Kolega lipet zrobił fajny opis , ja mogę sprecyzować tylko parę rzeczy.
Serwer Nas to nie tylko magazynek na filmy, muzę ,pliki czy zdjęcia.
Dobry Nas ma wiele innych przydatnych rzeczy,można by wymieniać bez liku.
Każdy znajdzie zawsze coś dla siebie, ja mam własny serwer oscam,chmurę,monitoring,vpn,serwer poczty email ,własny czat itp.
Kolega źle napisał że nas-a podpinamy do routera, moim zdaniem należy tego unikać ponieważ cały ruch idzie przez router a nie spotkałem jeszcze takiego by dał radę. Zawsze należy mieć go podłączonego do switcha, tak jak opisał to kolega w pierwszym poście.
Moim zdaniem należy zastanowić się nad funkcją programowego włączania i wyłączania dysku. Stosowałem to przez jakiś rok, w tym czasie uwaliły mi się dwa dyski. Podczas uruchamiania rano miałem sygnał alarmu i dupa, dysk do wymiany. Jak to wyłączyłem to od kilku lat mam spokój.
Jeśli chodzi o dyski to tylko 3,5 cala i raczej coś lepszego , ja używam WDRed, mam ich 8 i żaden jeszcze nie padł.
Oczywiście rozmiar dysków i jaki nas to już osobista sprawa każdego z nas, oczywiście każdy ma inne potrzeby, ja mam u siebie 27 TB i już zaczyna mi brakować miejsca.
Osobiście uważam że Nas to fajna sprawa i każdy powinien się zastanowić nad jego zakupem, oczywiście nas plus dobre dyski to już fajna cena, no ale cóż, jak trzeba to trzeba.
Mi hałas dysku nie przeszkadza, moje synology ma do wyboru 3 rodzaje pracy wentylatorów, wybrałem sobie tryb cichy i wszystko gra.
Dysk jest prawie nie słyszalny a i temperatura jest w porządku bo wacha się w okolicach 35 stopni.
27TB na takim sprzęcie to już chyba nie są domowe zastosowania ?
Co do wpinania NAS to kolega LIPET raczej nie popełnił błedu bo raczej na pewno nie miał na myśli typowego routera, a raczej takie pudełko, które propaguje sygnał wifi po naszych domach, a z tyłu ma zwykle 1WAN+4LAN. Takie all-in-one marketingowo nazywane jest routerem wifi. Czyli upchane tam są 3 urządzenia transceiver wifi, router, switch.
Dobrze myślę ?
Co do reszty pełna zgoda.
Oczywiście że kolega Lipet nie popełnił błędu ale opis zrobił że Nas podłączamy do routera a to według mnie jest błędne podłączenie.
Dalej opisuje że ma to podłączone do gigabitowego switcha i tu się z nim zgadzam. Po co obciążać router we własnej sieci lan, z doświadczenia wiem że
transfer zabija routery. Oczywiście każdy z nas ma inne preferencje i piszę tylko o tym co sam doświadczyłem.
Jeśli chodzi o te 27TB to mówię szczerze że zastosowanie czysto domowe,
90% filmów to obrazy płyt blu-ray, cała płytoteka zgrana do flac lub wav, hobbistycznie fotografia . Mówię ci kolego, miejsca ubywa bardzo szybko.
Zaczynałem od Synology 209II+ teraz wiadomo co mam, myślę juz pomału nad drugą stacją dokującą ale o ile koszt stacji jest znośny to już 5 nowych dysków WD Red po 3TB każdy to już spory koszt.
Napiszę to jeszcze raz , bo ktoś tu pisze że podłączenie nas-a do routera to to samo co podłączenie go do switcha. Unikajcie takiego podłączenia, nie ma sensu obciążać router który i tak jest słabiutki.
Switch kosztuje parę złotych i na pewno poczujecie różnicę.
Ja zrobiłem taki test, u syna i żony puściłem film bluray na kompie i laptopie wszystko po kablu, na oppo film blu-ray a na kompa ściągałem plik z sieci (łącze 300/30). Router nie byle jaki bo Draytek2960, procek 100 procent i pojawiły się przycinki. Dobrze że do wifi ma UBNT bo by była bieda.Gdy podłączyłem wszystko do switcha i zrobiłem agregacje linków to wszystko idzie bez zająknięcia a router nagle zużywa tylko 5 procent procka.Oczywiście jak ktoś będzie mało obciążał router to będzie to działać ale dalej mówię po co .
Tylko po jaka cholere robic biblioteke filmow na dysku
Ogladasz, co ciekawsze to mozna zachowac a reszte usowamy.
Budowa jest jaka jest ale i tak przelatuje wszystko przez router a on po prostu
nie wyrabia. W Mikrotiku możesz sobie to pozmieniać i ustawić na przykład porty lan 3,4 jako switch sprzętowy , wtedy ruch nie idzie przez router.
Do agregacji linków potrzebujesz Nas-a z dwoma portami i zarządzalny switch który obsługuje tą funkcję, tutaj należy zwrócić uwagę przy zakupie takiego switcha.
Ja nie mam takich problemów, plik wrzucony do nas-a jest od razu widoczny w otoczeniu sieciowym.
Tutaj raczej chyba w chodzi w rachubę rodzaj Nas-a, indeksowanie plików w Synology odbywa sie po prostu szybciej.
Zachodze w glowe o czym jest ten watek, bo napewno nie o NAS-ach.
Do zastosowan uzytkownika chcacego 3 razy na tydz przeslac stream przez lan do telewizora czy ampa wystraczy dysk sieciowy albo router z mozliwoscia podlaczenia dysku/-ow do sieci.
Zachodze w glowe o czym jest ten watek, bo napewno nie o NAS-ach.
Do zastosowan uzytkownika chcacego 3 razy na tydz przeslac stream przez lan do telewizora czy ampa wystraczy dysk sieciowy albo router z mozliwoscia podlaczenia dysku/-ow do sieci.
Montowanie szybkoobrotowych dyskow do urzadzen domowych z ktorych korzysta jeden klient i NIE CHLODZENIE ICH aktywnie, w polskim klimacie, to jest chory pomysl i przyspieszona droga do utraty danych i sprzetu.
Myślę, że większość z nas przerabiała już wpinanie pendriveów i dysków 2,5" poprzez porty USB do telewizora, komputera, routera, czy laptopa. Dopiero po zakupie czwartego dysku przenośnego i kilkunastu chyba pendriveów (które ciągle gdzieś giną) przekonałem się do NASa. Nigdy nie pamiętałem co gdzie mam nagrane. Do routera możemy wpiąć przeważnie jeden dysk lub pen. Ciągłe przepinanie sprzętów potrafi być irytujące. NAS jest bardzo wygodnym urządzeniem. Muzykę mam w jednym miejscu i nie muszę latać z płytkami do odtwarzacza. Odtwarzam na czym chcę, telefonie+słuchawki lub na amplitunerze. Fotki, tak samo. Mam też trochę domowego wideo. No i jeszcze archiwum plików firmowych pod ręką bo pracuję w domu. Córka nie męczy mnie "tato gdzie są zdjęcia z wakacji sprzed dwóch lat?". Dla mnie NAS to bardzo duża wygoda.