Ja miesiac temu kupilem wlasnie Sony 65XD8505 byla promocja black friday, bylo za 7999 z 5 letnia gwarancja gratis. Oddalem go po 3 dniach uzytkowania, wlasnie ze wzgledu na jakosc obrazu, masakryczny clouding i nie radzil sobie zupelnia z jasnymi napisami na ciemnych scenach w filmie. Nie potrafil rozjasnic tylko dolu ekranu, a podbijal jasnosc na calym ekranie, co przy 65 calach dawalo dyskoteke. Zaprosilem 2 kumpli, nie mowilem co chce pokazac i jak to zobaczyli to kopary im opadly. Takze to nie jest, jakas wada, ze tylko dociekliwi zobacza.
Od tego momentu wiem, ze obecnie nie ma sensu wydawac na TV wiecej niz 5tys. Bo jakosciowy przeskok jest znikomy. Do tego ogladalem Samsunga 60J6240 w Saturnie i obok stal wlasnie Sony, full HD z matryca 50Hz i samsung gral duzo ladniej, i byly tez akurat napisy koncowu w serialu na TVP, lecace z dolu na gore i na Samsungu szly plynnie, a na Sony przeskakiwaly. Takze 120Hz matryca daje roznice.
Bardziej zastanawiam sie, czy lepiej 65 cali full HD 120hz, czy 4K i 50Hz.
Na forum widzialem, ze niektore osoby pisza, ze przy sygnali full HD lepiej on jest wyswietalny na TV z rodzialenoscia full HD niz na tych z 4K. Tylko nie wiem czy to potwierdzone info. Ciagle sie mowi w reklamach, o upscalingu, ze 4K robia upscaling i material full HD wyglada jeszcze lepiej, tylko to sie gryzie z opiniami na forum.