Wychodzi na to, że w cenie ok. 2,5-3k nie da się kupić dobrego telewizora 46-48 cali :O
Sam rozważałem jeszcze Panasa 47AS650, ale odrzucił mnie brak możliwości regulacji wielkości czcionki, naczytałem się też o ciemnych rogach, po fotkach widziałem że jest dramat. Dlatego wybór padł na 48H6400 - część ludzi twierdziła, że nie widzi bandingu więc myślałem, że ze mną będzie tak samo; teraz żałuję, że nie przetestowałem wcześniej tv w sklepie.
Biję się z myślami czy zostawić ten tv, wymieniać na inny egzemplarz tego samego modelu, czy oddać i wziąć coś innego. Problem tylko taki, że nie wiem co miałbym wziąć w zamian, bo modelu idealnego (czyt.: bez POWAŻNIEJSZYCH wad) nie trafię...
Eh, jeszcze te problemy z informacjami o programach
PS: Czy ktoś się orientuje, czy korzystając z dysku sieciowego można odpalić PVR?