Ale jesteś niezły manipulant. Wrzucasz najpierw testy OLED vs QLED zamiast mini-led, na dodatek robione po ciemku. Następnie wrzucasz test samych OLEDów też właściwie po ciemku, a w dzień nie ma konkurencyjnych odbiorników i normalnego sygnału. Na koniec najlepszy test, w którym bezkonkurencyjnym w jasnym pokoju jest QN95 (5 punktów, a następny ma poniżej 4, czyli przepaść). W pozostałych kategoriach QN95 też się fajnie sprawował, żeby nie było wątpliwości.
Zatem zgodzić się, że do oglądania w piwnicy rekomendujemy OLED, z zastrzeżeniem, żeby nie przełączać co pół godziny kanał, bo może się wypalić matryca, ale można sobie ustawić alarm, więc co to za problem
Natomiast, jeśli ktoś chce oglądać telewizję o każdej porze dnia, chce oglądać dowolny program o dowolnej długości i cieszyć się nieskazitelną matrycą przez wiele lat, to rekomendujemy miniLED
Wiem, że jednak nie zgodzisz się, bo przecież masz interes w tym, żeby klienci wymieniali swoje telewizory co kilka lat. Tylko czy taki klient nie wybierze już innego sprzedającego, który pokaże prawdziwe wady i zalety wielu technologii?
Zatem zgodzić się, że do oglądania w piwnicy rekomendujemy OLED, z zastrzeżeniem, żeby nie przełączać co pół godziny kanał, bo może się wypalić matryca, ale można sobie ustawić alarm, więc co to za problem
Natomiast, jeśli ktoś chce oglądać telewizję o każdej porze dnia, chce oglądać dowolny program o dowolnej długości i cieszyć się nieskazitelną matrycą przez wiele lat, to rekomendujemy miniLED
Wiem, że jednak nie zgodzisz się, bo przecież masz interes w tym, żeby klienci wymieniali swoje telewizory co kilka lat. Tylko czy taki klient nie wybierze już innego sprzedającego, który pokaże prawdziwe wady i zalety wielu technologii?