Witam,
dzisiaj spędziłem dużo czasu bawiąc się Ps59D550. Oto wnioski: TV nie nadaje się do gier na konsoli. Czasami efekt tego co pokażę niżej na zdjęciach widać było na filmach BR ale, zaznaczam, nie przeszkadzało to tak jak w grach (było też mniej widoczne).
Oto Gears of War 2 w akcji. (załączniki)
Problem istnieje tylko jeśli przesuwamy kamerę w poziomie. W zależności czy szybciej czy wolniej, mamy te "odbicia" większe lub mniejsze. Byłem w sklepie dzisiaj z konsolą, podłączałem ją do tego samego TV i było to samo. Identycznie w plaźmie LG z podobnej półki cenowej. Obok stał Sony 60 cali za 15 tysiaków i śmigało extra, bez problemu. Nowy Panas z serii S - to samo. W kilku LED Lcd nie było tego problemu, bynajmniej nie aż tak (w LG był). Całkiem fajnie prezentowało się to w Samsungu LED UE55D6100, nie było aż takich problemów, ale wolałbym plazmę.
Co robić? Co radzicie? 60 cali cholernie kusi, ale niektóre gry to masakra dla ludzi, którzy są bardzo wyczuleni na takie efekty. Widocznie plazmom z tej półki cenowej gry nie służą...
Zaznaczam, że kolory i wielkość wgniatają w fotel (bynajmniej takiego laika jak ja), ale takie ... smużenie?, rozciąganie krawędzi?,
Jakies pomysły? Czy inne plazmy też tak mają? Kto ma plazmę i konsolę?
Ustawienia sprawdzałem na trybie gry, film, zmniejszałem ostrość i inne takie. Bez efektu.
Help! Może poradzą coś osoby które zjadły zeby na plazmach?
Generalnie TV chciałbym głównie do gier i filmów BR, divx. Telewizja jest najmniej ważna.