Witam, wczoraj zakupiłem kino HT-D5530. Myślałem o Denonie ale taki zestaw wyszedłby mnie około 2300, za kino Samsunga dałem 1500 (do pokoju 25m2 aż za dość). Poprzednio miałem kino domowe Panasonica (subwofer aktywny). Wg. mnie Panasonic miał bardziej potężny i chyba ładniejszy dzwięk, tak że podnosiło na fotelu. Po pierwszym uruchomieniu (bajka 3D) dzwięk dałem na maxa i nie wiem co jest grane ale jak dla mnie za cicho (prawie się załamałem). Dopiero jak włączyłem koncerty z dysku (ntsf, niby nie obsługiwany a wszystkie szły idealnie, nawet te co miały ponad 12 Gb) w formacie mkv to zagrało 3x głośniej. Trochę się uspokoiłem

. Pewnie ścieżka dzwiękowa jest dość cicho nagrana akurat na tej płycie. Po włożeniu płyty bluray odtwarzacz dość głośno mieli, ale tylko do czasu zapakowania menu, później idealnie cichutko chodzi. Posiadam kabel 1.3 hdmi i film w 3D bardzo ładnie leciał (a sprzedawca zapewniał mnie że nie pójdzie tylko na 1.4 i chciał za 130 zł mi kabel opchnąć, na allegro kupię ten sam za 40 zł). To tak na gorąco. Dopiero jak go zamontuje na ścianach (głośniki leżały na podłodze) to wtedy opiszę jaka jest wg. mnie jakość dzwięku. Sprawdzałem tez kilka filmów w formacie mkv i nie wiem czemu ale jeden z nich dość mocno się przycinał (jak idzie z TV UE40D7000 - to obraz jest płynny). Czyli kino może mieć gorsze firmware od TV. Nie wiem czy wogóle jest jakieś nowsze firmware do kina bo na stronie odnośnie wsparcia nie ma nic, zaś do TV było już kilka. Do kina podpiąłem też na szybko odtwarzacz Asus O!Play. Filmy puszczane idą OK, w końcu mam idealną jakość dzwięku i wszystko idealnie słychać. Przedtem oglądając na TV był głos niewyraźny, dlatego zamówiłem kino. Pozdrawiam Andrzej