Witam.
W audio nie siedzę długo, ale też podpytywałem ludzi o łączenie kina ze stereo w związku z tym, że zamierzam rozbudować swój zestaw 2.1 do 5.1. Miałem także okazję spędzić wiele godzin na forach. Wydaje mi się, że dostałem całkiem ciekawą poradę, z której zresztą zamierzam skorzystać. Mianowicie, dobry wzmacniacz stereo i średni amplituner KD. Wychodzi taniej niż bardzo dobry ampli 5.1, który w stereo i tak zazwyczaj gra słabiej. Wzmak stereo wybrać taki, by solidnie wysterował fronty i podobało się jego brzmienie z głośnikami w muzyce. Ampli 5.1 zamierzam wybrać tak, by obsługiwał najnowsze fajerwerki typu upscaling, DTS HD i resztę.
Przy wyborze kolumn kierowałem się tylko brzmieniem w stereo (w sumie dlatego, że wtedy jeszcze nie myślałem o KD. Ale nie żałuję i teraz zrobiłbym tak samo). W kinie wychodzę z założenia, że i tak zagra to dobrze przy tej klasie sprzętu.
Założenie może trochę głupie, ale czemu przy kwocie 15tys zł miałoby grać źle w filmie? Mocne uderzenie z subwoofera i wyraźne dźwięki z głośników nie powinny być problemem przy tym poziomie sprzętu. Natomiast smaczki, detale i dźwiękowe niuanse kojarzą mi się tylko z muzyką. Dlatego ona podyktowała wybór firm głośników i elektroniki.
Jeśli chodzi o sam sprzęt, niewiele mogę powiedzieć. Chyba, że opisać swoją konfigurację. Jak przed chwilą napisałem, kierowałem się brzmieniem w muzyce. Wybrałem dość nietypowo, bo Harman Kardon + JBL. Pisano mi, że to specyficzna szkoła dźwięku albo wprost, że zagra do bani. Ale posłuchałem w sklepach i się uparłem przy tej konfiguracji. Są to kolumny Studio L880, sub Studio L8400P, ampli 2.1 HK 3480, CD HD950. Faktycznie brzmienie specyficzne, ale mi się bardzo podoba. Słuchałem Triangli, KEFów, Wharfedale, Infinity z różnymi wzmakami. W brzmieniu HK + JBL było to coś, co przykuwało moją uwagę. Choć jest to faktycznie brzmienie, które trzeba lubić. Dużo mocnego basu (na tym mi w sumie zależało), przyjemne średnie i wyraźne (choć nieuciążliwe, może ciut twarde) wysokie. Niektórzy z moich znajomych twierdzą, że jest za mało sopranu i maltretują gałkę od "treble".
Kiedy naprawię, co napsuli, muszę przyznać, że zestaw faktycznie ma dużo dołu, gra mocno i potężnie bez jedwabistych wokali i tego typu bajerów. Może to być też skutek mojej tendencji do maltretowania innej gałki -"bass".
Dla mnie super, ale warto sprawdzić empirycznie, czy takie coś się spodoba. W kazdym razie do muzyki klasycznej bym nie polecił. Proszę tylko nie myśleć, że zestaw buczy i nic ponadto. Po prostu "ostre dawanie czadu", ale wg mnie w dźwięku niczego nie brakuje. A bez podbijania basu w ogóle jak dla mnie całość jest stonowana. Acha, nie polecam też tego odtwarzacza CD. Jakoś dziwnie podbija średnio-wysokie i wycofuje werbel perkusji. Mi taki zabieg nie odpowiada i często słucham muzyki z kompa ze zwykłą Creative Audigy 2. Choć po godzinnym obcowaniu z CeDekiem nie jest źle. Mimo wszystko, poszukałbym do muzyki czegoś innego. Poza tym odtwarzacze CD od Harmana lubią się psuć. Wymiana lasera w serwisie 5mies po zakupie (przypadek mój i wielu ludzi na forach) plus wiecznie nieświecąca dioda po włączeniu odtwarzacza. W standby świeci na czerwono i po włączeniu powinna zaświecić na niebiesko. W Mediamarkcie na 4 odtwarzacze HK 3 miały ten sam problem. Niby nic, bo tylko dioda, ale irytuje.
Do kina zamierzam dokupić ampli 5.1 AVR 255 centralny Studio LC1 i tyły Studio L830. Nie wiem, co ze źródłem. Może Plasystation 3.
P.S. Aby połączyć ze sobą wzmacniacz/ampli stereo z ampli 5.1 potrzeba złącza pre. Ampli od KD ma mieć wyjście pre-out na fronty a wzmak/ampli stereo wejście main-in albo pre-in. Wtedy duże kolumny frontowe są napędzane przez wzmacniacz stereo, a reszta z ampli 5.1. Sub aktywny powinien mieć wtedy osobne wejścia do stereo i do kina wraz z możliwością zmiany trybu pracy stereo/kino.
To tyle z mojej strony. Mam nadzieję, że w niczym się nie pomyliłem i jestem otwarty na wszelkie pytania.
Pozdrawiam.
edit: długi post, trochę trzeba było ponaprawiać.
edit 2: to, co wyżej.