Pamiętam takie dyskusje 6-10 lat temu. Idento.
Mało tego, pamiętam, jak przekonywałem do 52", potem 65" itd. ale zawsze powtarzałem, że do takich odległości, powinna być większa przekątna.
Jeszcze jak miałem plazmy czy pierwsze 50", powtarzałem, że to malizna.
Zwyczajnie po ludzku, wystarczy zasiąść w fotelu i samemu się przekonać.
Przesadą byłoby 130", tu i owszem, tylko wrażenia kinowe, ale do tv?
Świetny stosunek odległości do wielkości, nie za duży, nie za mały.
Teraz oglądam HBO, sygnał z kablówki. Świetnie się ogląda, nie jest to 4K naturalnie, a nawet dobre FHD, ale generalnie ma się do czego przyczepić. Liczy się treść, a ta jest wyświetlana dobrze, nie męczy, nie irytuje.
Natomiast przekątna, płynność, kolorystyka czy jasność? Bez zastrzeżeń, jest przyjemność. Wrażenie całe robi przekątna, dobrze się to ogląda i tyle.
Tzw. premium, przy tym sygnale nie wiele by wniósł, co najwyżej czerń lepszą, pozbycie się co najwyżej cloudingu, czy bandingu, ale to i tak przy konkretnych warunkach, które nie występują często.
Co do jakości samego obrazu, to jeżeli coś żle wygląda na 85", żle będzie wyglądać też na 65".
Tutaj trzeba by zestawić 43" do takiej 85" i owszem, mała przekątna zniweluje każdą niedoskonałość.
Sam oglądam wszystko jak leci, nie ma znaczenia, czy to jest 4K, czy SD.
Wiem, że tą samą jakość miałbym na tzw. premium tv, ale w mniejszej przekątnej, więc wybieram większą. Natomiast trudno dzisiaj o złej klasy sygnał (pomijając kablówkę), wszystko od YT począwszy, poprzez Netflixa, kończąc na gęstych plikach 4K/Atmos wygląda świetnie.
Naturalnie, niech każdy bierze co chce, to jasna sprawa.
Wiem ile osób przez te lata dziękowało za przekonanie do większej, jak zamierzonej przekątnej. Dziś, każdy jak jeden mąż, chętnie by podmienił taką 80" na coś większego.
Doszukiwanie się z lupą różnic, w kontekście obecnych 85", nie specjalnie ma większy sens i znaczenie. Sam kalibrowałem, szukałem różnic, zestawiałem, plansze testowe, pomiary, a dziś uważam, że i tak, po tygodniu, zapominamy o drobnych niedoskonałościach technologii, za to cieszymy się dużą przekątną i wrażeniami jakie daje. No chyba, że ktoś kupuje najniższy model, ale nie o tym mowa.
Mam pełną świadomość wad/zalet wszystkich tv, a miałem ich kilkanaście i wiem jedno, rozmiar, rekompensuje wszystkie zalety (których nie jest tak wiele) w mniejszych tv, ale wyższej klasy.
Oleda jedynie uważam, za realną konkurencje.
Oczywiście moje prywatne zdanie i to tylko na bazie praktyki.
Nie każdy musi się zgadzać, ale to już nie moja brożka.
Ja uważam, że wiele osób błądzi, widać to po pytaniach, dylematach.
Przeraża ich duża przekątna, która i tak z 4m znika. Ja to rozumiem, jak ktoś siedział całe życie na 43", to ciężko mu nagle wskoczyć na 85", ale ta przekątna nie ma nic wspólnego z 120" z projektora. 85", to dalej zwyczajny tv i nic wielkiego.