Witam wszystkich użytkowników LX 71.
Leotdi, mam nadzieję, że Twojw droga przez mękę się skończyła.
U mnie jak narazie wszystko ok.
Chciałbym zaznaczyc, że bardzo istotną dla odtwarzacza jest najnowsza aktualizacja 1.65.
Wszystkim radzę ją wgrać. zrobiłem to wczoraj, w tempie ekspresowym, bo myślałem, że krew mnie zaleje.
Otóż, miałem wgrany soft 1.39 i wczoraj wieczorem wrzuciłem AVATARA na BD.
Pominąłem milczeniem planszę, która ukazała sie na początku, że film nagrany jest w najnowszej technice i gdyby odtwarzacz nie chciał czytać, to należy go zaktualizować. Potraktowałem to jako bla, bla, bla i okazuje się, że to był błąd. Film co prawda odpalił, po 20-stu minutach jednak zaczął się ciąć, po chwili się wyłączył i na ekranie telewizora wyświetliła się czerwona plansza, że odtwarzacznie jest w stanie odtworzyć tego filmu i żeby dokonać aktualizacji pleyera.
Film okazuje się bardzo wymagający. W tym przypadku przewagę mają odtwarzacze które mają możliwość bezpośredniego podłączenia ich do internetu, bo na bieżąco się aktualizują. Nasz niestety nie.
Najnowszy soft 1.65 rozwiązuje jednak te problemy. Po wgraniu ból ustał i chwała Pioneerowi, że tak szybko wypuścił tę aktualizację. AVATAR na BD "chodzi" bez problemu.
Myślę, że coraz więcej będzie wymagających nośników i dlatego warto aktualizować na bieżąco.
Pozdrawiam.