Ja też dodam coś od siebie o czym już pisałem wcześniej, a mianowicie gubienie ustawień obrazu. Za każdym razem po wyłączeniu obraz jest ciemny. Nie pomogła żadna aktualizacja, a obecnie mam najnowszą, nie pomogły resety do ustawień fabrycznych. Teraz jeszcze dodatkowo przy dekoderze 4k Canal+ bledną kolory (podobno Philips nie ma jakiejś funkcji co dekoder). Zdarzają się też nagłe zwiechy obrazu na Youtube. Po prostu nagle zrywa połączenie przez zdalne połączenie ze smartfonem (tv po kablu) ale ma to miejsce dopiero od najnowszego softu. Do tego zdarza się, że znika dźwięk. Tak po prostu. Trzeba wtedy resetować cąły tv - wyjąc z prądu i odczekać aż android wystartuje na nowo...
A czy reklamować? Nie, bo oddam na 3 tygodnie i zwrócą z informacją, że wszystko jest ok... Także kupiłem badziew i nigdy więcej Philips. Mam Hue, mam dodatkowe żarówki fajnie świecą, ale to niestety nie nadrobi moich nerwów jakie straciłem na takie gówienka - niuansiki, które psują cały wizerunek tej marki. Gdybym miał jeszcze jakieś kurze, przebarwienia i plamy to chyba bym wypieprzył ten tv przez okno i poleciał po nowy tv, nawet Mantę, ale nie Philipsa...
Na początku nie żałowałem zakupu mimo gubienia ustawień obrazu, ale teraz... Nikomu nie polecam.