Wracając do tematu nienaprawialności mojego 65PUS8102. Nie chciałem nic pisać w tym wątku do czasu rozwiązania sprawy. Dlatego teraz mam dla was krotkie podsumowanie mojej historii z wcześniej wspomnianym telewizorem.
1. Zakup 65PUS8102 na Black Friday w 2018 za 5500 PLN u Kikiego z kalibracją i wieszakiem w cenie.
2. Pierwsza reklamacja telewizora w Maju 2019 z powodu efektu szachownicy na ekranie.
3. Po 4 tygodniach otrzymałem TV spowrotem z wymienioną matrycą.
4. Kilka dni obcowania i wyjazd na urlop stąd dopiero po powrocie rzetelne oględziny tv.
5. Sierpien 2019 ponowna reklamacja. Ciemniejszy pas poziomy od lewej krawędzi o szerokości około 7 cm i długości 20cm. Widoczne przedewszystkim na jednolitych obrazach. Na każdej jednolitej planszy testowej efekt widoczny ewidętnie.
6. Odbiór przez przedstawiciela serwisu i próba podważenia zasadności reklamacji tekstem typu: "Czy naprawdę Panu to przeszkadza podczas normalnego oglądania". Moja odpowiedź: Tak!!!! Telewizor zabrany
7. Po dwóch tygodniach propozycja wymiany na 65PUS8303, na która się nie zgodziłem
8. Po tygodniu dzwonię co dalej z telewizorem bo nie uzyskałem żadnej odpowiedzi co serwis dalej ma zamiar robić. Uzyskuję informację, że jednak wymieniają na zaproponowany 65PUS8303, gdyż jest to lepszy nowszy model.
9. Składam mailowe odwołanie argumentując, że albo chcą mnie oszukać albo nie wiedzą czym przedstawione modele się różnią i nie wiedza czym handulują. Do tego durzucam porównanie specyfikacji i możliwości obu telewizorów po czym czekam na odzew z ich strony.
10. Dostaje informację o nienaprawialności sprzętu i adekwatne oświadczenie wysłane do mnie ze skierowaniem do Sprzedawcy.
11. Kiki dostaje oświadczenie o nienaprawialności i zaczyna działać. Dogadaliśmy się, że spróbuje załatwić mi 65OLED803 jeśli sie nie uda to zwrot pieniędzy lub wybór innego modelu.
12. Nie udało sie dorwać OLED'a 803 za mojego 8102. Jednak obniżono cenę 65OLED803 do 7300 PLN lub 65OLED804 do 9000 PLN.
13. Wczoraj tj. 16.10 dotarł do mnie 65OLED803. Wieczorem ustawienie telewizora i jeszcze nie miałem czasu się nacieszyć TV bo żona zarekwirowała TV pod granie na konsoli
Podsumowanie
Nie chciałem dopłacać bo, gdy w tamtym roku kupowałem TV mój max budżet wynosił 6k. Niestety musiałbyć Philips bo ambilight i chyba nie mógłbym już bez niego żyć. Kolejne niestety to: PUS8102 był na tyle dobrym telewizorem, że w ofercie Philipsa nie ma nic, poza oledami, co by nie było gorsze od tego modelu. Stąd żona zarządziła: mają być światełka i OLED i durzuciła różnicę w cenie. Kilka minut na Netflixie(czytała Krystyna Czubówna) i żona stwierdziła, że warto było
Ja analitycznie podszedłem do sprawy i odrazu spojrzenie w detale czerni. Gdy PUS8102 potrafił ładnie wygasić pewne strefy to jednak OLED803 potrafi wygenerować znacznie lepsze przejścia tonalne w czerrni. Generalnie to OLED ma tyle stref wygaszania co pixeli a tego już nie da się przebić.