Wersję 55" mam od nieco ponad dwóch tygodni i powiem szczerze, że to jeden z moich najlepszych zakupów ad hoc do tej pory. Jednego dnia się dowiedziałem, że znajomy kupuje ten TV, przeczytałem na szybko info w necie na jego temat, również m.in. to forum i ten wątek od początku do końca i kupiłem ten telewizor do sypialni. W domu jest jeszcze plazmę 42" Panasonica i 42" LCD LG LW570S więc mam porównanie obrazu z tego samego źródła - kablówka.
Przyznam, że w wypadku tego TV to właśnie ambilight robi dla mnie 50% wartości sprzętu. Co kto lubi rzecz jasna. Jestem nadal pod wrażeniem tych światełek, które dla jednych są tylko bajerem a dla mnie teraz co najmniej połową fajnego odbioru obrazu/przekazu tego telewizora. Prawdopodobnie to głównie dlatego, że czas na przebywanie przed TV mam wieczorem lub w nocy i o ile do tej pory musiałem mieć włączone światło przy włączonym telewizorze, o tyle teraz wystarcza mi ambilight na ścianie do świecącego ekranu. Oczy nie bolą.
Philipsa używam najczęściej jako monitora pod Surface 4 Pro oraz mam jeszcze podłączone kolejne pudełeczko z Win10 -
Vorke V1 – komputer wielkości krążka do hokeja | mobiManiaK.pl , oraz do PS4. W każdym przypadku jestem zadowolony z odbioru, żadnych problemów z obrazem czy input lagiem. BTW pulpit w Windows mam zawsze czarny, od dekad

Do tego filmy BD, PS4.
Jeżeli chodzi o tzw. banding to faktycznie, zobaczywszy w tym wątku i w internecie co to jest i ja zauważyłem u siebie to zjawisko aczkolwiek wydaje mi się, że mam podobnie lub nawet mniej niż pokazał fornalf1. Śmieszne ponieważ naprawdę dopiero specjalnie obejrzawszy jakiś kawałek meczu piłki kopanej zauważyłem te pasy. Dodatkowo zauważam je teraz na swoim wspomnianym wyżej LG :O
Czy mi to przeszkadza? Absolutnie nie.
Głównie prawdopodobnie dlatego, że nie znoszę sportu a w szczególności piłki nożnej i od mundialu '81r nie widziałem żadnego meczu w TV. Rozumiem jednak, że dla wiernych kibiców to może być problem i ten telewizor nie musi być dla nich odpowiedni.
Przyzwoite mam również prześwity na czarnym ekranie, tzn, praktycznie ich nie ma, rogi są równomiernie doświetlone/czarne, jedynie od dołu z prawej strony mam delikatne rozświetlenie, takie na ok. 15 cm do środka ekranu. Widać je tylko podczas włączania telewizora, nie widać natomiast na moim czarnym pulpicie w Windows ani zwykłych programach telewizyjnych.
Czy mi to przeszkadza? Również absolutnie nie.
Z TV miałem jeden problem, tzn. tylko przy włączaniu PS4 na ekranie pojawiały się dziwne pasy przez sekundę lub dwie. Wymieniłem stare kable HDMI na wersję 2.0 zarówno dla komputerów jak i PS4 i problem zniknął.
Czytając wątek zauważyłem, że niektórzy użytkownicy mają problem z pasami/artefaktami w PS4 Pro czy XBOX One S i tym się trochę martwię ponieważ mam właśnie zamiar kupić sobie któreś z tych pudełek pod choinkę (optuję za xboxem S bo w domu jest jeszcze x360 i masa gier a wsteczna kompatybilność nowego xbone kusi).
Czy ktoś może potwierdzić, że powyższe problemy zniknęły np. po zastosowaniu kabla hdmi 2.0? Lub, że nadal są pomimo zmienionego kabla, wejścia hdmi, zmiany ustawień etc.?
Jeśli z nowymi wersjami konsol byłby jakikolwiek problem nie do rozwiązania to będę musiał pomyśleć nad innym TV do zabawy.
Co więcej?
Android jest i działa. Używam sporadycznie, głównie Youtube ew. TVN Player, VLC, Netflix. Googlowy Chromecast niepotrzebny, rzutowanie muzyki, filmów czy pulpitu ze smartfona do tv działa bezproblemowo. Nie spodziewam się by po wydaniu wersji Marshmallow pojawiły się jakieś dramatyczne zmiany in plus, bardziej się boję żeby czegoś nie spieprzyli przy okazji

Filmy, muzykę, zdjęcia z domowego NASa odtwarza również bez problemu. Cieszę się, że TV radzi sobie bez zacięć z filmami mkv w HEVC, nawet Surface 4 przy dekodowanie potrafił się rozgrzać a o Vorke V1 na Celeronie J3160 nie wspomnę - 100% użycia procesora i throttling cpu po jakimś czasie. Ogromny plus.
Nie zawiesił mi się nigdy tak żebym musiał wyciągać wtyczkę z gniazdka choć wyraźnie TV zaczął lagować gdy wgrałem na niego sporo softu no ale 1,5 GB ram i jakiś cpu crap Mediateka to raczej low end jeżeli chodzi o androida.
Wszystkie dema hdr, 4K jakie ściągnąłem ze znanych stron internetowych, wgrane na flasha z usb 3.0, włożone do gniazda usb 3.0 telewizor odtwarza płynnie, bez zacięć. LG Chess nie odtwarza - format nieobsługiwany, ktoś ma linka do poprawnego pliku?
TV podłączyłem do sypialnianego grajka Pioniera X-HM72D-K optykiem i działa bez problemów. Osobny dźwięk do słuchawkowego wejścia i zwykłej fonii to też plus.
Do TV podłączyłem klawiaturę i myszkę Logitecha z nano odbiornikiem i wszystko działa ok, bez lagów. Jestem mile zaskoczony bo w domu mam jeszcze adroidowe pudełko Minixa Neo X8-H i tam podłączając tę samą myszkę i klawiaturę lag był wyczuwalny.
Do TV podłączyłem również dysk 1TB do nagrywania programów, sprawdziłem kilka razy i wszystko nagrało się ok. Wydaje mi się, że nagrane filmy można chyba normalnie ściągnąć do komputera przez sieć?
Pilot mógłby być większy z odstępami między klawiszami i możliwością podświetlenia przycisków. W nocy to jest dobra opcja. Awaryjnie można używać jego klawiatury qwerty na spodzie ale na dłuższą metę jest to uciążliwe i niewygodne. Ale plus za to, że jest. Nie każdy ma wygodną, dużą klawiaturę bezprzewodową na zbyciu by mieć ją na stałe podłączoną do TV.
Przełączanie kanałów jest normalne (odbiór kablowki, moduł CONAX), spodziewałem się większego laga - miłe zaskoczenie.
Na koniec - ja jestem bardzo zadowolony z tego Philipsa, ambilight robi dla mnie robotę, to przez jego pryzmat patrzę trochę przez palce na wady telewizora, które w moim przypadku w ogóle nie są odczuwalne i nie powodują jakiegokolwiek dyskomfortu w odbiorze.
Martwić może fakt, że sporo tu pokazanych zdjęć ekranów jest faktycznie kiepskich więc wygląda na to, że jest spory rozrzut jakościowy sprzętu a to niedobrze, tym bardziej, że chyba to w Polsce jest on produkowany? Co na to kontrola jakości?
Ja mam egzemplarz z X.2016.
Poza tym nie ma co się oszukiwać - cena za telewizor 55" 4K, dobry upscaling programów SD, świetny potrójny ambilight i te wszystkie techniczne duperele, którymi się ekscytują onaniści

to po prostu cena dobrego flagowego smartfona. Kolejna zabawka w domu, której może nie będę wymieniał co kwartał czy pół roku jak telefon ale co do której nie mam też oczekiwań co do jakości jak od OLEDa za kilkukrotnie większe pieniądze.
Niska cena, spore możliwości no i dla mnie rewelacyjne światełka ambilight powodują, że pomimo pewnych wad uważam tego Philipsa - swój egzemplarz - za świetny zakup. Już dawno mnie tak nie cieszyła żadna nowa zabawka w domu
