No to co ja mogę jeszcze zrobić? Już brak mi pomysłuJa bym się wkurzył....
Nie, a jak mogę to opisać? Nawet Philips napisał że to normalna sprawa w oledach...A jakaś bardziej merytoryczno-konstruktywna rada?
Kontaktowałeś się z regionalnym rzecznikiem praw konsumenta?
To co byś poradził?Nie prawda. kombinują
ale to muszę znaleźć jakąś osobę fachową, albo jakiegoś rzeczoznawcę który przyzna faktycznie, że to wada fabryczna tego telewizora... Bo w sumie teraz jest moja opinia, kontra producent, sprzedawca, i serwis gwaranta który upiera się, że tak powinno być i że jest wszystko ok...A kontaktowałeś się z rzecznikiem praw konsumenta?
Tylko jego opinia a nie jakiegoś sklepu ,czy producenta pożal się Boże telewizorów odpowie Ci wiążąco czy to
jest prawdą czy nie.
Bo jedyne co na pewno jest prawdą w informacji ,którą dostałeś ze sklepu to to ,że sklep w całej tej sytuacji jest jedynie pośrednikiem między Tobą a gwarantem.W tym przypadku również producentem tego bubla.
hmm, pomyślałem po prostu „fale”. I masz „wgniecenie” w panelu. Jest jedna opcja, która może nie mieć związku z małżeństwem: telewizora NIE MOŻNA kłaść na boku. Może przynieśli go do domu, do ciebie, a on leżał na boku i był zmiażdżony. Czytałem to na niemieckim forum. Pudła należy prowadzić wyłącznie na stojąco.Chodzi o te miejsce na nagraniu.
Ja wiem, że pofalowanie to normalna rzecz dla OLED-ów ale tutaj jest załamanie ostre, i wątpie że to tak ma być... Bo pofalowanie to normalna sprawa i do tego nie mam sie o co czepiać, ale to to już mocno razi w oczy... Ciężko to uchwycić tak jak to widzi ludzkie oko na żywo