Wyglada to tak, na moje oko... ze jest troche jak w aparacie, a mianowicie... obraz, gdy kamera zwalnia zaczyna szybko lapac ostrosc (taka dobra ostrosc), kamera sie zatrzymuje i jest obraz super (mowie tu o morawie), gdy kamera przesuwa sie z lewa do prawa za pilka obraz ciagle czeka az sie ustabilizuje i szuka tej ostrosci (sa bardzo duze roznice, w Panassonicu tak nie bylo), podobnie jest z pilkarzami chociaz oni sa mniejsi, ale tez nie jest tak ze jak zawonik biegnie to jest kometa, nie...!
Widac ze telewizor probuje to wszystko wyostrzyc i uplynnic jak najlepiej moze (stara sie bidulek
)... Panassonic nie mial takiej ostrosci i nie mial takiej czerni w obrazie, jak w tym Philipsie... jak wezme i zmiejsze utsawienia zeby ten obraz byl bardziej rozmyty to naturalnie ta plynnosc sie poprawia (bo poprostu nie szuka ciagle tej "super" ostrosci) i niewiem jak by wygladal Panassonic w 55", czy by ogarnial temat tak samo.
Na przykladzie zdjecia ponizej ta murawa u gory jest tak jak podczas ruchu tak samo pilkarze ... a nim nizej (czyli jak kamera zwalnia) tym telewizor zaczyna wiecej pokazywac, stopniowo, od zielonej maty po mate z kilkoma robaczkami po cala horde robaczkow az po trawe (kamera sie zatrzymuje)... no i wlasnie tak jest...
W Panassonicu obraz sie tak bardzo nie zmienial ciagle byl jakby po srodku tego (czyli do Czarnoskorego Pana w czerwnym), wiec nie mialo sie odczucia takiego ze teraz jest ostre a teraz nie.
Musze przyznac ze Gralem w PES2017 na PS3 i padal deszcz podczas meczu i nie widzialem wogle pilki... jak deszczu nie ma wszystko jest wporzadku..