Dołączę się do dyskusji na temat tego modelu. Przyznam, że po przeczytaniu testu byłem już niemal zdecydowany na zmianę swojego SONY 40EX711 na PHILIPS-a z 3D. W końcu 2 cale więcej, "świetny obraz" , 3 D, wi-fi, przeglądarka itd. Wczoraj miałem okazję widzieć ten TV w wersji 47 cali i poniżej moje uwagi.
Wygląd.
To moim zdaniem obok funkcji Ambilight największa zaleta tego TV. Bardzo solidnie wykonany i prezentujący się świetnie. Nieco błyszcząca matryca ale do przeżycia o ile ktoś nie ma za plecami okna.
Obraz
I tutaj muszę stwierdzić, że jestem nieco rozczarowany. Poza ładnym nasyceniem kolorów i ich głębią oraz ostrością, reszta nie napawa optymizmem. Po pierwsze straszny teatr, który być może udałoby się nico złagodzić ustawieniami lecz nie sądzę aby do końca. Jeśli ktoś lubi ten efekt lub ogląda tylko sport to serdecznie polecam.
Jednak najgorszą wadą jest "rwanie obrazu". Przyznam, że dawno nie widziałem takich smug na ekranie za szybko przesuwającymi się obiektami, które nachodzą na siebie. TRAGEDIA !!!
Po tych przeżyciach wróciłem do domu, cieszę się z dobrego i naturalnego obrazu mojego TV i nie zamierzam w najbliższym czasie go zmieniać.
Zrobiłbym to gdyby:
- SONY poprawiło w końcu obsługę plików video przez USB. Wtedy faworyt
to 40HX755. Świetny, naturalny obraz, dobre skalowanie i tuner sat.
- TOSHIBA 42VL963 miała wi-fi i dostęp do IPLA oraz TVN Player.
Pozdrawiam