Ja lubię się ślizgać, więc wybieram Dirt Rally. Momentami ultrarealistyczna grafika, w sensie: jak w realu. Stonowane kolory, momentami wręcz trudno rozróżnić, czy mamy do czynienia z grą, czy relacją z EuroSportu.
Model jazdy też, a raczej przede wszystkim rewelacyjny. Nie mam mowy o podziwianiu widoczków, trudna wymagająca gra. To lubię
Project Cars to asfalt, w singlu w z łatwością znalazłem się w czołówce (za pierwszym podejściem), gorzej z czasami online, ale większość tych kozaków śmiga na kierownicy, więc nie ma co porównywac, ale model jazdy zapowiada się świetnie. Głównie jezdziłem starym Mesiem 6.8 AMG na trasie Willow Springs, świetna do boczków.