Ponad 2 miesiące walki z ustawieniami, nadal karygodny brak płynności obrazu, rozmywanie podczas szybszych scen, a'la klatkowanie, ogólnie oczopląsu można dostać. I to przy różnych ustawieniach IFC, redukcji szumu i innych ustawień - obecnie nawet z zamkniętymi oczami mogę obsługiwać menu panasonica
tyle się w nim nagrzebałem.
Zgłosiłem do serwisu bo nie działał też port usb. Wczoraj przyjechali (12/12/12), wymienili płytę główną i...
...kolory dużo lepsze (wersja softu taka jak przy poprzedniej płycie głównej !!!), przy statycznych scenach rewelacja, nie ma nadpłynności przy IFC ustawionym na MAX ale ... teraz nawet przy maksymalnym IFC potrafi klatkować (takie przeskoki), i dramatycznie zmniejsza się ostrość - jakby procesor nie wyrabiał się z obróbką obrazu - i to niezależnie od źródła, z usb - szybki pendrive czy też hdd co jest bardziej wiarygodne bo omija słabe ogniwo jakim jest kabel hdmi czy jakość "transferu" z kablówki cyfrowej.
Sprawdziłem też analogową kablówkę, teraz obraz robi "duchy" tj. rozmycia podczas szybkich scen (IFC na max), po wyłączeniu IFC obraz oczywiście skokowy.
Z dziwnych rzeczy na plus to obecnie obraz z IPLA (np. serial rodzinka.pl) jest dużo lepszy i płynniejszy - jest poprawa względem poprzedniej płyty głównej.
Nie jestem jakiś "obrazo-filem", po prostu chce mieć zwyczajnie płynny obraz w tv. Stary panasonic 32" u moich rodziców (chyba najniższa półka cenowa) z rozdzielczością hd_ready ma obraz naturalnie płynny (tj. NIE SKOKOWY) a model z tego roku pretendowany do tzw. "średniej półki" to żenada pod tym względem.
Miałem też samsunga 37B550 i na nim płynność obrazu była wzorowa - a to zwykłe 50hz było i też model z tzw. średniej półki.
Po wymianie płyty sprawdziłem przy serwisancie obraz, i pytam czy widzi to co ja (skokowość) a on mówi że widzi ale niektórzy na to nie zwracają uwagi. I że z jego punktu widzenia to obraz mieści się w normie bo to nie plazma
Jak czytam to forum to albo większość to osoby które "nie zwracają na to uwagi" albo to forum to najlepiej rozwinięty marketing szeptany
albo trafiłem na pechowy egzemplarz...
Generalnie 30% treści prezentuje się poprawnie ale pozostałe 70% to dramat (i nie chodzi o gatunek filmowy
). Mam szczerze dość tego telewizora, będę dzwonił znowu do serwisu i dalej walczył o pełnowartościowy produkt.