Oczywiście, że takie zdjęcia niewiele wnoszą, a nawet potrafią zniekształcać obraz sytuacji. Nie miałem okazji porównać Kuro z innymi telewizorami w warunkach domowych. Warunki sklepowe nigdy mnie nie przekonują. A gdyby różnice widoczne na zdjęciu były miarodajne, to przecież Kuro byłby jedynym telewizorem mogącym w miarę poprawnie oddać kolory. A przecież tak nie jest. Obecny poziom rozwoju techologii zapewnia poprawne oddanie kolorów w zadowalającym stopniu. Kuro robi to lepiej od innych, ale różnice nie są kolosalne.
Dlatego warto się zastanowić nad stosunkiem jakość/cena. Nadal stoję na stanowisku, że jeśli ktoś może wydać pieniądze na Kuro, będzie to najlepszy wybór, ale zakup np. Panasonika będzie również rozsądnym wyborem. Oglądając niejednokrotnie w sklepach Kuro i inne plazmy nie widziałem wyraźnej przewagi tego pierwszego. Po prostu Kuro
is the best, ale pozostała część stawki znajduje się tylko nieco za nim. To nadal jest peleton, a nie ucieczka, że pozwolę sobie na kolarskie analogie.
ArtS
