moja opinia 46-PY80
Witam
Po kilku miesiącach przeglądania internetu ,łażenia po sklepach zakupiłem przez neta 46" Panasa.Rozpakowałem i sprawdziłem przy kurierze czy wszystko ok i wróciłem do pracy.Wieczorem podchodzę , wciskam kabel od UPC, włączam i - wg mnie :
- obraz - sygnał SD - kablówka jest ok. spodziewałem sie śniegu, pikseli itp.
ludzie przychodzą, patrzą i mówią, że jest klasa. Czekam na coś w HD lub BD wtedy pewnie gały nam wszystkim wyskoczą.
- film dvd - jako pierwszy obejrzałem" jestem LEGENDĄ'' z kolega który rozdziawił japę , patrzył jakby pierwszy raz w kinie był ( sam ma 37 cali lcd , który po wizycie u mnie nazwał kopą) obraz z dvd poprostu miodzio,
- bzyczenie wiatraczków to bzdura, nic nie słychac,nawet moja wyczulona żona stwierdziła ze nic nie słyszy.
-nawet w dzień da się oglądać , słońce za oknem świeci, mam rolety ale ich jeszcze nie przysłaniałem do oglądania.
- wielkość pokój w bloku ok 18 m (polski standard) kilka miejsc do oglądania- 1,5 -3,3 m z kazdego da sie oglądać, nie bola oczy. Nie bójcie się wielkości. Cieszę sie , że nie kupiłem 42.
-wypalania , duchy, powidoki - szukam ich cały czas i nie moge jakoś ich wypatrzeć, na liczniku mam 389h. 2 razy zasnąłęm przed tv i był właczony jeden kanał po ok 6 godz. nie ma nic żadnych martwych pikseli itp.
- moja córka gra po pare godzin na x-boxie 360 , obraz super wszystko ok.
- docierałem przez 200h wszystko ustalone na pół gwizdka, po dotarciu parametry niewiele zmienione podoba mi sie taki obraz.
- sąsiad ma sharpa 52 cale lcd i miałem okazję porównać ( razem stwierdziliśmy że obraz SD na mojej plazmie z kablówki jest lepszy niz na jego lcd z cyfry.
nie słuchajcie ludzie tych baranów w sklepach rtv co namawiają do zakupu lcd, moim zdaniem (a wiec zdaniem zwykłego polskiego oglądacza) ten tv jest poprostu Zaj.....y.