Jest różnica pomiędzy Jamo s608 i s606 nawet jeżeli Krzysiek miałeś Jamo w domu to trudno żeby wyciągać daleko idące wnioski przy współpracy z Twoją elektroniką, kombinacji są setki a nie wszystkie są równie udane.Słyszałeś kolumny MA ze wzmacniaczem lampowym ? ,brzmienie delikatnie mówiąc słabe nawet jeżeli MA są najlepsze w swojej klasie nie oznacza to że uzyskamy dobry dźwięk ,byłoby to też krzywdzące dla tej firmy aby wyciągać wnioski odnośnie jakości dźwięku przy takim właśnie połączeniu .Po prostu pewne urządzenia nie lubią się na wzajem nawet jeżeli są najlepsze w swojej klasie
Powszechnie panuje taka opinia że testy są "opłacane" nie wiem czy zauważyłeś ale recenzenci nie chcą doradzać na forach własnie dlatego żeby nie być posądzonym o stronniczość i pretensje dystrybutorów że polecają taki sprzęt a nie inny ,część dystrybutorów żąda nawet autoryzacji tekstu po przeprowadzonym teście ,ale żadne poważne czasopismo nie pójdzie na takie "konsultacje" ,owszem nie wszystkim ocenianie dobrze wychodzi,ale są tacy których osobiście bardzo cenię i u których zawsze można uzyskać pomoc
Jeśli chodzi o Jamo to nie tylko jest to moja opinia w zestawieniu z Onkyo, ale także innych kolegów którzy mieli podłączone te kolumny pod inne amplitunery. Oczywiscie zgodzę się że kolumny należy dobrac do elektroniki ale ogólnie ich charakterystyki nie zmienisz. Jamo grają jasną górą więc dobór cieplej grającego ampli jak najbardziej wskazany, ale co z basem i średnimi? Wątpię żeby nagle po zmianie ampli był w kolumnach zwrot o 180 stopni i zagrały niskim, kontrolowanym basem i świetną średnicą. Może byc trochę lepiej ale nie tak jak kupno lepszych kolumn.
No Panowie, drugi dzień odsłuchów i wzmak wybrany - ale nie kupiony

Dzisiaj w jednej sali i na kolumnach MA MR4 odsłuchałem: ponownie NAD C316, NAD C326, Marantz PM 6004, Cambridge Audio Azur 540, Music Hall A35, Exposure 1010.
Marantz PM 6004 - jak już pisałem wcześniej, świetny wygląd, dużo możliwości regulacji, dobry bas ale jak dla mnie zbyt wyeksponowana średnica i góra. Po pewnym czasie i głośniejszym słuchaniu męczyło. Trochę efekciarskie granie, które może się podobać.
NAD 316 - niezły, dobry bas, ale tak jak by dźwięk był nie do końca czysty. Dało się słyszeć jakby ziarno.
NAD c326 - dużo lepszy od 316, tutaj już dźwięk czyściutki, dobra dynamika i basik, na niektórych kawałkach świdrujące wokale. Jakby wzmak miał wyeksponowane skraje pasma, niezła scena i detaliczność, mocny (nie trzeba było mocno podgłaszać aby wszystko ładnie i głośno zagrało). Niestety jeśli chodzi o wygląd to NAD najgorszy z całej stawki, do tego te plastiki...
CA Azur 540 - bardzo ładnie się prezentujący wzmak i dobrze wykonany. Brzmienie nie narzucające się, wyrównane pasmo i fajne detale. Co do minusów, to średnica jakby wycofana. Czasami brakowało tego wypchniętego przed kolumny wokalu. Wzmak mimo nie najmniejszego zasilacza bardzo słaby. Do godz. 9 nic się nie dzieje. Ja słuchałem na godz. 14-tej. Ogólnie dobry wzmacniacz ale do muzyki spokojniejszej, przy której da się zrelaksować. Do rocka czy metalu odradzam. Dużo słabsza dynamika od NAD'a. No i moje wisienki
Music Hall A35 - szkoda że nie mogłem posłuchać niższego modelu A15.2. Pięknie wykonany i prezentujący się wzmak. Wszystkie pasma na swoim miejscu i nie wybijające się przed szereg. Fajna dynamika nawet przy ostrzejszych kawałkach. Basik superi ładna scena. Dźwięk odrywający się od kolumn. Jeśli mogę mieć jeden malutki minus to również trochę za jasne wysokie, ale pozatym jeden z moich faworytów, gdyby nie cena - 3k

Jak to przeważnie bywa pojechałem posłuchać konkretnych wzmaków a wybrałem całkiem inny. Mój faworyt -
Exposure 1010. Jak został mi zaproponowany podszedłem do niego z pewną rezerwą, no bo co jeszcze może być lepsze od wcześniejszych piecyków, a jednak może (przynajmniej dla mnie) Brzmienie pełne, bardzo wyrównane. Bas nisko schodzący i głęboki. Średnica i wysokie czyściutkie i co mi się najbardziej podobało to nie kłujące po uszach nawet przy dużej głośności a jednocześnie mnóstwo detali. Wygląd również super. Żadnych plastików na froncie, nie przybajerzony a idealnie by mi się wkomponował w szafkę

Świetna dynamika, mocniejsze rockowe kawałki zabrzmiały z pełną dynamiką i werwą. Uniewrsalny i do szybszych kawałków i spokojniejszej muzyki. Co mnie zaskoczyło że ma zasilacz "tylko" 120W, ale sprzedawca mi powiedział żeby we wzmakach nie zwracać na to uwagi, bo np. niby CA Azur dużo mocniejszy to jednak słabiej i ciszej zagrał. Co jeszcze było fajne w moim przypadku i braku miejsca w szafce to brak kratki do odprowadzania ciepła ze wzmaka. Pierwszy raz się z tym spotkałem. Całkowicie zabudowany, więc by nie było problemów z dopasowaniem w półce. Nie mam pojęcia jak producent rozwiązał sprawę chłodzenia. Cena ok 2200zł. Trochę ponad mój budżet ale chyba się i tak na niego zdecyduję

Chciałem wcześniej posłuchać konkretnego wzmaka Vincent, nie wiem jaki model ale cena ok 5k, ale sprzedawca mi odradził bo powiedził że jak bym go posłuchał to później każdy budżetowy by kiepsko zagrał. Pewnie miał rację. Polecam wszystkim odsłuch a nie tylko opieranie się na opiniach bo nawet w klasie budżetowej są słyszalne różnice. Ja osobiście nie wiedziałem że tak bardzo może mnie drażnić wyeksponowane wysokie tony, przy głośnym słuchaniu to po 2 kawałkach miałbym dosyć.