pantomima
Banned
tak sobie czasami czytam i niby wszyscy jesteśmy fanami filmu jako produktu czy to jeśli chodzi o gatunek , treść , sposób przedstawienia a nie oglądamy poprzez to że klasyfikujemy filmy często dobre według naszych "uprzedzeń " i widzi mi się . Ja to rozumiem ale bywa tak najtrudniejszą rzeczą jest sie przyznać do tego że na początku się myliliśmy . dam przykład na sobie nie chciałem oglądać Vikingów bo jakoś jak spojrzałem na zajawkę to mi główny bohater nie pasował , był za mały za szalony coś mi nie pasowało a teraz to mój ulubiony serial . Jest coś w nas takiego że jak coś powiemy na początku to potem nie chcemy od tego uciec i trzymamy sie swojej wersji do końca wynajdując różne usprawiedliwienia typu , nie lubię aktora , klimat nie ten itd. a moze jednak warto zobaczyć i się przekonać . piszę tu a pro po filmu labirynt który jest dobrym filmem sensacyjnym ale proszę nie brac tego do siebie "pantomima" bo chodzi mi głownie o ogólne tego typu nastawienie czy to w tym wypadku na film czy inny rodzaj sztuki , rzemiosła . Bądźmy otwarci i nie bójmy sie powiedzieć że sie myliłem itd. jeszcze jeden przykład obejrzałem Wszystko za życie (2007) - Filmweb i choć aktor który grał główną rolę przyprawia mnie o mdłości to film jest bardzo dobry , po prostu trzeba mieć do tego lekki dystans to w końcu tylko czyjaś praca wykonana a my jako widzowie to oceniamy , ale róbmy to po obejrzeniu a nie po streszczeniu , oczywiscie nic na siłę , ja np. nie ogladam horrorów chociaz wiem że są ldobrze nakręcone ale mnie to już nie rusza bo kiedyś lubiłem .
Prosze , przeczytaj jeszcze raz wszystko to co tam wymyslilem .
Ja nie oceniam filmu , nawet raz nie powiedzialem ze jest to zly film .
Stw tylko ze nie jestem nim zainteresowany .Nie jara mnie taka akcja - ojciec poszukujacy swej porwanej corki ?!- kolejna odslona w troche innym wydaniu ..... , przepraszam ale to nie ja . Wole juz "Minionki "
Pamietasz czasy wypozyczalni video ? - wpadales, brales pudelko w dlon , po przeczytaniu streszczenia,recenzji na odwrocie odkladales je , chwytales numerek lub szukales dalej odpowiedniej pozycji .
Podobna sytuacja miala miejsce .
Nie rozumie tego rozbijania na atomy tak oczywistego dzialania /prostoty wyboru .
Jest to totalnie bez sensu .
Na koniec bo juz spiacy sie robie - moge sie mylic twierdzac ze nie jest to film dla mnie, jednak po krotkim rekonesansie mam prawo by tak sadzic .To zrobilem i tego sie trzymam .Z niczego sie nie wycofuje bo utwierdzony jestem w swym wyborze .
A gdybym jednak obejrzal ten film i przyznal sie do tego ze mylilem sie strasznie w swym osadzie to co wtedy?- to temat na zupelnie inna dyskusje , bo aspekt ktory poruszylem jest zupelnie inny od tego ktory opisales Ty wyzej .
Z mojej str temat uwazam za zamkniety . Coraz bardziej czuje sie znuzony probujac na kilka roznych sposobow opisac moj brak zainteresowania tym filmem .
Pzdr
Ostatnia edycja: