Ale ty mowisz o aktorach. Sam aktor a aktor i rola, charakterystyczna postac to sa dwie rozne rzeczy.
Nowości kinowe, opisy filmów... officebox ;)
- Thread starter GracX
- Rozpoczęty
Ale ty mowisz o aktorach. Sam aktor a aktor i rola, charakterystyczna postac to sa dwie rozne rzeczy.
di caprio?? no wiesz co ;P nawet rowan atkinson zagrał spierniczał by ze statku
Nic z tego nie rozumiem, ale Leoś jest ok
Piszę o tym samym, wymieniając nazwiska miałem na myśli konkretne role , ale proszę bardzo:
Joe Pesci jako Tommy w Chłopakach z ferajny. Komentarz myśle zbędny.
Leoś - Aviator (bombowa kreacja) ten film by nie istniał beż DiCaprio, podobnie Złap mnie, jeśli potrafisz.
Pacino - np. Adwokat Diabła, zawsze mi się kojarzy z tym filmem.
De Niro - Taksówkarz
Denzel - Amerykański Gangster, uwielbiam ten film i to tylko i wyłącznie za sprawą Denzela.
Co do Stathama, to już kiedyś pisałem, ale mi się kojarzy z typowy dresem, tyle że takim po czterdziestce , a Etylina jest ok, średniej klasy aktor, ale przynajmniej sympatyczny
Oczywiście moje zdanie.
Dla mnie kozak, to Clint Eastwood, jedno spojrzenie i pozamiatane.
Podobnie Danny Trejo
Każdy z nas ma swoich topowych aktorów zależy od gatunku czy tam rodzaju filmu.
Również nie wyobrażam sobie Gorączki bez Pacino czy De Niro.
Wielu aktorów pozostanie już z rolami do końca życia. Jak wspomniany Jaś Fasola zawsze będzie Jasiem Fasolą, nawet gdy nakręca powrót batmana a on zagra główną rolę
Również nie wyobrażam sobie Gorączki bez Pacino czy De Niro.
Wielu aktorów pozostanie już z rolami do końca życia. Jak wspomniany Jaś Fasola zawsze będzie Jasiem Fasolą, nawet gdy nakręca powrót batmana a on zagra główną rolę
Nie tych nie widziałem, ale ponoć są faktycznie powiązane.
No dobra, Więzień Labiryntu zaliczony. Film typowo dla młodzieży , aczkolwiek dało się to oglądać i ma swój klimat, efekty dźwiękowe fajne, bestyjki też fajne. Młodzi ludzie zostają umieszczeni w specjalnym labiryncie, który żyje swoim życiem, cel jest jeden wydostać się na wolność, czy to się uda? Tę odpowiedź można uzyskać idąc do kina. Jedno co jest pewne- DRESZCZ JEST DOBRY !!! Na 100% będzie kolejna część filmu.
Film stworzony, przez tego , który nakręcił sagę "ZMIERZCH", miłośników w/w nie namawiam, ten film to zupełnie inna bajka.
Każdy z nas ma swoich topowych aktorów zależy od gatunku czy tam rodzaju filmu.
Również nie wyobrażam sobie Gorączki bez Pacino czy De Niro.
Wielu aktorów pozostanie już z rolami do końca życia. Jak wspomniany Jaś Fasola zawsze będzie Jasiem Fasolą, nawet gdy nakręca powrót batmana a on zagra główną rolę
Dla fanów pewno gratka, ale ja w życiu bym nie dał 500 czy 2500 PLN za to aby zobaczyć tego Pana.
AN EVENING WITH AL PACINO – Teatr Wielki – Opera Narodowa, 22.09.2014, godz. 19.30 - Teatr Palladium
moim kozakiem jest też Vin Diesel
Ciekawe, takiego Vina nie piłem...
Dla mnie wszystko jedno kto, aby zagrał naturalnie.
Nie wiem kto to, zapewne nie aktor, ale tę rolę mógłby zagrać.
Te oczy zafascynowały kobiety w internecie. Policja ze Stockton w Kalifornii opublikowała zdjęcie 30-latka oskarżonego o posiadanie broni palnej i działalność w gangu. Zamiast publicznego potępienia, zdjęcie stało się hitem sieci, dostając 40 tysięcy polubień oraz dwanaście i pół tysiąca komentarzy.
Internauci, głównie płci żeńskiej, są zauroczone przestępcą. Pod zdjęciem pojawiają się propozycje matrymonialne i współpracy z markami odzieżowymi.
Może to początek nowego życia?
Wielu aktorów pozostanie już z rolami do końca życia. Jak wspomniany Jaś Fasola zawsze będzie Jasiem Fasolą, nawet gdy nakręca powrót batmana a on zagra główną rolę
W "Wyścigu szczurów" fajnie grał, swoją drogą fajny film.
Cuba Gooding Jr. też świetnie tam wypadł, ale to jeden z fajniejszych (niedocenionych) aktorów.
Mistrzowski w Jerry Maguire czy w Sile honoru z De Niro.
Panowie przesadzacie ztymi zachwytami. Jak można napisać, że "nikt nigdy nie zagra lepiej"??? Wpadacie w pułapki umysłu. Kwestia przyzwyczajenia. Nie ograniczajcie się mentalnie. Podam przykład. Jack Nicholson i Joker. Było super. Każdy wychwalal. Przyszedł Heath Leager i pozamiatal. Kto wie, może to samo czeka Mela Gibsona i Toma Hardy w Mad Maxie po prostu nigdy nie wiadomo póki nie da się szansy
Ps. Reboot Transportera? Przecież to wyrzucona kasa....
po prostu nigdy nie wiadomo póki nie da się szansy Ps. Reboot Transportera? Przecież to wyrzucona kasa....
Panowie przesadzacie ztymi zachwytami. Jak można napisać, że "nikt nigdy nie zagra lepiej"??? Wpadacie w pułapki umysłu. Kwestia przyzwyczajenia. Nie ograniczajcie się mentalnie. Podam przykład. Jack Nicholson i Joker. Było super. Każdy wychwalal. Przyszedł Heath Leager i pozamiatal. Kto wie, może to samo czeka Mela Gibsona i Toma Hardy w Mad Maxie
Ps. Reboot Transportera? Przecież to wyrzucona kasa....
Z Hardym moze byc dobrze. Koles jakos pasuje mi do MadMaxa. Ma cos z Gipsona. Co do goscia z gangu to ile w tym prawdy to nie wiem. A jesli juz tak to potwierdza to moja ocene, ze ludzkosc coraz bardziej kretynieje.
Ten drugi przypadek się nazywa Chuck NorrisSą tylko dwa przypadki na świecie kiedy tak jest, nikt nie zagra lepiej temrinatora od gubernatora a drugi przypadek jak sobie przypomnę
:krol:
Ktoś oglądał serial "Utopia", podobno jeden z lepszych w ostatnim czasie chłopaki tutaj polecają:
https://www.youtube.com/watch?v=HJlPUUgyYzM&list=UUeMbJVcYAwc6OF_0rDF0_6A
https://www.youtube.com/watch?v=HJlPUUgyYzM&list=UUeMbJVcYAwc6OF_0rDF0_6A
Ten drugi przypadek się nazywa Chuck Norris
hahaha załatwiłeś mnie tym
Jak dla mnie Hardy może wypaść lepiej w mad maxie sie okaże, natomiast ja tam nie przepadałem za Nicholsonem w batmanie. A poza tym Nolan zmienił każdego batmana poprzedników o 360 stopni.
Sa aktorzy których da się wymienić, a niektórych sie nie da
Statham i Diesel załapali się jeszcze na okres,kiedy na rasowe filmy akcji było większe zapotrzebowanie.
Jakby zaczynali dzisiaj,raczej by się nie wybili.A dlaczego ? Nie oszukujmy się,ale tak samo jak Arni,Sylwek i inni,Statham i Diesel nie są dobrymi aktorami.Teraz filmy z ich udziałem ( stare i nowe ),oglądamy raczej z sentymentu.Często są to też kontynuacje filmów,które pojawiły się już jakiś czas temu.
Jakby dopiero dzisiaj nagrali "Komando" czy "Rambo" to raczej dostałyby miano gniotów...
Obecnie filmy akcji przekształcają się bardziej w kino sensacyjne/kryminalne,z bardziej skomplikowaną fabuła.Dodatkowo sam "twardy" wygląd już nie wystarcza,trzeba także dobrze grać...
Wierzę zatem w tych panów :
Jakby zaczynali dzisiaj,raczej by się nie wybili.A dlaczego ? Nie oszukujmy się,ale tak samo jak Arni,Sylwek i inni,Statham i Diesel nie są dobrymi aktorami.Teraz filmy z ich udziałem ( stare i nowe ),oglądamy raczej z sentymentu.Często są to też kontynuacje filmów,które pojawiły się już jakiś czas temu.
Jakby dopiero dzisiaj nagrali "Komando" czy "Rambo" to raczej dostałyby miano gniotów...
Obecnie filmy akcji przekształcają się bardziej w kino sensacyjne/kryminalne,z bardziej skomplikowaną fabuła.Dodatkowo sam "twardy" wygląd już nie wystarcza,trzeba także dobrze grać...
Wierzę zatem w tych panów :
Attachments
Nie są to wybitni aktorzy (Arni/Sylwek), ale mają to "coś", dla mnie o wiele więcej jak Diesel czy Statham.
Arni chociażby za "Prawdziwe kłamstwa", świetnie wypadł, a Sylwek w "Sędzia Dredd", czy chociażby "Tango i Cash". Naturalnie, jest cała masa innych filmów z udziałem tych panów, ale właśnie w tych pokazali ludzką twarz, przyjemnie się oglądało te pozycje, a chyba o to chodzi. Na pewno w tych filmach nie grali mięśniami.
Z Sylwkiem pamiętam jeszcze komedie z 91r. "Oscar", rewelacyjna komedia i to właśnie dzięki Sylwkowi.
Butcher wiadomo, już kiedyś pisaliśmy, to uniwersalny aktor, świetny również w komediach, a Hardy to typowy twardziel. Bdb. aktor. Liczę że w MadMaxie pozamiata.
Arni chociażby za "Prawdziwe kłamstwa", świetnie wypadł, a Sylwek w "Sędzia Dredd", czy chociażby "Tango i Cash". Naturalnie, jest cała masa innych filmów z udziałem tych panów, ale właśnie w tych pokazali ludzką twarz, przyjemnie się oglądało te pozycje, a chyba o to chodzi. Na pewno w tych filmach nie grali mięśniami.
Z Sylwkiem pamiętam jeszcze komedie z 91r. "Oscar", rewelacyjna komedia i to właśnie dzięki Sylwkowi.
Butcher wiadomo, już kiedyś pisaliśmy, to uniwersalny aktor, świetny również w komediach, a Hardy to typowy twardziel. Bdb. aktor. Liczę że w MadMaxie pozamiata.
Ostatnia edycja:
Nie przepadam, może to i dobry technicznie aktor, ale dla mnie bezpłciowy.
