Kwestia tego kto na kim robi większe wrażenie, ale Joe Pesci, Denzela, Leosia, Pacino, De Niro, Freemana czy wspomnianego Arnolda nikt nie jest w stanie zastąpić, to tak na pierwszy sort a jest jeszcze sporo nazwisk.
Co do Stathama, to mam dokładnie takie samo zdanie jak Reanimator.
Ale ty mowisz o aktorach. Sam aktor a aktor i rola, charakterystyczna postac to sa dwie rozne rzeczy.