Nie no plytka ma jakosc dobra, sprawdzalem rano.
Mecze sie wlasnie z tymi monsterami. Nie mialem odwagi wylaczyc, a korcilo mnie ze 3 razy, ...rozkrecilo sie .... no i sie mecze teraz.
Edit:
No i warto bylo sie pomeczyc.
Szkoda, ze aby oddac oczywiste przeslanie filmu, nakrecono historie bez sensu
Wizualnie niezle, w porywach genialnie. Nawet majac swiadomosc, ze spora czesc widzianych kompozycji, czy detali, to CGI, jestem pelen podziwu, dla konceptu tworcow i jego egzekucji.
Nie kazdemu, kto przywykl do hollywoodzkich produkcji, moze przypasc do gustu kadrowanie i praca kamery, bo chwilami mozna odniesc wrazenie, ze to etiuda zmanierowanego studenta, a raczej co najmniej dwoch i to o kompletnie odmiennych preferencjach.
Dzwiek,. Pierwsze minuty, mysle sobie: tandetnie sie zaczyna, to lipa murowana. Zwlaszcza ze zmiana kierunkow, z ktorych docieraly glosy wojskowych transmisji, wydala mi sie kompletnie bez sensu. Jakby ktos posadzil malpe przed konsola. No ale wprawka nie poszla na marne, bo godzine pozniej, mialem wrazenie, ze dom mi sie na glowe wali. Mix ascetyczny ale w Atmosie, co slychac wyraznie - separacja, lokalizacja i kierunkowosc zrodel dzwieku, pierwsza klasa. Adane mi bylo sluchac tylko marniutkiego DD 5.1
Film moge polecic glownie wzrokowcom, zywiacym sie obrazem, zas nie polecam go milosnikom wojska, Johna Rambo, czy tym , ktorzy oczekuja realizmu wydarzen.