Ten "Wróg Publiczny", to jak powiedział guru , "artystyczna popelina", a nie film. Dla mnie , w razie czego i nie mów tego Piramidzie.armanig
"Wróg Publiczny nr.1" część 1 i 2, jak ktoś nie wiedział, to polecam. Do kompletu tradycyjnie film "36" i "Purpurowe rzeki"."
Klasyka - klasyka konieczna do obejrzenia!
Ja nadrobiłem zaległości urlopowe, Kandahar - można obejrzeć.
Do tego ostatni sezon Jack Ryan - cóż, poprzednie były lepsze, tutaj wg mnie poziom się obniżył. Niech już tego nie kontynuują
Nici z tego. Właśnie o tym filmie mowa. Dla mnie dno.Savronowi chyba sie pomylił Wróg Publiczny z Willem Smithem, a my tu o filmie Francuskim z Vincent Cassel ; )
Część 1 i 2
Za mało Cassela, co do reszty zgoda. Nie jest to cukierkowa odsłona.
To akurat na plus, obiektywnie to dobra pozycja, szczególnie, że scenografia czy obsada nie odstaje i trzyma poziom, ale liczyłem na coś "porywającego", a wyszło co najwyżej przyzwoicie ; )
Inna sprawa, że ja mam awersje do filmów kostiumowych, z automatu stawiam im wysoko poprzeczkę. Gladiator z Russelem Crowe, to było coś.
A pro po. Na fotkach wszystkie aktorzy z filmu Nolana.
Nic dziwnego nie zauważyliście?