No proszę. A jednak..
https://www.youtube.com/watch?v=mi4pEsYeljk&ab_channel=Netflix
https://www.youtube.com/watch?v=mi4pEsYeljk&ab_channel=Netflix
Nowości kinowe, opisy filmów... officebox ;)
- Thread starter GracX
- Rozpoczęty
Bubcio już siedzi w fotelu 
https://deadline.com/2021/09/james-bond-no-time-die-germany-biggest-imax-world-1234844862/
https://deadline.com/2021/09/james-bond-no-time-die-germany-biggest-imax-world-1234844862/
Bubcio już siedzi w fotelu
https://deadline.com/2021/09/james-bond-no-time-die-germany-biggest-imax-world-1234844862/
Nope.
Premiera w Isense. W imax-ie zrobie powtórke ale Matrix, mam nadzieje, juz na mikroledzie.
W końcu pojawił się długo wyczekiwany (przeze mnie) "Free Guy" z Ryan Reynoldsem.
https://www.imdb.com/title/tt6264654/
https://www.filmweb.pl/film/Free+Guy-2021-828206
Czekałem głównie z uwagi na trailer który wpadł mi w oko i nie dawał o sobie zapomnieć, a jak dodamy do tego skoczny kawałek Mariah Carey, to z automatu wpadł na listę must have ; )
A co wyszło? A no zupełnie coś innego, jak to, czego się spodziewałem... na szczęście.
Dostaliśmy film skierowany GŁÓWNIE dla graczy, a że środowisko dziś jest potężne, nie powinny już takie filmy nikogo dziwić.
Podobnie było z "Player One", większość widziała, ale tylko gracze wyłapali wszystkie smaczki i to raczej ci starsi którzy zaczynali od 8-bitowców. Bez historii growej, ten film traci połowę na wartości. To był ukłon głównie w strone graczy, a nie kinomaniaków. Tutaj jest podobnie, aczkolwiek już bardziej przyswajalnie, stąd też dziwaczne porównania o których poniżej.
Nie pisałbym tego, gdybym nie był po kilku "recenzjach" i kilkunastu wpisach postronnych osób. Kompletny brak znajomości tematu. Oczywiście, każdy może obejrzeć, a nawet może mu wpaść w oko, ale tylko gracze wyciągną z niego clue programu. Stąd też dziwaczne próby dopasowania/porównania do innych produkcji.
Film jest porównywany do jakiś Disneyowskich produkcji, Avendzersów (chociaż jest scenka), czy w końcu do Truman Show, nawet tutaj Kinomaniak (z którym często się zgadzam), kompletnie nie miał pojęcia o czym mówi, ale też mu się nie dziwię, to nie jest gracz i interpretuje na bazie tego co zobaczył, a że nie praktykował wcześniej setek godzin, to nie ma żadnego odniesienia ; ).
Natomiast film jest oparty na gruncie takich gier (głównie) jak GTA ONLINE! Tak, tak
Większość ludzi którzy opiniuje, kompletnie nie czuje klimatu, nie widzą tych wszystkich gliczy, funkcjonowania miasta, tych potrąceń na ulicy, przelotów nad miastem, słynne już czołgi ; ), a to wszystko jest wyjęte żywcem z GTA.
Zresztą całe miasto, plaża, no i garaże! ; )
Nie wspominając już o NPCach, część widowni nigdy w praktyce nie spotkała, a gracze spędzają z nimi lata ; )
Dla graczy, fajne doświadczenie, zresztą na forach growych ludzie doskonale kumają.
Na filmowych już nie koniecznie, co nie zmienia faktu, że te 2h można przyjemnie spędzić.
Podsumowując, zgadzam się z ocenami. Przyjemny film, dużo efektów, przyjemne audio i dobry soundtrack.
https://www.imdb.com/title/tt6264654/
https://www.filmweb.pl/film/Free+Guy-2021-828206
Czekałem głównie z uwagi na trailer który wpadł mi w oko i nie dawał o sobie zapomnieć, a jak dodamy do tego skoczny kawałek Mariah Carey, to z automatu wpadł na listę must have ; )
A co wyszło? A no zupełnie coś innego, jak to, czego się spodziewałem... na szczęście.
Dostaliśmy film skierowany GŁÓWNIE dla graczy, a że środowisko dziś jest potężne, nie powinny już takie filmy nikogo dziwić.
Podobnie było z "Player One", większość widziała, ale tylko gracze wyłapali wszystkie smaczki i to raczej ci starsi którzy zaczynali od 8-bitowców. Bez historii growej, ten film traci połowę na wartości. To był ukłon głównie w strone graczy, a nie kinomaniaków. Tutaj jest podobnie, aczkolwiek już bardziej przyswajalnie, stąd też dziwaczne porównania o których poniżej.
Nie pisałbym tego, gdybym nie był po kilku "recenzjach" i kilkunastu wpisach postronnych osób. Kompletny brak znajomości tematu. Oczywiście, każdy może obejrzeć, a nawet może mu wpaść w oko, ale tylko gracze wyciągną z niego clue programu. Stąd też dziwaczne próby dopasowania/porównania do innych produkcji.
Film jest porównywany do jakiś Disneyowskich produkcji, Avendzersów (chociaż jest scenka), czy w końcu do Truman Show, nawet tutaj Kinomaniak (z którym często się zgadzam), kompletnie nie miał pojęcia o czym mówi, ale też mu się nie dziwię, to nie jest gracz i interpretuje na bazie tego co zobaczył, a że nie praktykował wcześniej setek godzin, to nie ma żadnego odniesienia ; ).
Natomiast film jest oparty na gruncie takich gier (głównie) jak GTA ONLINE! Tak, tak
Większość ludzi którzy opiniuje, kompletnie nie czuje klimatu, nie widzą tych wszystkich gliczy, funkcjonowania miasta, tych potrąceń na ulicy, przelotów nad miastem, słynne już czołgi ; ), a to wszystko jest wyjęte żywcem z GTA.
Zresztą całe miasto, plaża, no i garaże! ; )
Nie wspominając już o NPCach, część widowni nigdy w praktyce nie spotkała, a gracze spędzają z nimi lata ; )
Dla graczy, fajne doświadczenie, zresztą na forach growych ludzie doskonale kumają.
Na filmowych już nie koniecznie, co nie zmienia faktu, że te 2h można przyjemnie spędzić.
Podsumowując, zgadzam się z ocenami. Przyjemny film, dużo efektów, przyjemne audio i dobry soundtrack.
Ostatnia edycja:
Free Guy muszę obejrzeć. To chyba będzie pierwszy film jaki zobaczę od ponad roku
Player One bardzo mi się podobał, pomimo tego, że mam tylko 15 lat i grałem tylko w Call of Duty i Fife.
Player One bardzo mi się podobał, pomimo tego, że mam tylko 15 lat i grałem tylko w Call of Duty i Fife.
Ciesze się, aczkolwiek dla mnie to film na przysłowiowy weekend pod piwko, ale przyjemny. Mi się podobał.
Mi bardziej chodziło o pewne zjawisko, czyli nie znam się, ale wypowiem się.
To jest film stricte pod graczy, którzy z NPC'ami są za pan brat i ostatnią rzeczą byłyby porówania do TrumanShow, mimo, że zarysem przypomina wiele znanych produkcji. Recenzje zacząłbym od porównań do gier, a nie jak większość postronnych osób do filmu z Carreyem, czy wątków miłosnych.
Nawet w wiadomościach było logo "IGN", ale kto po za graczem to wyłapał? ; )
Mi bardziej chodziło o pewne zjawisko, czyli nie znam się, ale wypowiem się.
To jest film stricte pod graczy, którzy z NPC'ami są za pan brat i ostatnią rzeczą byłyby porówania do TrumanShow, mimo, że zarysem przypomina wiele znanych produkcji. Recenzje zacząłbym od porównań do gier, a nie jak większość postronnych osób do filmu z Carreyem, czy wątków miłosnych.
Nawet w wiadomościach było logo "IGN", ale kto po za graczem to wyłapał? ; )