Nie ma się nad czym zastanawiać.
Jeżeli Gran Torino się podobał, to spodoba się Przemytnik.
Zresztą filmy z Clintem powinno się oglądać z ustawy, szczególnie, że już mocno posunięty w wieku (szacunek za charyzme i chęci w tym wieku) i obawiam się, że to jeden z ostatnich jego filmów, mam nadzieję, że nie...
Ja tymczasem zaliczyłem AquaMana.
Powiem tak, dla samej rudej warto obejrzeć
Idealny materiał na gwiazde porno.
Sam film? No, fajnie, fajnie. Rzekłbym "spoko".
Nic mnie nie porwało, ale nie nudziłem się. Ot, przyjemne rozrywkowe kino.
Albo inaczej, nic mnie nie drażniło, w przeciwieństwie do tych wszystkich Hulków, Starków, wywłoki Dżochanson i reszty ferajny.
Jeżeli Gran Torino się podobał, to spodoba się Przemytnik.
Zresztą filmy z Clintem powinno się oglądać z ustawy, szczególnie, że już mocno posunięty w wieku (szacunek za charyzme i chęci w tym wieku) i obawiam się, że to jeden z ostatnich jego filmów, mam nadzieję, że nie...
Ja tymczasem zaliczyłem AquaMana.
Powiem tak, dla samej rudej warto obejrzeć
Idealny materiał na gwiazde porno.
Sam film? No, fajnie, fajnie. Rzekłbym "spoko".
Nic mnie nie porwało, ale nie nudziłem się. Ot, przyjemne rozrywkowe kino.
Albo inaczej, nic mnie nie drażniło, w przeciwieństwie do tych wszystkich Hulków, Starków, wywłoki Dżochanson i reszty ferajny.