Nowości kinowe, opisy filmów... officebox ;)

Caparzo

New member
Bez reklam
Jak oglądam filmy to aktorzy nie mają pryszczy :p w tych filmach nie grają 15 latkowie :p tylko w twoich filmach tacy grają :D jeden nawet skakał po piramidach
 
Ostatnia edycja:

pantomima

Banned
Dokładnie Henry, byłeś u mnie w raz z Krzyskiem oraz Vectrą i widzieliście na żywo jak wygląda u mnie skalibrowany obraz w pomieszczeniu praktycznie przygotowanym pod projekcję... Teraz zobacz ile kasy trzeba wyłożyć aby przeskoczyć na UHD i tego sonego 550 aby uzyskać te 10-20% w lepszych kolorach, czy warto.... to już trzeba indywidualnie przemyśleć..;-)

Zawsze warto , nawet w przypadku gdy jakosc poprawi sie tylko o te 20%.
Pozostaje tylko kwestia tego, czy nasze konto to wytrzyma ;)
Wydac kupe kasy i ledwo dostrzec roznice ? , nie kazdego na to stac , ale znajda sie rowniez i tacy .
 

Caparzo

New member
Bez reklam
20% warto?? I płacić kilka tysięcy za 20% ?? Nawet różnicy ne bedzie widać i słychać, nawet ledwo. Na ledwo to można zmienić bieguny ziemi i listwe co prąd wzmacnia :p
 

bubafat

Well-known member
Bez reklam
Panowie bez żartów bo włos się na głowie jeży :)

Jeśli dla kogoś Aliens na Blu-ray niewiele się różni od katastrofalnego DVD choćby pod względem ostrości czy widzialnej kompresji obrazu to zalecam pilną wizytę u okulisty.
Obraz w Aliensach jest ziarnisty i taki ma być.

Otoz to!!!
Nie mowiqc o tym jak mozna nie rozroznic obrazu DVD od BD z ostatniech lat na 130 cslach?!? Sorry ale ani Darbee ani Sony RC takiej magii nie ma.
 

Bipo

Active member
Bez reklam
Spokojnie widzę, różnicę ale oczekiwałem więcej po blu ray... Na innych filmach potrafią wyciągnąć więcej w stosunku do DVD a tu słabo to zrobili i tyle w temacie.
 

armanig

Klub HDTV.com.pl
VIP
BFG? Co to jest? Big f... ng gangbang?
Piszcie całe nazwy, bo już u Lolka połowę wpisów nie rozumiem, też sieje tymi skrótami.
: )
 

zgred72

New member
7726658.3.jpg

Sieć, ale zakup obowiązkowy na blu ray.
Bardzo sympatyczny film.
 

bubafat

Well-known member
Bez reklam
Bipo.
No ale napisales "wiele DVD ma taka sama jakosc jak BD" i dotyczy to audio i video. Jak Cie zapytalem jakie masz, czyt. znasz, konkretne przypadki, to podales mi tylko Aliena, ktory akurat w przypadku posiadanego przeze mnie wydania UK (nawet nie wiem, czy jest roznica w stosunku do PL), wykazuje widoczna roznice nawet na 60"tv. Nie rozumiem jak mozna nie dojrzec roznicy na 130". Inna sprawa, o ktorej juz pisalem, nie rozumiem jak ktos majacy dobry sprzet, z powodu ponadstandardowych oczekiwan w stosunku do jakosci muzyki, nie slyszy roznicy pomiedzy, miesistym bezstratnym, a znacznie mocniej skompresowanym stratnym czesto o 10x mniejszym (przy tej samej ilosci kanalow) o slabszych parametrach strumieniu. Nawet nie byloby warto tego komentowac, gdyby nie to, ze jednoczesnie te same osoby wychwalajace rzekoma dobra jakosc DVD, odrzucaja i wysmiewaja BD-rippy, czy Web -rippy, ktore generalnie, a przynajmniej na ogol, oferuja wyzsza jakosc, co tym bardziej widoczne jest na duzym ekranie projektora. Nie ma sensu wykrecac kota ogonem i pisac o wydumanych opiniach, potencjalnych dyskutantow, ze czegos nie widza, nie rozumieja, albo im sie wydaje, bo takich wypowiedzi tutaj nie ma. Ja w kazdym razie ich nie widzialem. Jesli wiec tak zdecydowanie wypowiadasz sie w sprawie UHD/HDR, stawiajac doswiadczenie jako najwyzszy z argumentow, to badz konsekwenty i przedstaw empiryczne dowody na wypowiedziana teze odnosnie rownej, czy zblizonej jakosci BD i DVD. Ja moge wystawic dziesiatki takich pozycji, w ktorych trudno zauwazyc roznice w jakosci obrazu a dzwiek czasami jest identyczny, ale mimo tego jestem przeciwny takiemu stawianiu sprawy, bo w mojej ocenie proceder skonczyl sie juz lata temu. Patrzac jakie filmy Wam sie podobaja i jakie kupujecie, smiem watpic abyscie mogli miec na polce, takich produkcji zauwazalna ilosc. Ciagle czekam na przyklady. Moze sie cos przypomni.
Co do UHD/HDR nawet nie podejme omowienia watku, bo byloby to bezsensowne, zwroce Ci za to uwage na jedna rzecz, ktora kazdy dojrzy i juz niebawem bedzie mogl zrewidowac sam. Tak jak to bylo z wrazeniami ze streamow 4k, ktore teraz w Polce dzieki Netflixowi, choc w gorszej jakosci, niz jeszcze rok, czy 2 lata temu, kazdy moze dzis w domu zobaczyc. Czy tez generalnie percepcja dobrej jakosci materialu 4k z odleglosci rzekomo nieznaczacych dla oka widza.
Napisales ze cale to uhd i 4k to go...no, ze jedyne co mozna dostrzec to HDR (ktorego w projektorach domowych tak naprawde nie ma, a nawet jak jest, to nie wiadomo jak je skalibrowac). Natomiast mamy calkiem zywe telewizory. Zywe, tzn takie ktore potrafia wyswietlic (nie tylko rozblysnac) jasnoscia ponad 1000 nitow, przyjac i wyswietlic 60 fpsow (niebawem, tzn prawdopodobnie w przyszlym roku 120) i moga poszczycic sie rozdzielczoscia dynamiczna FHD, a nie 300 linii jak 2 lata temu. Juz wtedy 60 Hz materialy 4k z Rolanda Garrosa, czy meczy pilkarskich pokazaly, ze nowa technologia a zania nowy standard, to niebo a ziemia i sorry ale 4k@60Hz robi roznice i ze nie trzeba siedziec z nosem w telewizorze, zeby ja dostrzec Dzisiaj topowy Samsung juz praktycznie nie smurzy, ani nie rozdsaja linii, a w przyszlym roku, kiedy dostaniemy relacje z wydarzen sportowych, wyscigow F1, czy moze filmy przyrodnicze BBC w 4k@60Hz, kazdy osobiscie w swoim domu, przynajmniej potencjalnie, bedzie mogl zweryfikowac, czy roznica jest jednak cos warta.
Obserwuje temat od dekady. Pamietam dziesiatki burzliwych dyskusji o bezsensownosci qswietlaczy o duzej rozdzielczosci, video FHD, pozniej 4k ( dzisiaj moze jeszcze nie kazdy uswiadamia sobie , ale kazdy widzi kolosalna poprawe ostrosci i kontrastu jaka osiagnelismy dzieki kamerom 4k, a dalsze polepszenie wrazen widza nadchodzi wlasnie dzieki technologiom zwiazanym z UHD) W kwestii oceny poszczegolnych elementow UHD widzialem wielokrotna rewolte opinii osob trzesacych 4 najwazniejszymi dla mnie portalami hdtv (Pl, US i 2x UK), w moim odczuciu szczerych, a nie okazywanych na potrzeby aktualnie promowanych produktow, czy obiegowych w srodowisku opinii.
Choc wszystko co dzisiaj sie dzieje w tej materii jest tylko przesciowa forma i pozostania taka na dluugie lata, wspomnisz moje slowa, kiedy za 2 lata ludzie (czyt. entuzjasci) beda uwazali UHD za standard, nad ktorego zasadnoscia nie ma sensu deliberowac i od ktorego nie ma odwrotu . Zwlaszcza w strone DVD.
 
Ostatnia edycja:

Savron

Well-known member
Bez reklam
Ja już mam 8K z HDR plus :D

A poważnie,to przymierzasz się w najbliższym czasie do UHD ? :wink:
Ty masz 8K z HDR ????!! Dowody w studio , poproszę. Natychmiast.;-)
Średni wiek użytkownika na tym forum,to coś około 40 lat,więc często wzrok już nie ten (poważnie) :wink:

Mów za siebie, staruchu :p:D
Bubafat, kogo Ty tak rozjechałeś?:D Hto ten szczęściarz? ;)
 
Ostatnia edycja:

Henry

Active member
Bez reklam
Bubafat, kogo Ty tak rozjechałeś?:D Hto ten szczęściarz? ;)
Stary dobry Buba wrócił...
Chociaż w sumie, skoro Piramida pisze, że po 40-tce, to może się obrazić za Starego :?
:)

@Buba, Ty lepiej napisz co tam ostatnio oglądałeś ciekawego, jakieś premiery, których u nas jeszcze nie ma? ;)
 

bubafat

Well-known member
Bez reklam
Nie ma czasu. Mam tu male trzesienie ziemi. Wszystko sie posypalo i trzeb teraz poskladac do kupy i jeszcze na wakacje sie zalapac wiec kino lezy. W przyszlym tyg duzo sie bedzie dzialo w tej materii, troche polskich filmow przyjechalo, a pozostale to chyba wszystkie juz macie u siebie. W poniedzialek sie wybieram na prescreening Monster Calls ale viking juz widzial i pisal ze cycus, wiec pewnie cycus. :)
 

Bipo

Active member
Bez reklam
Bubfat Napisałem Ci, przykłady które mi zapadły w pamięć oraz te pozycję które mam powtórzone i odświeżone na BR. Jak sobie przypomnę coś jeszcze to napiszę ok. Dla mnie temat DVD został zamknięty.
Odnośnie przejścia na 4k UHD, jak dla mnie na chwilę obecną nie opłacalny interes. Widziałem co wnosi nowa technologia na własne oczy i w jakim stopniu w stosunku do tego co mam w domu i ile musiałbym zapłacić aby to mieć. Może kiedyś jak ceny projektorów pójdą w dół i będą w granicach 10-20tyś przejdę na UHD. Na dzień dzisiejszy pozostaje przy dobrym full hd.
 

armanig

Klub HDTV.com.pl
VIP
Też widziałem, nie raz nie dwa, prezentacje też, sporo też rozmawiałem z gośćmi (nie będę tutaj rzucał nazwami).
Jest super, nie ma co gadać i ubierać w słowa, ale w kontekście ceny nie szedłbym jeszcze, to co daje FHD na projekcji jest na tyle dobre, że jeszcze (przynajmniej ja) uznaje w pełni za zadowalające.
To nie jest ten efekt który odnotowałem w przypadku przejścia z SD na FHD.

Nie zmienia to faktu, że wszystko rozbija się o kase.
Jest lepiej i to jest fakt, ale mnie osobiście ta różnica nie powala.
UHD/HDR nie jest czymś co mnie rzuca na kolana, nawet na prezentacjach.
Większe na mnie robi wrażenie OLED w nocy, jak cokolwiek z ww. na tv/projekcji.
 

bubafat

Well-known member
Bez reklam
Bipo.
Ja nie namawiam Cie, ani nikogo z czytelnikow, na przechodzenie na UHD, tylko wskazuje w jakich aspektach mam odmienne zdanie i dlaczego. Samo stwierdzenie, ze ktos szczelil babola, bez jakichkolwiek wyjasnien, nie jest ani grzeczne, ani praktyczne, bo niedopowiedzenia czytelnikom niczego nie naswietla. Zwroc uwage, ze Ty opierasz swoja ocene, na stosunku wzrostu jakosci, czy percepcji lepszej jakosc, do kosztu i problemow zwiazanych z przejsciem na nowy standard, bo nie wszystko ogranicza sie do funduszy. Poniewaz sa one niewspolmiernie wysokie do skali osiaganych efektow, nie masz checi uczestniczyc w tej zabawie teraz. Rozumiem to, tym bardziej ze sam mam podobne podejscie, bo jestem swiadom tego za dzis drogi sprzet, za rok bedzie juz przestarzaly, mizerii zrodel UHD, tj malej ilosci i jakosci (wiekszosc dzisiejszych wydan UHD to upscale, uzywania efektow HDR filmowcy dopiero sie ucza, sam standard UHD jest kulawy, a jego elementy HDR HFR , czy elementy sluzace dostawie, HDMI, UHD BD, czy broadcasting musza w bardzo niedalekiej przyszlosci ewoluowac.
Kto wiec moglby uwazac, ze inwestowanie w cos tak, nierozwinietego i niestabilnego moze byc sensownym pomyslem?! Odpowiedz nie brzmi - Nikt. Wg mnie odpowiedz brzmi - Nie wazne. Wazne sa fakty, informacje o rzeczywistych postepach, nowinkach, trendach. Wazne jest, zeby ktos ten postep finansowal i pchal do przodu technologie. To nie Ty, nie ja, ale first-adopterzy, lykajacy jak mlode pelikany, jednoczesnie wymagajacy aby stale bylo wiecej i lepiej.
Nie zabierajmy im tej przyjemnosci, tym bardziej ze potrzebujemy ich wszyscy. Nie chodzi mi tu o szerszy makroekonomiczny aspekt, ale konkretne technologiczne benefity dla nas wszystkich.
Nie zniechecajmy ich, nie nazywajmy frajerami, nie gasmy tej ich potrzeby, jesli ma sluzyc postepowi.
Nie bez powodu mowi sie, ze potrzeba, jest matka wynalazku. Najwazniejsza sztuka nowoczesna, jest sztuka kreowania potrzeb. Za czasow mojej pierwszej mlodosci, to byl chyba najpopularniejszy kierunek studiow, wiec statystycznie powinny sie wsrod nas znalezc osoby, rozumiejace moj apel. ;)
 
Ostatnia edycja:
Do góry