Nie obejrzymy już kolejnej części Szybcy i Wściekli

D

Deleted member 121090

Guest
Ja nie pamietam tego wyapdku tak jak Ty , raz ze mnie to jakos specjalnie nie interesowalo, a dwa to co mi do tego, trzy mnam wiele fajniejszych zainteresowan..
To po co się wypowiadasz w temacie który Cię nie interesuje?
Ktoś Cię zmusza?
A co do tytułowego bohatera tematu to już krąży w necie wersja że żyje.
Ktoś go podobno widział jak popindala Multiplą po Sosnowcu.
Panowie bez takiej napinki. Oczywiście śmierć każdej osoby jest dużą stratą.
Ale bez przesady. Przecież niestety zrobili to na własne życzenia. Pamiętajcie że miało to miejsce w terenie zabudowanym. To szczęście, ze nikogo po drodze nie zgarnęli.
Pozostaje otwarte pytanie czy pasażer zgadzał się na tak kozacką jazdę bez jakiegokolwiek rozsądku i wyobraźni? Ale nie sądzę żeby jakoś specjalnie oponował.
A niestety ironia z powodu filmu w którym występował nasuwa się sama. Tu nie do Kuliga trzeba szukać analogii, bardziej do Zientarskiego.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
D

Deleted member 121090

Guest
Już wiadomo z jaką prędkością chłopcy jechali. Ponad sto mil na godzinę!
Ponad dwukrotnie przekroczyli prędkość dozwoloną w tym miejscu.
 

FFooXX5

Klub HDTV.com.pl
VIP
nadmierna prędkość to było pewne, tylko kwestia czemu nie opanował i co wpłynęło na to bo wersji jest kilka
 
D

Deleted member 121090

Guest
Jechali ponad 160km/h w terenie gdzie mozna jechać MAX 75km/h.
I tu masz odpowiedź, dlaczego mieli Porsche w drewnie.
Zabrakło najpierw rozumu a chwilę później umiejętności.
 

FFooXX5

Klub HDTV.com.pl
VIP
no właśnie i to jest ciekawe czy brak umiejętności czy coś innego się do tego przyczyniło. Kierowca raczej laikiem nie był w końcu rajdowiec
 

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Jedno jest pewne kierowca na pewno nie byl laikiem, podobno ten model jest ciezko prowadzic...ale predkosc niewatpliwie sie przyczynila do tragedii. Ale taki "zart" w wykonaniu gazety nie jest na miejscu.
 
Ostatnia edycja:
D

Deleted member 121090

Guest
No to chyba jest nieuprawnione stwierdzenie.
Czym innym jest wypadek na rajdzie, a czym innym struganie kozaka w terenie zamieszkałym, mając za nic życie innych. Gdyby tam ktoś szedł po chodniku, byłoby więcej trupów.
 

lolek126

Well-known member
Bez reklam
No to chyba jest nieuprawnione stwierdzenie.
Czym innym jest wypadek na rajdzie, a czym innym struganie kozaka w terenie zamieszkałym, mając za nic życie innych. Gdyby tam ktoś szedł po chodniku, byłoby więcej trupów.

Dokladnie, a tym bardziej ze zginal pasazer, ktory ducha winien byl bo tak naprawde w takim samochodzie to rozbujac sie do tej predkosci to chwila jest i ciezko zareagowac nawet jakby mial zamiar to zrobic.. co nie ulega watpliwosci wg mnie ze to kierowca podnosi odpowiedzialnosc za taki czy inny wypadek. A kubicy tez szkoda bo juz na 99,9% nie wroci do F1 a moglby tam osiagnac bardzo duzo i co wazniejsze jako jedyny Polak... Mial taki kontrakt ze mial zezwolenie na rajdy samochodowe, a sa tacy kierowcy F1 ( tak mowili przynajmniej fachowcy w tv) ze nawet maja zabronione jazdy na nartach wiec czemu Kubicy na cos takiego pozwolono??? Zycze Robertowi wszystkiego dobrego bo fajny skromny chlopak i dobry kierowca.
 
Do góry