No to jak ktoś nie ma to warto załapać się na promocję
https://www.zavvi.com/blu-ray/blade-runner-2049-4k-ultra-hd/11566760.html
https://www.zavvi.com/blu-ray/blade-runner-2049-4k-ultra-hd/11566760.html
Najlepsze sceny filmowe z wykorzystaniem DOLBY ATMOS
- Thread starter Remipl
- Rozpoczęty
Blade Runner 2049 na projektorze w 4K HDR z dźwiękiem TrueHD to niemalże materiał demo jak może wyglądać Kino w Domu. Wspaniały przestrzenny dźwięk, realizacja mistrzowska. Do tego te szczegóły w obrazie, niesamowite kolory, wciągająca trójwymiarowa sceneria i gęsta atmosfera budowana przez obraz i dźwięk.
Sam film też świetny, w odróżnieniu od dobrze zrealizowanych, ale kiczowatych filmów o superbohaterach.
Polecam szczególnie na dużym ekranie w UHD.
Sam film też świetny, w odróżnieniu od dobrze zrealizowanych, ale kiczowatych filmów o superbohaterach.
Polecam szczególnie na dużym ekranie w UHD.
Kupiłeś odtwarzacz UHD ?
Nie na płycie.
Tak na marginesie, bo warto o tym wspomnieć.
Gdyby ktoś posiadał konsole XB, niech sobie sprawdzi COD Modern Warfare i pracę sufitowych.
Słyszałem wszystkie filmowe ścieżki audio z wykorzystaniem sufitu, ale to co oferuje COD, to ścisła czołówka. Sprawdzić chociażby w ramach testu i możliwości.
Sprawdzić fragmenty gry (online), gdzie mamy możliwość (lub ktoś) wezwać posiłki (nalot).
Generalnie całe audio, to absolutny top w kontekście dżwięku wielokanałowego.
Gdyby ktoś posiadał konsole XB, niech sobie sprawdzi COD Modern Warfare i pracę sufitowych.
Słyszałem wszystkie filmowe ścieżki audio z wykorzystaniem sufitu, ale to co oferuje COD, to ścisła czołówka. Sprawdzić chociażby w ramach testu i możliwości.
Sprawdzić fragmenty gry (online), gdzie mamy możliwość (lub ktoś) wezwać posiłki (nalot).
Generalnie całe audio, to absolutny top w kontekście dżwięku wielokanałowego.
Odgrzeję kotleta. Wczoraj obejrzałem Diunę w domu i muszę przyznać, że jest to w mojej subiektywnej ocenie najlepiej zrealizowana ścieżka Atmos ze wszystkich filmów jakie dotychczas oglądałem. Muzyka, dialogi, dźwięki, odgłosy dobiegające z sufitu - jest tego cała masa. Oglądając ten film czuć że Atmos nie został "domasterowany" do ścieżki True HD, tylko że cała ścieżka została stworzona z myślą o Atmosie. Sam Bitrate i dynamika ścieżki dźwiękowej też imponują. Pomimo że fabuła filmu nie do końca jest moją bajką to ścieżka dźwiękowa zrobiła na mnie ogromne wrażenie
Może nie do końca sam Atmos, mimo, że echo idzie centralnie po suficie, ale sam fakt dobitnych niskich tonów. Bardzo dobitnych.
Początek John Wick 4, pierwsze minuty jak Wicek wali z pięści.
Cisza - uderzenie, cisza - uderzenie.
Widzę, że ten krótki fragment już wykorzystywany na prezentacjach.
Początek John Wick 4, pierwsze minuty jak Wicek wali z pięści.
Cisza - uderzenie, cisza - uderzenie.
Widzę, że ten krótki fragment już wykorzystywany na prezentacjach.
"Niewidzialny człowiek" (2020r).
www.filmweb.pl
Pomijając atmosa, bo to, że "deszcz leje się z sufitu" i uzupełnia ścieżkę, to oczywistość i standard, ale to jak kilka dżwięków buduje napięcie i jak brzmi, to osobny temat.
Generalnie 5.1 sprawdzi się tutaj równie wyśmienicie.
Książkowy przykład, jak ścieżka i kilka dżwięków (dosłownie) potrafi zrobić większe wrażenie (klimat), jak pierdyliard wybuchów.
Referencja na skali volume (!) i polecam sprawdzić od początku do 13minuty.
Zaledwie kilka dżwięków, ale te demoniczne dżwięki od 6 minuty wyrywają z kapci.
Potem kroki, uderzenie w szybe, a następnie gość który biegnie po chodniku.
Całą robotę w tym filmie robi audio.
Niewidzialny człowiek | Film | 2020
Niewidzialny człowiek (2020) - Po zerwaniu toksycznej relacji mąż Cecilii, naukowiec-wynalazca popełnia samobójstwo. Od tej pory zaczynają ją prześladować dziwne zdarzenia.
www.filmweb.pl
Pomijając atmosa, bo to, że "deszcz leje się z sufitu" i uzupełnia ścieżkę, to oczywistość i standard, ale to jak kilka dżwięków buduje napięcie i jak brzmi, to osobny temat.
Generalnie 5.1 sprawdzi się tutaj równie wyśmienicie.
Książkowy przykład, jak ścieżka i kilka dżwięków (dosłownie) potrafi zrobić większe wrażenie (klimat), jak pierdyliard wybuchów.
Referencja na skali volume (!) i polecam sprawdzić od początku do 13minuty.
Zaledwie kilka dżwięków, ale te demoniczne dżwięki od 6 minuty wyrywają z kapci.
Potem kroki, uderzenie w szybe, a następnie gość który biegnie po chodniku.
Całą robotę w tym filmie robi audio.
Szału nie było"Niewidzialny człowiek" (2020r).
Niewidzialny człowiek | Film | 2020
Niewidzialny człowiek (2020) - Po zerwaniu toksycznej relacji mąż Cecilii, naukowiec-wynalazca popełnia samobójstwo. Od tej pory zaczynają ją prześladować dziwne zdarzenia.
Pomijając atmosa, bo to, że "deszcz leje się z sufitu" i uzupełnia ścieżkę, to oczywistość i standard, ale to jak kilka dżwięków buduje napięcie i jak brzmi, to osobny temat.
Generalnie 5.1 sprawdzi się tutaj równie wyśmienicie.
Książkowy przykład, jak ścieżka i kilka dżwięków (dosłownie) potrafi zrobić większe wrażenie (klimat), jak pierdyliard wybuchów.
Referencja na skali volume (!) i polecam sprawdzić od początku do 13minuty.
Zaledwie kilka dżwięków, ale te demoniczne dżwięki od 6 minuty wyrywają z kapci.
Potem kroki, uderzenie w szybe, a następnie gość który biegnie po chodniku.
Całą robotę w tym filmie robi audio
Nie porwało mnie, spodziewałem się po Twoim opisie czegoś co mnie z kapci wyrwie, a nie wyrwało. Jest to mocno subiektywne odczucie widocznie. Druga opcja to odpowiednie audio, masz "trochę" lepszej klasy wszystko, więc i efekt będzie inny... Spróbuję jeszcze raz na trzeźwo, może będzie lepiej
Jeżeli chodzi o Atmos i ogólne odczucia to mam kilka scen, które robią u mnie efekt wow. Moja ulubiona to scena z T-Rexem jak niszczy samochód w pierwszym Parku Jurajskim. Gra tam wszystko, Atmos, kroki T-Rexa trzęsące kanapą czy mój ulubiony moment - ryk T-Rexa, który ogarnia cały pokój, a do tego uruchamia suby na poważnie.
Jeżeli chodzi o Atmos i ogólne odczucia to mam kilka scen, które robią u mnie efekt wow. Moja ulubiona to scena z T-Rexem jak niszczy samochód w pierwszym Parku Jurajskim. Gra tam wszystko, Atmos, kroki T-Rexa trzęsące kanapą czy mój ulubiony moment - ryk T-Rexa, który ogarnia cały pokój, a do tego uruchamia suby na poważnie.
Jurassic, to ciężka artyleria. Trudno z tym dyskutować, o tych rykach już pisałem nie raz, bdb mix. W ogóle, to jest w DTS-X.
Skoro jaszczury i w tych kategoriach (pełen rozpierdziel), to koniecznie:
1. Godzilla z 2014r. w Atmosie. Też must have.
2. Godzilla vs Kong z 2021r. też warta odpalenia.
Długo można wymieniać, zależy jakiś efektów się szuka.
Taka "Grawitacja" też zajebista, ale tutaj głównie przejścia i efekty surround.
"Bohemian Rhapsody" podobnie, zero jakichkolwiek wybuchów, a mix Atmosa super, szczególnie koncert. Wszystko tam leży, łącznie z basem.
Tyle, że to nie będą zejścia, jak na Godzilli.
"Niewidzialny człowiek" to zupełnie inna mańka - spokojna, coś jak "Arrival" też polecane w Atmosie, złowieszcze dżwięki i bardziej budowanie klimatu.
Ze 20 razy sufit tam się odzywa i uzupełnia resztę.
Bardziej jakieś skrzypienie sufitu, wibracje w telefonie na strychu itd. To nie jest rozpierdziel połowy miasta w USA.
Pierwszy lepszy przykład - 0:58:55s - jak gość podnosi laskę do góry, tam sufit wyje, zresztą do 1:02:00s (jak dojeżdza do domu) ten sufit cały czas gra muzykę (uzupełnia) razem z frontami.
W tym filmie największą robotę robi jakość samej ścieżki, kroki, szmery, klarowność tego wszystkiego itd.
No, ale Jurrasic wiadomo, bas łamie żebra : D
Skoro jaszczury i w tych kategoriach (pełen rozpierdziel), to koniecznie:
1. Godzilla z 2014r. w Atmosie. Też must have.
2. Godzilla vs Kong z 2021r. też warta odpalenia.
- Z innych - "Niezłomny" (2014), scena z samolotem na początku.
- "Player ready one" - wyścig na początku.
- "Deadpool" - początek na autostradzie, też daje radę. Tutaj znowu te dzwony robią robotę, ale klarowność całej ścieżki też dobra.
Długo można wymieniać, zależy jakiś efektów się szuka.
Taka "Grawitacja" też zajebista, ale tutaj głównie przejścia i efekty surround.
"Bohemian Rhapsody" podobnie, zero jakichkolwiek wybuchów, a mix Atmosa super, szczególnie koncert. Wszystko tam leży, łącznie z basem.
Tyle, że to nie będą zejścia, jak na Godzilli.
"Niewidzialny człowiek" to zupełnie inna mańka - spokojna, coś jak "Arrival" też polecane w Atmosie, złowieszcze dżwięki i bardziej budowanie klimatu.
Ze 20 razy sufit tam się odzywa i uzupełnia resztę.
Bardziej jakieś skrzypienie sufitu, wibracje w telefonie na strychu itd. To nie jest rozpierdziel połowy miasta w USA.
Pierwszy lepszy przykład - 0:58:55s - jak gość podnosi laskę do góry, tam sufit wyje, zresztą do 1:02:00s (jak dojeżdza do domu) ten sufit cały czas gra muzykę (uzupełnia) razem z frontami.
W tym filmie największą robotę robi jakość samej ścieżki, kroki, szmery, klarowność tego wszystkiego itd.
No, ale Jurrasic wiadomo, bas łamie żebra : D
Ostatnia edycja: