Szkoda, że nikt na to nie wpadł w przypadku golarek.
Już mam którąś z kolei i dalej nie jestem zadowolony, a wiem, że są dobre, bo stara poczciwa działa jak marzenie, ale już dogorywa.

ty to jeszcze wibrator chciałbyś stestować a potem oddać ....
Szkoda, że nikt na to nie wpadł w przypadku golarek.
Już mam którąś z kolei i dalej nie jestem zadowolony, a wiem, że są dobre, bo stara poczciwa działa jak marzenie, ale już dogorywa.
Do tej długiej dyskusji dodam tylko myśl mojego znajomego:
Zanim kupisz coś nowego, coś o czym marzysz i non stop o tym myślisz tak, że aż nie możesz zasnąć. Zastanów się ile będziesz miał później czasu na korzystanie i cieszenie się nowym nabytkiem.
Powiem, wam, że cały czas mam to z tyłu głowy i ta myśl pozwoliła mi zaoszczędzić sporo grosza, albo przeznaczyć na inne cele.
Straszny balagan mam do dzis przez takie wychowywanie, ale na szczescie jestem tego swiadom i walcze z tym, kupujac sobie co rusz nowe zabawki. Tylko problem jest inny. Nic co kupie nie cieszy mnie dluzej niz 3 dni...
Ja akurat z tym się zgadzam. Dzięki temu nie robię "głupich" zakupów. Wolę się dłużej zastanowić. A marzenia i tak można spełniać. U mnie nic nie leży nieużywane.Do tej długiej dyskusji dodam tylko myśl mojego znajomego:
Zanim kupisz coś nowego, coś o czym marzysz i non stop o tym myślisz tak, że aż nie możesz zasnąć. Zastanów się ile będziesz miał później czasu na korzystanie i cieszenie się nowym nabytkiem.
Powiem, wam, że cały czas mam to z tyłu głowy i ta myśl pozwoliła mi zaoszczędzić sporo grosza, albo przeznaczyć na inne cele.
A ja kupiłem wielki stół drewniany z krzesłami, do ogrodu a tu Covid i gości zapraszać nie można.
I leży już rok, nieużywany....
Ale jestem dobrej myśli [emoji3]
Na TVP tak mówili?A ja kupiłem wielki stół drewniany z krzesłami, do ogrodu a tu Covid i gości zapraszać nie można.
I leży już rok, nieużywany....
Ale jestem dobrej myśli [emoji3]
A jak byś zamówił przez internet i skorzystał ze zwrotu konsumenckiego?
Do tej długiej dyskusji dodam tylko myśl mojego znajomego:
Zanim kupisz coś nowego, coś o czym marzysz i non stop o tym myślisz tak, że aż nie możesz zasnąć. Zastanów się ile będziesz miał później czasu na korzystanie i cieszenie się nowym nabytkiem.
Powiem, wam, że cały czas mam to z tyłu głowy i ta myśl pozwoliła mi zaoszczędzić sporo grosza, albo przeznaczyć na inne cele.
Ale ta opcja jest bardzo często jedynym sposobem na sprawdzenie u siebie sprzętu. Negocjujesz cenę, kupujesz i jak sprawdzisz to zwracasz. Firmy nie mają wszystkiego co akurat chce się wypróbować. Jedyne ryzyko to jak coś będzie uszkodzone czy nie tak to odliczą jakąś kwotę od zwrotu.Jest taka opcja, ale ja bym w takie rzeczy się nie bawił, choćby dla zasady, że skoro nie chciał dać kabli za kaucją to niech się .... kabli jest od groma i jest w czym wybierać.. a w obecnych czasach trzeba takich ludzi szanować co chcą wydawać tego typu pieniądze na coś takiego jak kabel czy generalnie elektronikę itp.. nie wspominając już o tym, że wszystkich trzeba szanować co wydają jakieś pieniądze na jakieś "dobra materialne" że tak powiem.
Coś w tym jest, ale jak zmieniasz np dotychczasowe kolumny na nowe to jak teraz słuchasz muzyki to i później po wymianie raczej też będziesz to robił..![]()
A nie było więcej w UHD np. w 300 ?W końcu udało się uzupełnić kolekcję filmami na których mi bardzo zależało.