jedyny minus to ze na netflixe w 4 k nie poogladam tv chociaz sam full hd oled powinien zrobic tez swietne wrazenie (tak mi sie wydaje).
chcialbym powiedziec ze mam juz swoj wybor chociaz dalej sie waham ale reasumujac mysle ze oba modele porownujac do mojego 40 cali sonego wymiota
4K na Netflixie wcale nie ma tak dużo i jak się nie mylę, to tylko to co oryginalnie wyszło od Netflixa może być w 4K, cała reszta, czyli filmy 'obcych' i seriale nienetlixowe są jedynie w HD.
Brałem 4K głównie pod gry, jeśli bym nie grał, to OLEDa bym wziął, dla samego 4K na Netflixie nie warto. A jeśli chodzi o TV, to nie ma szans na 4K u nas przez kolejne parę lat. NC+ zresztą odpisywał tu komuś, że nawet planów dot. 4K nie mają.
a HDR np. na KS7000 to świetna sprawa w grach, ale netflixowy HDR jest w najlepszym wypadku poprawny, nic super nie wnosi. No i nadal mam z seriali w HDR tylko Daredevil i Marco Polo i teraz The OA doszło premierowe, ale jakość HDR jeszcze gorsza niż w Daredevil i Marco Polo..
Co z tego, że dema 4K HDR wyglądają bosko, jak na Netflixie nie ma szans na taki HDR. Zostają jedynie gry oraz Blu-Ray UHD, na który filmy kosztują u nas minimum 160 zł. Chyba, że masz pod ręką wypożyczalnię filmów UHD Blu-Ray sensowną (w sensie wypożyczalnie filmów fizyczną, nie żadne piracanie

)